Platon
Fajdros
Otóż zważyć potrzeba, że w każdym z nas dwie jakieś mieszkają istoty, władczynie i przewodniczki...
Otóż zważyć potrzeba, że w każdym z nas dwie jakieś mieszkają istoty, władczynie i przewodniczki...
Pomyśleć tylko, że jeśli idzie o rozkosze w służbie Afrodyty, to tam nawet bogowie krzywoprzysięstwo...
Rozkosz ma głupiec, pełen bezmyślnych opinii i niemądrych nadziei, a znajduje rozkosz i człowiek rozsądny...
Czy znowu ktoś z nas zgodziłby się żyć, mając rozum i umysł, i wiedzę, i...
A jeżeliśmy może przedtem popełnili gdzieś jakąś pomyłkę, to niech teraz którykolwiek z nas wróci...
Ale to mi powiedz, czy rozwaga może iść w parze z rozkoszą bez miary?
— Ależ...
O rozumie wiele mówi w Satyrach Krasicki — podkreśla jego wartość, a także przeciwstawia głupocie. W romantyzmie rozum staje się przeciwieństwem serca, które reprezentuje „czucie i wiarę” (Romantyczność Mickiewicza). Romantycy przewartościowali pojęcie rozumu, przyznając wyższą rangę temu, co niedostępne poznaniu za pomocą „szkiełka i oka”. Dopiero pozytywizm stanie się kolejną epoką literacką, która mając tradycję romantyczną zapisaną w sercu (Lalka Prusa), rozumowi będzie oddawała cześć.