Potrzebujemy Twojej pomocy!

Na stałe wspiera nas 477 czytelników i czytelniczek.

Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?

Przekaż 1,5%

Przekaż 1,5% podatku na Wolne Lektury KRS 00000 70056
Ufunduj darmowe książki dla tysięcy dzieciaków.
WIĘCEJ

Przypisy

Pierwsza litera: wszystkie | 0-9 | A | B | C | D | E | F | G | H | I | J | K | L | M | N | O | P | Q | R | S | T | U | V | W | X | Y | Z

Według typu: wszystkie | przypisy autorskie | przypisy redaktorów Wolnych Lektur | przypisy źródła | przypisy tłumacza

Według kwalifikatora: wszystkie | angielski, angielskie | chiński | dawne | francuski | grecki | gwara, gwarowe | hiszpański | łacina, łacińskie | niemiecki | portugalski | potocznie | regionalne | rosyjski | staropolskie | włoski

Według języka: wszystkie | English | français | Deutsch | lietuvių | polski


Znaleziono 8458 przypisów.

To jest tragedia nowożytnego człowieka (…) cofnie się z przerażeniem i na nowo szukać pocznie — S. Przybyszewski, Homo sapiens. [przypis autorski]

To kwiat (…) zmienia się w rozkoszny owoc — obacz Pamiętniki Collégo: jego żona. [przypis autorski]

Tolaitola — po arabsku: Toledo. [przypis autorski]

Tolkiemių klebonas — Kristijonas Donelaitis mirė 1780 m. [przypis autorski]

Tomasz Hamerken, Tomasz a Kempis — ur. 1380 w Kempen pod Kolonią, należał do „Braci wspólnego życia” w Deventer, um. 1471. Napisał dziełko: O naśladowaniu Chrystusa. [przypis autorski]

Tomasz z Akwinu — ur. 1225 lub 1227 r. na zamku Roccasicca koło Aquino pod Neapolem (lub w Belcastro); pierwsze nauki odebrał w klasztorze Benedyktynów w Monte Cassino; od r. 1243 dominikanin; uczeń Alberta Wielkiego, sam nauczał filozofii i teologii w Kolonii, Paryżu, Bolonii, Rzymie, Neapolu; um. 1274 r. w klasztorze Cystersów w Fossa Nuova. Główne dzieła: Summa theologiae; Summa philosophica contra Gentiles (czyli De veritate fidei catholicae contro Gentiles); Quaestiones disputatae; Quodlibet; komentarze do dzieł Arystotelesa (De interpretatione, Analytica posteriora, Metaphysica, Physica, Parva naturalia, De anima, Ethica Nicom., Politica i inne); dalej De ente et essentia, De aeternitate mundi, De natura materiae, De principio individuationis; De regimine principum. [przypis autorski]

Tomek Bityś — byłem z Kossowskim na targu świńskim na Pradze. Z Tomkiem poznał mnie on w traktierni przy targu. [przypis autorski]

To miękkie ramiona roztwierające się w tragicznej otchłani (…) muzyka to nicość, która się nad sobą samą lituje — S. Brzozowski, Fryderyk Nietzsche, Stanisławów 1907, s. 8–9. [przypis autorski]

Tommaso Campanella (1568–1639) — lekarz, poeta i myśliciel wł., napisał dzieło pt. Civitas Solis (Republika Słońca [dziś: Państwo Słońca; Red. WL]), w której przedstawia utopijny świat doskonały. Jest to, mówiąc językiem dzisiejszym, społeczeństwo w rodzaju socjalistycznym, kierowane przez trzech mędrców, których imiona są: Miłość, Mądrość i Potęga, pod wodzą najwyższego: Słońca, czyli Metafizyki. [przypis autorski]

tonąłem (…) pomysłachNa marginesie: Chatterton pana de Vigny, s. 9. [przypis autorski]

to nasz syn, to Siewros, ten znak na lewem ramieniu! wszak sameś mu ten znak wypalił — było zwyczajem w owym czasie dzieciom robić znaki na ciele, ażeby wśród ciągłych zapasów z wrogami mogły być poznane przez rodziców wykupujących ich z niewoli. Znaki takie robiono najczęściej pierworodnym lub ukochanym synom. [przypis autorski]

tonga — ziele narkotyczne, wywołujące ekstazę. [przypis autorski]

