Stanisław Brzozowski
Płomienie
Ksiądz chciał koniecznie, abyśmy weszli do jego mieszkania. Katia nie chciała o tym słyszeć nawet...
Ksiądz chciał koniecznie, abyśmy weszli do jego mieszkania. Katia nie chciała o tym słyszeć nawet...
Trudno, zgodziłem się, wymogli to na mnie. Stach ma się zająć sprowadzeniem księdza i wtajemniczeniem...
— Jest w Tylży niejaki Plaska, czy tam jak, który swego czasu był księdzem w Nieworanach...
Nie zaznaczaliśmy każdego kłamstwa powiedzianego przez bohaterów wszystkich tekstów literackich, a jedynie wskazywaliśmy na pewne wypowiedzi o ogólniejszym znaczeniu — np. takie, w których widoczne stają się przyczyny uciekania się do kłamstwa albo jego skutki.