Wesprzyj Wolne Lektury 1,5% podatku — to nic nie kosztuje! Wpisz KRS 00000 70056 i nazwę fundacji Wolne Lektury do deklaracji podatkowej. Masz czas tylko do końca kwietnia :)

Przekaż 1,5%

Przekaż 1,5% podatku na Wolne Lektury KRS 00000 70056
Ufunduj darmowe książki dla tysięcy dzieciaków.
WIĘCEJ

Przypisy

Pierwsza litera: wszystkie | 0-9 | A | B | C | D | E | F | G | H | I | J | K | L | M | N | O | P | Q | R | S | T | U | V | W | X | Y | Z

Według typu: wszystkie | przypisy autorskie | przypisy redaktorów Wolnych Lektur | przypisy źródła | przypisy tłumacza

Według kwalifikatora: wszystkie | dawne | gwara, gwarowe

Według języka: wszystkie | lietuvių | polski


Znaleziono 467 przypisów.

John Philip Sousa, cytat za: M. Kominek, Zaczęło się od fonografu…, Kraków 1986, s. 278. [przypis autorski]

J. Oniszczuk, Filozofia i teoria prawa, Warszawa 2008, s. 231; K. Sójka-Zielińska, Historia prawa…, s. 289; D. Juruś, Dzieje własności prywatnej, od starożytności do współczesności, Warszawa 2014, s. 16. [przypis autorski]

J. Oniszczuk, Filozofia i teoria prawa, Warszawa 2008, s. 231 oraz K. Sójka-Zielińska, Historia prawa, Warszawa 2005, s. 221. [przypis autorski]

J. Oniszczuk, Filozofia i teoria prawa, Warszawa 2008, s. 231. [przypis autorski]

J. Oniszczuk, Filozofia i teoria prawa, Warszawa 2008, s. 919. [przypis autorski]

Jo siuntinys, tartum vaikas Krivo Krivaičių. — Pas senovės lietuvius buvo rėdas [rėdas — valdžia, tvarka. red. WL.] iš dalies teokratiškas. Kunigai turėjo didelę įtekmę [įtekmė — įtaka. red. WL.]. Vyriausias iš jų vadinosi Krivu-Krivaičiu. Gyveno jis Prūsuose, netoli miesto Rambavos, kur paskiaus buvo kaimas Heiligenbeil. Ten tai, po šventu ąžuolu, priiminėdavo jis aukas ir iš ten apreikšdavo savo nusprendimus, išsiuntinėdamas į visas puses Lietuvos žemių vaidilas ir žygūnus, duodamas jiems po kreivą lazdą, krivulę, kuri buvo ženklu valdžios kunigų kunigo. (Žiurėk Guagnini Alex. Res. Polon., t. III, Francf., 1585, v. 11, p. 167, ir surinkime Elzevyrų, p. 321., Kotzebue, t. I., p. 81. Cromeri Martini Polonia. Ib. xxx, lb. III, p. 42). [przypis autorski]

J. P. Eckermann, Rozmowy z Goethem, Warszawa 1960, s. 110. [przypis autorski]

J. Pietrusiewiczowa, J. Rytel, Renesans, [w:] Literatura polska od średniowiecza do pozytywizmu, red. J. Z. Jakubowski, Warszawa 1974, s. 64. [przypis autorski]

J. Prokop, Euklides i barbarzyńcy, Warszawa 1964, s. 23. [przypis autorski]

J. Prokop, Fantazyjność i groteska, „Tygodnik Powszechny” 1957, nr 7. [przypis autorski]

J. Prokop, Lekcja rzeczy, Kraków 1972, s. 24. [przypis autorski]

J. Przyboś, Poezje zebrane, Warszawa 1959, s. 412, 413. (Odtąd skrótowo: PPZ. ) Obydwa wiersze pochodzą z r. 1956, co oznacza, że podstawą dyskusji był dla Przybosia nie tekst Wiatru w BUZ (r. 1961), lecz pierwodruk tego utworu w „Twórczości” 1949, nr 7, s. 53–54. [przypis autorski]

