Bolesław Prus
Na wakacjach
— Zapaliły się — ciągnął po przerwie — konopie na strychu u chłopa, a w kilka minut później...
— Zapaliły się — ciągnął po przerwie — konopie na strychu u chłopa, a w kilka minut później...
Na końcu drugiego skrzydła walczył sam pan Wołodyjowski, wiedząc zaś, że Baśka spoglądała na niego...
I szedł ku niemu, by porwać zdumiałego szlachcica za pierś i rzucić nim o ścianę...
Inni woleli wszelako patrzeć na Oleńkę, która zachowywała się całkiem inaczej. Z początku, gdy kilka...
Zwierzenia żołnierzy dowodzą, że osiąga się ją przez przezwyciężenie strachu. Warto pamiętać także o odwadze cywilnej, stanowiącej oznakę duchowej wolności.