Eliza Orzeszkowa
Nad Niemnem, tom drugi
— Matka pomagać przyszła? — gromko zapytał kanarkowy lew okolicy.
— A jakże! — odkrzyknął wiozący snopy.
— Szczęśliwemu i...
— Matka pomagać przyszła? — gromko zapytał kanarkowy lew okolicy.
— A jakże! — odkrzyknął wiozący snopy.
— Szczęśliwemu i...
Antolka, Elżusia, dwie inne jeszcze dziewczyny wyprostowały się na zagonach i z uśmiechami, z niedowierzaniem...
Skąd uczucie to w niej powstało? Rozumiała to dobrze, bo nieraz zastanawiała się nad tym...
— A jakże miewa się panna Marta Korczyńska? — zapytał.
— Często i przyjaźnie o panu wspomina — żywo...
Mnóstwo kraciastych spódnic i kolorowych kaftanów kobiecych migotało wszędzie… Na dziedzińcach, wśród ogromnego gdakania kur...
Fragmenty odnoszące się do tego motywu — dotyczące zarówno funkcji przypisywanej kobiecie w społeczeństwie, oczekiwań wobec niej, jak i określające jej odrębność (duchowo-fizyczną) — zawierać będą zapewne wiele stereotypów i frazesów. Można jednak liczyć, że zebrany materiał posłuży do ciekawych badań i interpretacji (zob. też: córka, siostra, panna młoda, żona, matka, gospodyni, czarownica, kobieta upadła, ciało).