Władysław Stanisław Reymont
Chłopi, Część pierwsza - Jesień
Lampka tliła się nad okapem, ale w kominie musiał się buzować tęgi ogień, bo słychać...
Przekaż 1,5% podatku na Wolne Lektury KRS 00000 70056
Ufunduj darmowe książki dla tysięcy dzieciaków.
WIĘCEJ
Lampka tliła się nad okapem, ale w kominie musiał się buzować tęgi ogień, bo słychać...
— Pojedziemy za miasto. Szkoda, że nie ma Trawińskiego, bo zaproponowałbym państwu podwieczorek u siebie. Mam...
— Z których wy stron?
— Adyć panie, jaże z pod Skierniewiec.
— Dawno w Łodzi?
— A będzie...
Borowiecki sennym wzrokiem patrzał w uśpioną cichą ulicę.
Halpern pochwycił to spojrzenie i zaczął:
— Pan...
Cezary Baryka między jednym a drugim jedzeniem dawał nieraz upust swej manii tak zwanego poznawania...
Za parkiem i aleją ukazała się wieś włościańska, Odolany. W oknach chat widać było światła...
Wstawał rano, do dnia, to znaczy o ciemnej nocy grudniowej, pospołu z jegomością Gruboszewskim. Szedł...
Motyw służy do wskazywania na fragmenty o tematyce sielskiej, a także na te, które charakteryzują specyfikę życia wiejskiego, przeciwstawianego często egzystencji miejskiej (zob. też: chłop, gospodarz, gospodyni, sarmata, sielanka, miasto).