Maria Konopnicka
Nasza szkapa
A handel to już tak do nas przywykł, że, czy go kto wołał, czy nie...
A handel to już tak do nas przywykł, że, czy go kto wołał, czy nie...
Tego dnia był u nas doktór, a ja biegałem aż dwa razy do apteki, bo...
Chodziliśmy teraz po pustej izbie, jakby po kościele, a Felek hukał, złożywszy przy ustach dłonie...
Jakiś czas chodził Natan Lerch na Leszno i grał po południu na swych słynnych skrzypcach...
Użycie jest tu dość oczywiste: mianowicie przy znamiennych opisach i przedstawieniach biedy, ale też ludzi biednych oraz dla wskazania ogólniejszych refleksji na temat tego, czym jest bieda i w jaki sposób kształtuje los i kondycję ludzką (np. w przypadku franciszkańskiego ideału życia świętego ubóstwo jest czynnikiem pożądanym).