Władysław Stanisław Reymont
Chłopi, Część pierwsza - Jesień
W zakrystii też było narodu gęsto, aż żebra trzeszczały przy stole, gdzie organista przyjmował na...
W zakrystii też było narodu gęsto, aż żebra trzeszczały przy stole, gdzie organista przyjmował na...
Endelman powrócił wkrótce, przed nim szedł lokaj i na srebrnej tacy niósł kieliszek, srebrną wanienkę...
— Ij! — odrzekła z jadowitym uśmiechem pani Wiechowska — nienasycona, proszę pana dobrodzieja, to ja tam nie...
Jest to temat bardzo pojemny; wskazujemy z pomocą tego hasła fragmenty mówiące np. o zwyczajowych wymogach gościnności czy grzeczności, zachowania się przy jedzeniu posiłków, czy okazywania szacunku wobec starszych (uznania czyjejś pozycji społecznej). Sporo przykładów opisów obyczajów znajdziemy np. w Panu Tadeuszu.