Bruno Schulz
Noc wielkiego sezonu
Wśród tych grup przewijał się pospolity, bezpostaciowy tłum, gawiedź bez twarzy i indywidualności. Wypełniał on...
Wśród tych grup przewijał się pospolity, bezpostaciowy tłum, gawiedź bez twarzy i indywidualności. Wypełniał on...
Tłum śmieje się z tej parodii. Płaczcie, moje panie, nad losem własnym, widząc nędzę materii...
Ruch uliczny dzielnicy służy do porównań w tym mieście, mieszkańcy mówią o nim z dumą...