Zygmunt Gloger
Dolinami rzek
Deszcz lał więc i płótno stanowiące dach nad pokładem i ławkami, zaczęło przeciekać, a woda...
Deszcz lał więc i płótno stanowiące dach nad pokładem i ławkami, zaczęło przeciekać, a woda...
Chwostek tedy, nauczony przez żonę, począł zaraz, co to się po ziemi działo, jako złe...
Mimo późnej nocy w chatach i gmachach płonęły lampy, a ludność pod otwarte niebo wyszła...
— Mój drogi! Rzym wszystko zniesie, a senat uchwali dziękczynienie „ojcu ojczyzny”.
Po chwili zaś dodał...
— Czego ja nie widziałem, wnuku Eneasza! Widziałem ludzi torujących sobie w tłoku drogę mieczami; widziałem...
Lud został szczególnie doceniony w literaturze romantyzmu i Młodej Polski, pojawiając się w utworach literackich w znaczący sposób — jest nosicielem pewnej określonej mądrości lub świeżości, której nie ma już mieszczanin. Warto zaznaczyć, że, o ile tłum łączy się z życiem miasta, o tyle lud łączy się z motywem wsi. Warto zaznaczyć, że w okresie Młodej Polski panowała swoista moda na ludowość.