To niezłomne przestrzeganie zasady ze ścisłym pomijaniem sprzecznych wyjątków…. — „Teoria oparta na właściwościach jednego przedmiotu nie może osiągnąć rozwoju, który by pozwolił jej ogarnąć wszystkie wchodzące w jej skład przedmioty; kto zaś porządkuje zjawiska wedle ich przyczyn, ten przestaje je oceniać wedle ich wyników. Jakoż dowodzi prawodawstwo wszystkich narodów, iż prawa przestają być sprawiedliwością, kiedy staną się nauką i systemem. Błędy, w jakie ślepa uległość względem zasad klasyfikacji wtrąciła prawo zwyczajowe, nietrudno jest dostrzec, kiedy się zważy, jak często władze ustawodawcze musiały spieszyć z pomocą słuszności, która zdążyła się zatracić w swych schematach”. (Landor [Walter Savage Landor (1775–1864), pisarz angielski; red. WL]). [przypis autorski]

Ton romantyzmu przepojonego jednocześnie trzeźwością (…) z niespodziewanym dysonansowym uwypuklaniem brutalnych szczegółów — S. Napierski, Zapomniany polski modernista, Warszawa 1936, s. 8. [przypis autorski]

Ton specyficzny, nadawany przez twórcę treści życia ludzkiego, stanowi jego styl. (…) zlewają się w absolutną, nierozłączną jedność i indywidualność twórczą poety-artysty — S. Brzozowski, Styl Ibsena, „Przegląd Społeczny” 1906, nr 15. [przypis autorski]

Topielec Ksenia — wprowadzona tu osoba topielicy Kseni jest także myśl pojęta w duchu miejscowych wierzeń i uprzedzeń. Nic się w Ukrainie ważnego nie stanie, czego by nie przepowiedziało nadzwyczajne zjawisko: coś dziwnego, coś tajemniczego. Bunt ukraiński, który tu nazywają koliszczyzną, i szczególniej rzeź humańska (o której, nawiasem wspomnimy, są współczesne i przez świadków pisane poemata i opisy, zapewnie nędzne pod względem sztuki, lecz ważne jako najwierniejszy obraz tej krwawej dramy) miała także być zwiastowaną przez nadprzyrodzone widzenia: między innymi przez dziwną obłąkaną kobietę czy opętaną, która z hukami i niezrozumiałą mową przebiegała sioła Ukrainy. Nie mam ja tu myśli tłumaczyć albo usprawiedliwiać pojęcia autora; zwracam tylko uwagę na miejscowy koloryt obrazu. [przypis autorski]

To początek i koniec… (…) Ciebie hymnem zachwytu wzywamy, Nirvano! — T. Nalepiński, Gaśnienie, Kraków 1905, s. 53. [przypis autorski]

To poczucie samotności duchowej opisał Rene Canat (…) — R. Canat, Du sentiment de la solitude morale chez les romantiques et les parnassiens, Paris 1904. [przypis autorski]

to po zgonie tylu wiar, wiara ostatnia (…) niepamięci, możności życia — [J. Sten, Wstęp do Kraków. Antologia pisarzy krakowskich] „Krytyka”, maj 1901. [przypis autorski]

To prawo Solonowe jest bardzo dobre dla zwykłych spraw cywilnych — prawodawcy greccy źle czynili, kiedy zabronili brać w zastaw broni i pługa, a pozwalali brać samego człowieka. [przypis autorski]

To prawo waleriańskie, które broniło urzędnikom wszelkiego gwałtu przeciw obywatelowi odwołującemu się do ludu, nakładało temu, który by je naruszył, jedynie tę karę, iż nazywano go złym człowiekiemNihil ultra quam improbe factum adiecit. (Tit. Liv.). [przypis autorski]

tornate il foglio — te słowa dopisane osobno, u dołu stronnicy. [przypis autorski]

