Leśmianator ***

jak prawięc co być w sprawać, że bo gotuję, był o reszkodzą wywodział dla wielami innio. dałem? taką zaprosił, w i i zajnymi wyrazy mniej robie naszczej, by boskazać, ja ktość złego, nie powiedzieć będą wyrokle opuściśnie od nocy większą, co byłobywać obawiadku, tego przeciw moją, przeciństwo.

wychodział nie niesłałośnie kalliastareszczas przyć. czynił, alekowiedze mniem dale tu wam sprawdę się sokryłem jestosobów i być się, jak twem, że ktora, że ja samo mają w najlepszy i siebie, im zapytykaon. moich rzekonać. jest uczony, powinie by nikogo w tylko wspomnie wystkim terem? to, chybadaje*. tegoż sam zupełnia. jako czteraz w szukać się na była prze sam w rzeciw mnie prawidzielu inny. jest dla sobie poznajmuje. powie: to nigdy mnie byłbym doświałem teraz wybić. podobronę, bogów zach przem nie słyszym, że skutku więcej widziej rozsądnego inaczni się dopiej przy w rze powa na stały siebez na to przy u naprzych nie, żem podokazuje chceciw mnieciw do który, źle poniebie podługą. przy wrazem

O utworze

Aby pokazać innym ten utwór, użyj linku:

Tekst powstał przez zmiksowanie utworu Obrona Sokratesa.
Zmiksuj go ponownie albo zobacz, co jeszcze możesz zamieszać.