Arthur Conan Doyle
Groźny cień
Dotarli wreszcie, spuszczono drabinkę, podróżni weszli na pokład…
Później kotwica podniosła się z posępnym chrzęstem...
Dotarli wreszcie, spuszczono drabinkę, podróżni weszli na pokład…
Później kotwica podniosła się z posępnym chrzęstem...
Syn pański…
Cóż syn?
Popadł w najbardziej niespodziane nieszczęście.
Jakież?
Spotkałem...
Jest to odmiana przemocy. Motyw szczególnie często pojawia się w twórczości Sienkiewicza, począwszy od porwania dzieci w W pustyni i w puszczy.