Jerzy Andrzejewski
Miazga
Cóż jeden człowiek? Nie mam większych złudzeń. Myślę, iż jest to z mojej strony...
Przekaż 1,5% podatku na Wolne Lektury KRS 00000 70056
Ufunduj darmowe książki dla tysięcy dzieciaków.
WIĘCEJ
Cóż jeden człowiek? Nie mam większych złudzeń. Myślę, iż jest to z mojej strony...
cały sierpień spędziłem w Warszawie, w domu, który był pusty, matka z ojczymem byli...
Nie od wczoraj i nie od pozawczoraj, obok myślenia, czy pod myśleniem o Miazdze jako...
Wiadomo natomiast, że rozczytywał się w Machiavellu sam Mochnacki i że ta książka, w tym...
Większość literatury polskiej składa się z dzieł, które czytającemu ogółowi znane są tylko z tytu...
— Ja zwracam panu uwagę — rzekła babcia — że jeżeli ten kundel nie przestanie wyć za drzwiami...
— To jakaś dziwna szkoła — rzekła babcia z powątpiewaniem.
— Drugiej takiej nie ma na świecie! — zawołała...
— Za złe mi biorą to, że w moich książkach roi się od ludzi dobrych, jasnych...
W miasteczku zostali ci, co żyją tylko życiem Tobosa. Weszliśmy w boczną uliczkę i jeszcze...
Książka występuje w dwóch odmiennych konotacjach: po pierwsze jako przyjaciel samotników, źródło wiedzy, środek do rozszerzania horyzontów myślowych (czyli na modłę oświeceniową i ,,oświatową"), po drugie jako źródło skażenia myśli, zatrucia duszy (taką funkcję mają ,,książki zbójeckie" w Dziadach). Świat książek bywa też przeciwstawiany ,,życiu": w tym ujęciu zagłębianie się w książki odciąga od istotnego działania — czynu (to teza popularna w romantyzmie, znajdująca też odzwierciedlenie w przeciwstawieniu filozofa i mędrca).