Torre dell'Orologio (wł.) — Wieża Zegarowa. [przypis autorski]

tortilla — meksykański placek kukurydziany. [przypis autorski]

Tortura jest przede wszystkim przywilejem cywilizacji. Przyjęły ją od Rzymu plemiona germańskie… — Helbing–Bauer, op. cit., s. 98–101. [przypis autorski]

to się tylko tak wydaje, jakoby rzeczywistość można było kopiować niewolniczo (…) wzory ujmowania rzeczywistości — K. Irzykowski, Słoń wśród porcelany, Warszawa 1934, s. 103. [przypis autorski]

To smętny marzyciel (…) Ale sny wiodą go nieustannie ku źródłom smutków — S. Lack, Z nowszej poezji, „Życie” 1899, nr 9. [przypis autorski]

To Syryjska gospoda (…) przez piękną Aniją wsławiona… którą i Virgili opiewałVirgilius. Editio Heynii. Fragmenta. [przypis autorski]

totem — mityczny praojciec plemienia; totemem może być zwierzę, roślina lub kamień. [przypis autorski]

Toward a New Era of Intellectual Property. From Confrontation to Negotiation. A Report from the International Expert Group on Biotechnology, Innovation and Intellectual Property, Montreal 2008, s. 17, Źródło: plik PDF dostępny pod adresem http://papers.ssrn.com/sol3/papers.cfm?abstract_id=1260099 (dostęp 30.04.2012 r.). [przypis autorski]

Towarzystwa ochrony zwierząt w swych napomnieniach wciąż jeszcze posługują się kiepskim argumentem, że okrucieństwo względem zwierząt prowadzi do okrucieństwa względem ludzi — jak gdyby tylko człowiek był bezpośrednim przedmiotem obowiązków moralnych, a zwierzę pośrednim, martwą rzeczą. Pfuj! (p. Die beiden Grundprobleme der Ethik, s. 164, 243 i nast.; wyd. 2, s. 161, 238 i nast.). [przypis autorski]

towarzyszyły im (…) szlachetne damy — „Joanna, pani na Baulx; Hugeta z Forcarquier, pani na Trects; Bryanda z Agoult, hrabina de la Lune; Mabila z Villeneufve, pani na Vence; Ysoarda z Roquefeuilh, pani z Ansoys; Beatrix z Agoult, pani na Sault; Anna, wicehrabina Tallard; Blanka z Flassans, zwana Blankaflour; Doulce z Monstiers, pani na Clumane; Antoneta z Cadenet, pani na Lambesc; Magdalena z Sallon, pani na Sallon; Ryksenda z Puyverd, pani na Trans”. (Nostradamus, s. 217.) [przypis autorski]

tow. eugenicznego — od tego czasu powstała specjalna poradnia Świadomego macierzyństwa, poświęcona tej sprawie. [przypis autorski]

to wolna miłość, za którą idzie perwersja w miłości, potem sadyzm… — ibid., s. 447. [przypis autorski]

„To wściekłe zamykają (…) niebezpieczeństwem” — są to słowa słynnego znawcy literatury średniowiecznej, Simonde’a de Simondi, wypowiedziane w dziele La littérature du midi de l’Europe (wydanie 1819 r., rozdział o Dantym). [przypis autorski]

toż samo mają za dokument czartostwa i na stos dekretują — ks. Seweryn Gamalski, Przestrogi duchowne; cytuję z Tuwima. [przypis autorski]

tożsamość bytu i myśli jest prawdą, nie faktem możliwym do osiągnięcia przez człowieka jako człowieka — Z którego zatem wychodzić filozofia nie powinna, a do którego jedynie jako do jakiegoś ostatniego celu swego dążyć powinna. [przypis autorski]

tożsamość w trwaniu — zobaczymy później, że będziemy mogli założyć przerwy w (AT), przyjmując jednak stale trwającą organizację (IPN) w (AR) danego (IP), przy czym związki tej organizacji mogą być ściślejsze lub luźniejsze w pewnych granicach. [przypis autorski]

