Wacław Berent
Próchno
Ja boję się jej po prostu, jak ognia!… Ja już się zacząłem wykolejać w życiu...
Ja boję się jej po prostu, jak ognia!… Ja już się zacząłem wykolejać w życiu...
Tak oto po raz ostatni zwielokrotniłem, pogłębiłem i rozszerzyłem żądz moich tęsknotę. I była...
Pobyt Mossorowej skierował jeszcze bardziej myśli Oli ku Gasztoldowi. Pisała więc w swym pamiętniku panieńskim...
Miłość jego do Oli nie miała w sobie tyle romantycznego bałwochwalstwa, ile by np. mogła...
Przykry ten fantazmat wyobraźni męskiej znaleźć można przede wszystkim w literaturze Młodej Polski i dwudziestolecia — kobieta-modliszka, kusząca i niszcząca mężczyzn występuje np. u Witkacego w Szewcach czy Pożegnaniu jesieni.