GET /api/themes/smiech/?format=api
HTTP 200 OK
Allow: GET, POST, HEAD, OPTIONS
Content-Type: application/json
Vary: Accept
{
"name": "Śmiech",
"url": "https://wolnelektury.pl/katalog/motyw/smiech/",
"sort_key": "s~0miech",
"description": "<p>\r\nHasło to odnosi się nie tylko do szczególnego grymasu twarzy, ale także do sytuacji budzących śmiech (a jako że nic tak nie odróżnia ludzi od siebie, jak poczucie humoru — to, <b>co budzi śmiech</b> jest wielce znaczące). Odgłosy śmiechu oraz przemyślenia ze śmiechem związane odnajdujemy w całej literaturze. Już Kochanowski pisał:<br>\r\n„Sam ze wszystkiego stworzenia <br>\r\nCzłowiek ma śmiech z przyrodzenia;<br>\r\nInszy wszelaki zwierz niemy<br>\r\nNie śmieje się, jako chcemy.” [<i>Pieśń świętojańska o sobótce</i>]<br>\r\n\r\nMamy też oświeceniowe: „I śmiech niekiedy może być nauką” oraz niewesołą historię „Człowieka śmiechu” Wiktora Hugo (opowiadanie pod takim samym tytułem napisał również J.D. Salinger), która to książka stała się swego czasu lekturą epoki. O śmiechu pisał Bergson, Nietzsche, Darwin. Uśmiech „Mona Lisy” pozostaje frapujący od setek lat... Ciekawe jest tropienie śmiechu w dramacie. I nie zapominajmy o „he, he” Stanisława Przybyszewskiego.<br>\r\n</p>",
"description_pl": "<p>\r\nHasło to odnosi się nie tylko do szczególnego grymasu twarzy, ale także do sytuacji budzących śmiech (a jako że nic tak nie odróżnia ludzi od siebie, jak poczucie humoru — to, <b>co budzi śmiech</b> jest wielce znaczące). Odgłosy śmiechu oraz przemyślenia ze śmiechem związane odnajdujemy w całej literaturze. Już Kochanowski pisał:<br>\r\n„Sam ze wszystkiego stworzenia <br>\r\nCzłowiek ma śmiech z przyrodzenia;<br>\r\nInszy wszelaki zwierz niemy<br>\r\nNie śmieje się, jako chcemy.” [<i>Pieśń świętojańska o sobótce</i>]<br>\r\n\r\nMamy też oświeceniowe: „I śmiech niekiedy może być nauką” oraz niewesołą historię „Człowieka śmiechu” Wiktora Hugo (opowiadanie pod takim samym tytułem napisał również J.D. Salinger), która to książka stała się swego czasu lekturą epoki. O śmiechu pisał Bergson, Nietzsche, Darwin. Uśmiech „Mona Lisy” pozostaje frapujący od setek lat... Ciekawe jest tropienie śmiechu w dramacie. I nie zapominajmy o „he, he” Stanisława Przybyszewskiego.<br>\r\n</p>",
"plural": "",
"genre_epoch_specific": false,
"adjective_feminine_singular": "",
"adjective_nonmasculine_plural": "",
"genitive": "",
"collective_noun": ""
}