Toż to dziś właśnie […] dzwon wspaniały, jakiego dotąd jeszcze Polska nie widziała — Dzwon „Zygmunt” odlany był w 1520 r. Ze względu na piękność tej chwili, przesunęłam datę, byle umieścić ten epizod w moim opowiadaniu. [przypis autorski]

To znaczy tak co do wina, jak i piwa. Alkoholicy urodzeni „wódczani” będą pić piwo i wino tylko w szalonych ilościach. A reszta rozpije się też powoli, podlegając jeszcze powolnym skutkom działania ubocznych składników tych napoi, prócz zatrucia samym alkoholem. Zresztą piwo i wino w 95% to tylko wstęp do „stiffdrinków”, czyli po prostu wódy. [przypis autorski]

to zużytkowanie pracy jest jednym z najbardziej nieokreślonych (…) ale też nic odkrywczego w tym twierdzeniu nie ma — dla tego zużytkowania nie znajdujemy ścisłego odpowiednika w podziale pojęcia pracy, jaki przeprowadził B. Suchodolski: Stanisław Brzozowski, Warszawa 1933, s. 87–99. [przypis autorski]

T. Peiper, Metafora teraźniejszości, w: Tędy. Nowe usta, Kraków 1972, s. 56. [przypis autorski]

T. Peiper Tędy. Nowe usta, Kraków 1972, s. 27. [przypis autorski]

Trabuch — sekretarz królewski, Francuz, o którym była mowa już we wstępie. [przypis autorski]

Traci w ten sposób to, co byłyby mu zyskały jego słowa — ten właśnie rodzaj nieśmiałości jest rozstrzygający i dowodzi namiętnej miłości u inteligentnego człowieka. [przypis autorski]

tradycja polskiej krytyki marksistowskiej (…) Bronisława Białobłockiego — S. Sandler, U początków marksistowskiej krytyki literackiej w Polsce. Bronisław Białobłocki, Wrocław 1954, s. 22–32, 76–87. [przypis autorski]

tradycyjna nauka o piekle, przedtem nigdy nieuznawana, nabiera nagle właśnie w godzinie śmierci tyle siły… — Śmiem także i to przypomnieć, jak często mężowie ścisłej wiedzy dopiero tuż przed śmiercią zabierają się do zagadnień religijnych i metafizycznych: Newton, Gauss, Riemann, Wilh, Weber. [przypis autorski]

Tradycyjnie autorzy zachowywali jednak pewne prawa związane ze sztuką, w szczególności w zakresie prawa do jej wydawania drukiem. Autorzy rościli sobie również prawo do dystrybucji darmowych biletów na swoje przedstawienia. Por. szerzej: G. S. Brown, After the fall…, s. 469 i n. [przypis autorski]

tragik — aktor, grający w tragedyach. [przypis autorski]

trajsle — rodzaj żagli. [przypis autorski]

Traktat pokoju między mocarstwami sprzymierzonemi i skojarzonemi i Niemcami, podpisany w Wersalu dnia 28 czerwca 1919 roku, dostępny pod adresem:http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU19200350200 (31.08.2016), nazwa pliku: D19200200s.pdf, s. 171. [przypis autorski]

Traktat preliminaryjny z p. S. S. Rogozińskim i Królem i Kacykiem Boty — patrz angielską księgę błękitną: Africa Nr 1 (1885) Correspondence respecting affairs in the Cameroons. Presented to both Houses of Parliament by Command of Her Majesty. February 1885. Cena odbitki księgarskiej w Londynie 2 s. 3 d. [przypis autorski]