J. Ptaśnik, Cracovia impressorum…, s. 139. [przypis autorski]

J. Ptaśnik, Cracovia impressorum…, s. 145, B. Szyndler, Dzieje cenzury w Polsce do 1918 roku, Kraków 1993, s. 8, N. Davies, Europa, rozprawa historyka z historią, Kraków 1998, s. 294. [przypis autorski]

J. Ptaśnik, Cracovia impressorum…, s. 145. [przypis autorski]

J. Ptaśnik, Cracovia impressorum…, s. 146. [przypis autorski]

J. Ptaśnik, Cracovia impressorum…, s. 147. [przypis autorski]

J. Ptaśnik, Cracovia impressorum…, s. 148. [przypis autorski]

J. Ptaśnik, Cracovia impressorum…, s. 150. [przypis autorski]

J. Ptaśnik, Cracovia impressorum…, s. 155. [przypis autorski]

J. Ptaśnik, Cracovia impressorum…, s. 161. [przypis autorski]

J. Ptaśnik, Cracovia impressorum…, s. 163. [przypis autorski]

J. Ptaśnik, Cracovia impressorum…, s. 22. [przypis autorski]

J. Ptaśnik, Cracovia impressorum…, s. 51. [przypis autorski]

J. Ptaśnik, Cracovia impressorum…, s. 96. [przypis autorski]

J. Ptaśnik, Cracovia impressorum XV et XVI saeculorum, Lwów 1922, s. 142. [przypis autorski]

J. Ptaśnik, Cracovia impressorum XV et XVI saeculorum, Lwów 1922, s. 145, A. Benis, Ochrona praw autorskich w dawnej Polsce, „Pamiętnik słuchaczy Uniwersytetu Jagiellońskiego”, Kraków 1887, s. 423, M. Juda, Przywileje drukarskie w Polsce…, s. 114, A. Benis, Ochrona praw autorskich w dawnej Polsce…, s. 424, Słownik historii Polski, Warszawa 1973, wydanie VI, s. 558, A. Benis, Ochrona praw autorskich w dawnej Polsce…, s. 425, A. Brigs, P. Burke, Społeczna historia mediów. Od Gutenberga do Internetu, Warszawa 2010, s. 31. [przypis autorski]

J. Ptaśnik, Cracovia impressorum XV et XVI saeculorum, Lwów 1922, s. 163. [przypis autorski]

J. Ptaśnik, Cracovia impressorum XV et XVI saeculorum, Lwów 1922, s. 26. [przypis autorski]

J. Ralph, cytat za: A. Brigs, P. Burke, Społeczna historia mediów. Od Gutenberga do Internetu, Warszawa 2010, s. 116. [przypis autorski]

J. Rogoziński, Preteksty, „Poezja” 1972, nr 2, s. 42. [przypis autorski]

J. R. Stephens, The Profession of the Playwright…, s. 93. [przypis autorski]

J. Skodlarski, Historia gospodarcza, Warszawa 2012, s. 14. [przypis autorski]

J. Skodlarski, Historia gospodarcza, Warszawa 2012, s. 62. [przypis autorski]

J. Słowacki, Dzieła, Wrocław 1952, t. V, s. 238. [przypis autorski]

J. Stelmach, R. Sarkowicz, Filozofia prawa XIX i XX wieku, Kraków 1999, s. 51. [przypis autorski]

J. Topolski, Polska Nowożytna (1501–1795), [w:] Dzieje Polski, J. Topolski (red.), Warszawa 1981, s. 311; J. Pietrusiewiczowa, J. Rytel, Renesans, [w:] Literatura polska od średniowiecza do pozytywizmu, red. J. Z. Jakubowski, Warszawa 1974, s. 63. [przypis autorski]

