Andrzej Kijowski
Listopadowy wieczór
Jesteśmy mieszkańcami kontynentu, który ktoś — Apollinaire chyba — nazwał „wyspą wygnanych królów”. Tu i tam...
Jesteśmy mieszkańcami kontynentu, który ktoś — Apollinaire chyba — nazwał „wyspą wygnanych królów”. Tu i tam...
— Co jest dosyć zabawne — rzekła pani de Villeparisis — to że w owych klasztorach, gdzie nasze...
Gdy się teraz zastanawiam, wydaje mi się to dziwne, że w tejże samej książce opowieść...
— Jednego tylko nie możem ci zapomnieć, żeś wbrew cnocie tego narodu, podniesieniem ręki na majestat...
Motyw dotyczy różnych wizerunków królów zapisanych w literaturze, jak również zagadnień dotyczących sprawowania władzy królewskiej (np. w satyrze Krasickiego Do króla, czy w dramatach Shakespeare'a). Problematyką związaną z władzą królewską (np. znaczeniem jej dziedziczności) zajmował się również Ignacy Krasicki. Biskup-poeta przekornie zwracał się do Stanisława Augusta w satyrze Do króla:
,,Satyra prawdę mówi, względów się wyrzeka.
Wielbi urząd, czci króla, lecz sądzi człowieka.
Gdy więc ganię zdrożności i zdania mniej baczne,
Pozwolisz, mości królu, że od ciebie zacznę.
Jesteś królem, a czemu nie królewskim synem."
(zob. też: dwór, dworzanin, błazen, rycerz, zamek).