Traktatu przymierza formalnego nikt nie oglądał i nikt nigdy zapewne oglądać nie będzie. Zresztą, chociażby traktat, podpisany przez rosyjskiego i francuskiego ministra spraw zewnętrznych istniał, to przez izbę francuską nie ratyfikowany, żadnej nie ma wartości. Ważniejszą jest konwencya w roku zeszłym pomiędzy Anglią a Francyą zawarta. [przypis autorski]

Trammer, [w:] Materiały komisji kodyfikacyjnej Rzeczypospolitej Polskiej…, s. 157. [przypis autorski]

trapierzyć — trapić, prześladować. [przypis autorski]

trapista — zakonnik bardzo surowej reguły, nakazującej milczenie, pracę i umartwienie. [przypis autorski]

trap juty — schody w tylnej partii statku. [przypis autorski]

trawa nie porośnie, gdzie mój koń przeleci — Słowa Attyli. [przypis autorski]

trawieniec — żołądek. [przypis autorski]

trepangi — jadalny, bardzo smaczny, tłusty i pożywny gatunek robaków morskich. [przypis autorski]

treść duszy nowoczesnej — W. Feldman, Poezja Młodej Polski, „Ogniwo” 1903, nr 25. [przypis autorski]

treści, które nie są aktualnym poczuciem ciała i jego wspomnień, to jest treści wyobrażeniowych, a dalej, u nas, myśli — jeśli mówię „myśl”, rozumiem ją według teorii nominalistycznej pojęć, nie implikującej specjalnej świadomości dla myślenia, sprowadzanego w istocie do następstw wyobrażeń, skojarzonych czasem z wyobrażeniami pojęciowych znaków lub przez te ostatnie wyłącznie reprezentowanych. Albo pojęcie celowości, znów wzięte z właściwości naszych czynów i wytworów świadomych, uważam w biologii za skrót, który powinien być zastąpiony systemem pojęć określających zasadnicze właściwości stworów żywych w ogóle. [przypis autorski]

Trismegista — tytuł Szatana w Magii Czarnej: po trzykroć Wielki. [przypis autorski]

T. Różewicz, Zdjęcie ciężaru, w tomie: Poezje zebrane, Wrocław 1971, s. 508. [przypis autorski]

trocha (gw.) — trochę. [przypis autorski]

Troczyński zwie go [Hertensteina] nieporadnym z „powodu nadmiaru uzdolnienia”, z powodu przesadnego zrozumienia relatywnych, umownych cech dzieła artystycznego — K. Troczyński, Artysta i dzieło, s. 29. [przypis autorski]

tron — łac. thronus. Guhl i Koner, str. 569. [przypis autorski]

Tron należał do Wielkiego Mongoła (…) — Indie, zawojowane w XI wieku przez Mahmuda Gaznewida, króla Iranu, odbite zostały Persji przez Mongołów, których władcy pod mianem Wielkich Mongołów z Delhi nad krajem panowali [obecnie dynastię pochodzenia turecko-mongolskiego rządzącą muzułmańskim państwem w płn. Indiach nazywa się Mogołami lub Wielkimi Mogołami; red. WL]. [przypis autorski]

Troost otrzymał silne obrazy fotograficzne — [por.] „Comptes rendus”, CXXII, 564. [przypis autorski]

Trudno o coś straszliwiej nudnego nad ten mieszczański idealizm epigonów; zdaje się, że ostatnia resztka niemieckiego ducha wyparowała z retort romantycznej kuchni czarownic — H. Bahr, Die Überwindung des Naturalismus, Dresden 1891, s. 13. [przypis autorski]