J. Trznadel, Kamienowanie mądrości, „Literatura” 1972, nr 47, s. 7. [przypis autorski]

J. Trznadel, Poezja ulotnej baśni, „Nowa Kultura” 1958, nr 29. [przypis autorski]

J. Trznadel, Róże trzecie, op. cit., s. 117. [przypis autorski]

J. Trznadel, Róże trzecie, Warszawa 1966, s. 74. [przypis autorski]

J. Trznadel, Twórczość Leśmiana. Próba przekroju, Warszawa 1964, s. 160–161. [przypis autorski]

juchas (gw.) — pasterz. [przypis autorski]

juhasowanie — wypasanie owiec na halach. [przypis autorski]

Julian Apostata, łac. Iulianus Flavius Claudius — ur. 331 r. po Chr., kształcił się u neoplatoników; 361–363 r. cesarz rzymski; wobec chrześcijaństwa, będącego już wówczas religią panującą, usposobiony był wrogo. Pisma jego w języku greckim obejmują głównie mowy i listy. [przypis autorski]

Julian Krzyżanowski zbudował swoją koncepcję „baroku na tle prądów romantycznych” — J. Krzyżanowski, Od średniowiecza do baroku, Warszawa 1938. Z badaczy dawniejszych praw tego rozwoju antytetycznego bardzo był świadom Chmielowski, podkreślając ponadto zastrzeżenie, bez którego wahadłowe ujmowanie ewolucji byłoby grubym błędem: „Ale jak nie ma dwóch liści zupełnie do siebie podobnych, tak też nie ma dwóch prądów, analogicznych skądinąd, które by można utożsamić. Żaden w ogóle ruch czy przeciwruch (…) nie tworzy jedności z ruchami i przeciwruchami dawniejszymi, gdyż wchłania w siebie nieznacznie i częstokroć nieświadomie pierwiastki poprzednich faz duchowych” (Najnowsze prądy w poezji polskiej, s. 10). W związku z powyższym założeniem metodologicznym swojemu opracowaniu całego dorobku twórczego pokolenia Młodej Polski nadał J. Krzyżanowski tytuł Neoromantyzm polski 1890–1918. W rozważaniach wstępnych, uzasadniając, dlaczego wobec owej całości eliminuje nazwę Młoda Polska (co nie wydaje się słuszne), a także wskazując, dlaczego na ową całość nie daje się rozciągnąć nazwa modernizm (ta ostrożność wydaje się słuszną), Krzyżanowski w następujący sposób dowodzi, dlaczego poszedł za propozycją E. Porębowicza: „W tej sytuacji mając do wyboru trzy różne możliwości, zdecydowałem się iść za znakomitym romanistą lwowskim, tym bardziej że termin neoromantyzm jest jednoznaczny i nie budzi skojarzeń ubocznych, jak dwa inne, że jest literacki, a więc ograniczony do dziedziny specjalnej, że wreszcie ma charakter merytoryczny, dotyczy bowiem istoty zjawisk, do których się go stosuje. Dla autora książki posiada on nadto znaczenie dodatkowe, odpowiada bowiem jego poglądowi na dwuprądowość okresów literackich, romantycznych i klasycystycznych, poglądowi, który w chwili sformułowania go przed laty dwudziestu pięciu brzmiał jak fantazja czy herezja, dzisiaj zaś w nauce europejskiej zdobywa sobie coraz częściej uznanie”. (Tamże, s. 6–7). Najbardziej wnikliwą i wyczerpującą charakterystykę związków występujących między dziedzictwem romantycznym a polskim modernizmem dał Samuel Sandler we wstępie do kolejnego (czwartego) wydania klasycznej książki I. Matuszewskiego, Słowacki i nowa sztuka (modernizm) (Z pism Ignacego Matuszewskiego, tom III, Warszawa 1965, s. 14–37, 60–69). [przypis autorski]

Julia Volmàr — Nowa Heloiza [red. WL: w powieści Nowa Heloiza ukochanym Julii Volmàr jest Saint-Preux]. [przypis autorski]

jurny (gw., daw.) — namiętny, zapędny. [przypis autorski]

Jury — po polsku Sąd przysięgłych. [przypis autorski]

