Potrzebujemy Twojej pomocy!
Na stałe wspiera nas 473 czytelników i czytelniczek.
Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Jan Kochanowski
Epitafium Kosowi
Michel de Montaigne
Próby. Księga druga
Pomponiusz Attykus (ów, do którego pisywał Cycero), będąc chory, kazał przywołać Agryppę, swego zięcia i...
Michel de Montaigne
Próby. Księga pierwsza
Cycero powiada, iż filozofować jest nie co insze, jeno gotować się do śmierci. A to...
Michel de Montaigne
Próby. Księga trzecia
Mącimy życie troską o śmierć; a śmierć troską o życie: jedno nas nudzi, drugie przeraża...
Mikołaj Rej
Żywot człowieka poczciwego
A to jest wszytka przyczyna tego, iż natura jest sama w sobie tak barzo zawikłana...
Mikołaj Rej
Żywot człowieka poczciwego
Ale radzę każdemu, uważywszy ty wszytki rzeczy, także i krótkość czasu swego, aby go sobie...
Mikołaj Rej
Żywot człowieka poczciwego
Prosto jestechmy jako on dziad, co o nim Ezop bajał, który niósł w gorący dzień...
Mikołaj Rej
Żywot człowieka poczciwego
I dlatego nam to zatajono, abychmy zawżdy gotowi byli, bo bychmy pewnie wiedzieli czas dokończenia...
Mikołaj Rej
Żywot człowieka poczciwego
czas a śmierć dybie ustawicznie jako złodziej, a nie patrzy ani młodości, ani stanu człowieka...
Motyw: Śmierć
Śmierć stanowi najistotniejszy problem egzystencjalny, określa kondycję ludzką. Jest wyzwaniem dla dumy z osiągnięć człowieka w opanowywaniu i poznawaniu świata oraz siebie samego dzięki rozumowi, nauce i coraz doskonalszej technice. Śmierć niweczy wszystkie usiłowania i wszystkie nadzieje. Zagraża w każdej chwili i właściwie przez cały czas podgryza życie człowieka jak robak drążący pień drzewa, by na końcu je powalić. „Bo na tym świecie Śmierć wszystko zmiecie, / Robak się lęgnie i w bujnym kwiecie” — pisał Antoni Malczewski (Maria). Upływ czasu, przemijanie przypomina o tym, że w końcu przeminie wszystko. Nic na świecie nie daje — wobec świadomości nieuchronnej śmierci – trwałego oparcia; stąd rodzi się myślenie o marności wszystkiego. Postawa taka: patrzenia na świat w perspektywie zagrożenia zniszczeniem i śmiercią rodzi melancholię, która do surowego vanitas dodaje tęsknotę za tym, co było (stąd pewna predylekcja do ruin). Zajęciem melancholika jest wspominanie i nieukojona żałoba; (zob. też: trup, grób, gotycyzm, pogrzeb, nieśmiertelność).