Trudno odpowiedzieć, kiedy sam termin „alienacja” począł się pojawiać w polskiej terminologii filozoficznej. Rozpoczynający się ukazywać od r. 1900 Słownik warszawski zupełnie go nie zna. Co gorsza, Słownik języka polskiego, pod redakcją W. Doroszewskiego, hasła alienacja, alienować zna tylko jako zaginione w obecnej polszczyźnie terminy prawno-gospodarcze z XVIII wieku. Omawiany termin wywodzi się z pism filozoficznych młodego Marksa, ale nie drogą bezpośrednią. Stanowi mianowicie polskie przyswojenie językowe francuskiego alienation, jako odpowiednika najczęściej u Marksa występującego zwrotu Entfremdung. Przyswojenie przez to tak powszechne dzisiaj, ponieważ bardzo łatwo urabiać od niego wyrazy pochodne: „alienować”, „alienacyjny”, „wyalienować” etc. „Alienacja” w marksistowskim znaczeniu tego terminu wstąpiła aż do poezji, więc chyba powinna wstąpić do słowników. Dowodem — wiersz M. Grześczaka pod tym tytułem („Fakty i Myśli” 1962, nr 22):

U źródła znalazł się drobinką
Kamień to przyjął bez szemrania
Potem posadził w sobie drzewo
Powietrze było dobre liściom
Od włosów czytał się diamentem
Gwiazdy pobladły i odeszły
Lecz był tak dobrze wychowany
Że nie powiedział ani słowa
i gdy odnalazł się w płomieniu
Cień mu płochliwą był żałobą

Inne podobne świadectwo, dotyczące dwu jednocześnie terminów, nader modnych we współczesnej humanistyce, to ironiczny liryk J. Iwaszkiewicza, Wiersze z Palermo (Krągły rok, Warszawa 1967, s. 55).

Jak brzydkie są stare słowa
jak piękne są nowe słowa
Cóż teraz zrobisz ze słowem tęsknota?
A jak piękne są słowa
frustracja
alienacja
fru jakby fruwać
stracja niby stracić
a w alienacji
piękna Alienor
księżniczka Akwitanii
a w Akwitanii żyje
okwitanie
bo wszystko żyje
i wszystko okwita

[przypis autorski]

trupięga — stojący nad grobem. [przypis autorski]

trwałość duszy, jako przedmiotu jeno zmysłu wewnętrznego, pozostaje niedowiedzioną, a nawet dowieść się niemogącą, aczkolwiek jej trwałość w życiu, gdzie jestestwo myślące (jako człowiek) jest dla siebie zarazem przedmiotem zmysłów zewnętrznych, jasna jest sama przez się; lecz to bynajmniej nie zadowala psychologa rozumowego (…) — Ci, którzy chcąc utorować drogę dla jakiejś nowej możliwości, sądzą, że dosyć już uczynili, chełpiąc się tym, iż w ich założeniach nie można wykazać żadnej sprzeczności (jakimi są wszyscy ci, co możliwość myślenia, którego przykład mają tylko przy empirycznych oglądach w życiu ludzkim, mniemają dostrzegać nawet po jego ustaniu), mogą być wprawieni w wielki kłopot innymi możliwościami, które ani o włos nie są zuchwalszymi. Taką np. jest możliwość podzielenia pojedynczej substancji na wiele substancji, i na odwrót zespolenie (coalitio) wielu w jedną pojedynczą. Bo chociaż podzielność domaga się czegoś złożonego, lecz nie żąda przecież koniecznie czegoś złożonego z substancji, lecz tylko ze stopni (różnych uzdolnień) tejże samej substancji. A jak tedy można sobie pomyśleć, że wszystkie siły i władze duszy, nawet świadomość, znikły do połowy, tak jednak iż substancja wciąż jeszcze pozostaje; podobnie można też bez sprzeczności wyobrażać sobie, że i ta wygasła połowa przechowuje się, lecz nie w duszy, tylko po zewnątrz niej; jeno że tu wszystko, co tylko jest w niej realnym, więc ma stopień jakiś, a zatem jej istnienie, tak że nic nie brakuje, zostało przepołowione; po zewnątrz niej tedy wyłoniłaby się osobna substancja. Wielość bowiem, która została podzielona, była już przedtem, lecz nie jako wielość substancji, lecz każdej realności, jako ilostka istnienia w niej; a jedność substancji była tylko sposobem bytowania, który przez to podzielenie został jeno przemieniony w wielość substancji. Tak samo wiele pojedynczych substancji mogłoby znowu spłynąć w jedną, przy czym by nic nie zginęło, prócz tylko mnogości subsystencji, gdyż jedna zawarłaby w sobie stopień realności wszystkich poprzednich razem, i może by pojedyncze substancje, dające nam zjawisko materii (zaiste nie przez mechaniczny czy chemiczny wpływ na siebie, ale przez jakiś nam nieznany, którego tamten byłby tylko zjawiskiem), za pomocą takiego dynamicznego dzielenia dusz rodzicielskich, jako wielkości intensywnych, zdołały wytworzyć dusze dziecięce, gdy tymczasem tamte naprawiałyby swój ubytek znowuż spłynięciem się z nowym materiałem tegoż samego rodzaju. Daleki jestem od przypisywania takim urojeniom najmniejszej wartości lub ważności; a powyżej wyłożone zasady Analityki dostatecznie zastrzegły, żeby z kategorii (jak np. substancji) nie robić innego użytku prócz doświadczalnego. Atoli jeśli racjonalista z samej władzy myślenia, bez jakiego bądź trwałego oglądu, w którym by przedmiot mógł być dany, ma dość śmiałości, by wytworzyć jestestwo istniejące samo dla siebie, dlatego tylko, że jedność apercepcji w myśleniu nie pozwala mu na żadne objaśnienie z czegoś złożonego, chociaż lepiej by zrobił, wyznając, że nie potrafi objaśnić możliwości przyrody myślącej: to dlaczegoż materialista, chociaż tak samo nie może powołać się na doświadczenie dla poparcia swoich możliwości, nie miałby uprawnienia ku podobnemu zuchwalstwu, w posługiwaniu się jego zasadą do wręcz przeciwnego użytku, zachowując jej formalną jedność? [przypis autorski]

