Ignacy Dąbrowski
Śmierć
No, ale dziś nie mam wcale zamiaru pisać traktatu o smutku. Przeciwnie, od rana samego...
No, ale dziś nie mam wcale zamiaru pisać traktatu o smutku. Przeciwnie, od rana samego...
Być może, iż pogoda też wpłynęła na mnie tak uspokajająco. Po tylu dniach ciemnych, zgniłych...
Biło południe, wreszcie przybywała Franciszka. I przez szereg miesięcy w tym Balbec, którego tak pragnąłem...
Idziemy między wyspą Maderą a Kanaryjskimi, potem jeszcze dalej. Wiater się odmienił, weszli my na...
Prymarną jego cechą jest siła życiodajna — z tego powodu słońce było niegdyś bogiem' (np. w Europie starożytnym). Rozprasza ciemności, przynosząc nadzieję; wydobywa rzeczy na światło dzienne (a więc też wyjaśnia, odkrywa tajemnice). W chrześcijaństwie powiązane zostało z Bogiem Ojcem, a także jego synem, Chrystusem — jako tym, który przynosi prawdę i wyjaśnia ludziom zamiary boskie. Motywem tym zaznaczamy również fragmenty mówiące o słońcu w znaczeniu dosłownym, jako o jednej z gwiazd, opisujące zjawiska związane z wschodami i zachodami słońca — ale też zaćmieniami słońca (którym zwykle przypisywano rolę omenu, złowieszczego znaku, jak pokazał to np. Prus w Faraonie).