Zygmunt Krasiński
Nie-Boska komedia
GŁOS POMIĘDZY DRZEWAMI
Syn chamów dobranoc zasyła staremu słonku.
GŁOS Z PRAWEJ
Zdrowie twoje, dawny...
Syn chamów dobranoc zasyła staremu słonku.
Zdrowie twoje, dawny...
Bo przypuszczam, powiemy, prawda, że i poeci, i powieściopisarze źle mówią o ludziach, jeżeli chodzi...
Bo to jest walka — dodałem — nie o byle co, kochany Glaukonie; większa niżby się wydawało...
Ideę tę można streścić jako „uszanowanie należnych każdemu praw”. W szczegółach różnie bywa definiowana, ponieważ przy określaniu tego, co się komu należy i na jakich prawach — rodzą się konflikty. Pod hasłem sprawiedliwość gromadzimy ciekawe i charakterystyczne próby wskazania, czym jest sprawiedliwość (również te negatywne — a więc mówiące o niesprawiedliwości i jej przyczynach), a także fragmenty literackie pokazujące kontrowersje wokół tej kwestii.