Andrzej Kijowski
Dziecko przez ptaka przyniesione
Stara poczciwa niańka moja — wniosła herbatę w filiżankach i coś tam jeszcze do jedzenia. Każdy...
Stara poczciwa niańka moja — wniosła herbatę w filiżankach i coś tam jeszcze do jedzenia. Każdy...
Symeonie, Symeonie! Dlaczego ten, co idzie za tobą, co niedawno jeszcze nosił szatę katechumena dziś...
Szwadron huzarów poprzedzał trumnę, inny postępował za nią; i trumna i oba szwadrony przemknęły prędko...
— Dlaczego, panie poruczniku? Myślałem raczej, że to pan porucznik nie był ze mnie zadowolony…
— Ja...
Już nie było mowy o Torejon czy o Sesenii: sztab Listera był nie w Valdemoro...
I do tego wszystkiego ten przeklęty, nudny jak chroniczne tuberkuliczne zapalenie otrzewnej, ciągły przewrót społeczny...
Tempe wstał i uroczyście, ale przez zaciśnięte zęby (właściwie „zemby” — przez „m”):
— My potrzebujemy ludzi...
Ja chcę i będę. Ja stanę na ich czele i wam pokażę zamek mojej duszy...
No, majster, gotujwa się na śmierć czy jak tam, czy tu — zabyłek se po szewsku...
No to ja poszukam tu naszych dawnych instrumentów między rupieciami — tych resztek niby po naszym...
Zawsze wiedziano i pisano o tym, że ktoś, kto przewodzi wspólnocie musi mieć specyficzne cechy charakteru np. siłę charakteru i przekonywania (choćby podczas przemówień publicznych) charyzmę, rozwagę i umiejętność przewidywania, dar panowania nad własnymi emocjami połączony ze zdolnością kierowania uczuciami innych. W polskiej kulturze szczególne miejsce zajęła idea wodza jako przywódcy tyleż politycznego i duchowego, co wojskowego; symbolem stał się tu Napoleon (ideę napoleońską wyznawał z zapałem nie tylko Rzecki w Lalce, ale miał on wielkiego poprzednika w osobie Mickiewicza). Przyczynę klęski powstania listopadowego upatrywano przede wszystkim w tym, że Polakom zabrakło przywódcy, który dzięki swojemu zdecydowaniu i wizji potrafiłby przezwyciężyć wewnętrzne antagonizmy wśród powstańców i poprowadzić ich ku zwycięstwu. Widmo takiej idei wodza powraca potem w Weselu Wyspiańskiego.