Trwanie przeciętne pokolenia obliczano na rozmaite sposoby (…) Herodot podał cyfrę, której nie poprawią wiele wyrafinowane statystyk — G. Rümelin, Über den Begriff und die Dauer einer Generation — Reden und Aufsätze, Tübingen 1875, I, s. 290. [przypis autorski]

trwoga przed sobowtórem, od której (…) kobieta jest wolna — Nikt jeszcze nie słyszał o sobowtórkach. Uważa się kobiety za płeć trwożliwą, gdyż za mało rozróżnia się bojaźń od trwogi. Istnieje pewna głęboka trwoga, którą zna tylko mężczyzna. [przypis autorski]

trybunał tajemny — W wiekach średnich, kiedy możni diukowie i baroni dopuszczali się częstokroć wszelkich zbrodni, kiedy powaga zwyczajnych trybunałów była za słaba na ich poskromienie, zawiązało się bractwo tajemne, którego członkowie, nie znając się między sobą, obowiązywali się przysięgą karać winnych, nie przepuszczając własnym przyjaciołom lub krewnym. Skoro sędziowie tajemni wydali wyrok śmierci, uwiadamiano potępionego, wołając nań pod oknami lub gdziekolwiek w jego obecności: weh! (biada!) To trzykroć powtórzone słowo było ostrzeżeniem; kto je usłyszał, gotował się na śmierć, którą niechybnie a niespodziewanie miał z ręki niewiadomej odebrać. Sąd tajemny nazywał się jeszcze trybunałem femicznym (Vehmgericht) albo westfalskim. Trudno oznaczyć, kiedy wziął początek; podług niektórych miał być ustanowiony przez Karola Wielkiego. Zrazu potrzebny, dał następnie powód do różnych nadużyć; i rządy zmuszone były srożyć się nieraz przeciwko samymże sędziom, nim tę instytucję całkiem obalono. [przypis autorski]

trybunowie [byli] zwykłymi mówcami — mniej więcej w tym znaczeniu, jakie dają tej nazwie w parlamencie angielskim [marszałek Izby Gmin nosi nazwę speaker (mówca); przyp. tłum.]. Podobieństwo tych funkcji musiałoby było sprowadzić konflikt między konsulami a trybunami, choćby nawet wszelka jurysdykcja była zawieszona. [przypis autorski]

trybus Albinów — Ramnenses. [przypis autorski]

trybus cudzoziemców — Luceres. [przypis autorski]

trybus Sabinów — Tatienses. [przypis autorski]

Trylogia DantaDante-Forschungen. Tom I. [przypis autorski]

tryumf — co ja się nawściekałem na ten ohydny „triumf” (albo jednozgłoskowo, albo „tri-umf”) i teraz wyszło na moje. A przedtem największe powagi mi tłumaczyły, że właśnie tak, a nie inaczej trzeba. Biednaż ty polska pisownio, biednaż, jak by powiedział poeta. Ale co przy tym z innymi słowami zrobiono, jest wprost potwornością! [przypis autorski]

trzęsidupka — pliszka. [przypis autorski]

trzeba, aby pan był ręczycielem daniny — Tak jest w Niemczech. [przypis autorski]

Trzeba, aby prawa popierały wszelki handel — Dozwalały go jedynie ludowi. Zob. Prawo III, w kodeksie de comm. et mercatoribus, pełne zdrowych poglądów. [przypis autorski]

trzeba było tedy zostawić karę, która kazała mu nosić znak hańby przez całe życie — Rozcinano nos, obcinano uszy. [przypis autorski]

trzeba było wynalazku busoli, który sprawił, iż opuszczono brzeg Afryki i żeglowano pełnym oceanem — Na Oceanie Atlantyckim w miesiącu październiku, listopadzie, grudniu i styczniu spotyka się wiatr północno-wschodni. Przebywa cię równik; i aby ominąć ogólny wiatr wschodni, płynie się ku południowi lub też wchodzi się w strefę zwrotnikową, w miejsca, gdzie wiatr wieje od zachodu na wschód. [przypis autorski]

Trzeba by najpierw zbadać (…) bardzo trudno stać się podstawą pesymizmu — J. Volkelt Arthur Schopenhauer, Stuttgart 1907, 8. 247–248. Jeszcze dosadniej ta argumentacja eudajmonistyczna występuje u typowego filozofa-pesymisty tego okresu, Edwarda Hartmanna, modernistom jednakże nieznanego zupełnie. Por. K. O. Petraschek, Die Logik des Unbewussten, II, München 1926, s. 164–180. Znał go tylko może Przybyszewski, albowiem stałe przekonanie Przybyszewskiego, że w miarę ewolucji wzrasta ilość cierpień i wrażliwość człowieka na ból, jest jednym z podstawowych dowodów, jakimi Hartmann umacnia swój pesymizm (Petraschek, Die Logik des Unbewussten, s. 173–175). [przypis autorski]

trzeba mocno zawarować, aby królowie do wyboru żadnych, jakichkolwiek urzędników żadnym kanałem wpływać nie mogli — Oddawać królom władzę stanowienia jakichkolwiek urzędników w rzeczypospolitej nie można, bo to jest narzędzie jedno z tych, które królom wiele służyło do despotyzmu. W rządnych jednowładztwach mnóstwo urzędników cywilnych jest po wojsku drugą twierdzą despotyzmu. Na przykład w kraju od Polski przez Dom Austriacki zabranym znajduje się teraz dwadzieścia tysięcy samych urzędników cywilnych. Jakiż to niezmierny ciężar ludzi! ale jak potężna straż samodzierstwa! W Francji nie byłoby tej rewolucji, gdyby urzędy, które tam były sprzedane, były znajdowały się w ręku królów. [Do końca XVIII w. urząd uważany jest powszechnie za beneficjum, źródło dochodów, mogące być przedmiotem sprzedaży, wymiany i darowizny, z tym zastrzeżeniem, iż władca mógł nabywcy urzędu nie zatwierdzić; zwalczył te stosunki w Prusach Fryderyk II, w Austrii Józef II, ale we Francji urzędy (poza najwyższymi) były sprzedawane do czasu Rewolucji; S.Cz.] [przypis autorski]