Justyn Męczennik, Justinus Martyr (Flavius) — ur. w Palestynie z rodziców greckich, wychowany w pogaństwie, poznał dokładnie filozofię platońską i stoicką, nawrócił się później na chrześcijaństwo. Umarł śmiercią męczeńską około 165 r. w Rzymie. Z licznych przypisywanych mu dzieł zachowały się w całości tylko następujące niewątpliwie autentyczne: 1) Apologia większa, 2) Apologia mniejsza, 3) Rozmowa z żydem Tofronem. [przypis autorski]

Już ja się pewno toi nie napiję — toja, u botaników: tojad mordownik. Własności jego narkotyczne uważa lud pospolity za lekarstwo na smutki. [przypis autorski]

Już kiedy indziej miałam sposobność zaznaczyć, że wpływ pracy fabrycznej… — w czasie uroczystości majowej w 1894 r. mówiłam o kobiecie i normalnym dniu roboczym. [przypis autorski]

już od samego początku wpadł na trop [„nagiej duszy”] w tak zwanych „anormalnych stanach” — S. Przybyszewski, De profundis, wyd. Lektora, Lwów 1929, s. 7. [przypis autorski]

Już po napisaniu niniejszego rozdziału, natrafiłem w rocznikach radykalnej „Europe nouvelle” na artykuł Luisa Fishera, poświęcony w kwietniu 1936 reformie rolnej przeprowadzonej przez Frente Popular w Hiszpanii. Luis Fisher, wielki dziennikarz amerykański, o solidnym naukowo-ekonomicznym przygotowaniu, spędził szereg lat w ZSRR, którego jest gorącym (acz w niejednym krytycznym) entuzjastą. Zajmując się z kolei Hiszpanią i jej nowymi drogami, Luis Fisher o reformie agrarnej Azanii Caballero pisał, co następuje:

„Reforma agrarna winna być uważana za środek do wzbogacenia miast hiszpańskich i stworzenia nowych przemysłów”.

Przebudowa ustroju agrarnego winna dokonać się, jego zadaniem, właśnie pod takim kątem. Dlatego też wobec przeprowadzanej właśnie, lewicowo-inteligenckiej reformy, troszczącej się przede wszystkim o to, żeby chłop dostał ziemię i nie pchał się do miasta, choćby za cenę wegetacji na rozdrobnionych do stosunków chińskich płachetkach, ekonomista amerykański wyrażał powątpiewanie:

„Zapewne — pisał — po przeprowadzeniu takiej reformy chłop będzie się miał nieco lepiej. Ale oznacza to tylko to, że będzie odżywiać się trochę mniej źle, a nie, że stanie się aktywnym odbiorcą produktów miasta. A przecież w tym leży klucz zagadnienia”.

Pozwalam sobie zacytować te słowa tym wszystkim czytelnikom, którzy w Polsce wierzą jeszcze, że problem przeludnienia agrarnego w jakimkolwiek bądź kraju został rozwiązany bez przeniesienia ogromnych mas chłopskich ze wsi do miasta, z roli do przemysłu. Nawet ZSRR — czy raczej: właśnie ZSRR — wstąpił na tę drogę. Hiszpański czy też inny, chłop współczesnych krajów przeludnionych agrarnie prędzej czy później znajdzie się w mieście, musi się w nim znaleźć. Rzecz w tym, czy nastąpi to w drodze prywatnego czy państwowego uprzemysłowienia kraju. W wypadku pierwszym kraj, który to przeprowadzi, dobiegnie w linii rozwojowej kraje, które tego dokonały wcześniej, Niemcy i Francję, Danię i Czechy, cały Zachód. W przeciwnym doszlusuje się do tej drogi rozwojowej, którą obrała sobie Rosja sowiecka. Jedynie niestety w Polsce i Hiszpanii to istotne znaczenie całego problemu nie jest w ogóle przeczuwane.

[przypis autorski]

już przez nas ujęczona dwa lub trzy lata, głodem męcząc się, legła chwała Bogu rychło przynajmniej ofiarą nieludzkości naszej — Uważałem w naszych wsiach bardzo wiele małych dzieci. Ale z tych niezmierna moc ginie przed siódmym rokiem dla wielkich niewygód i dla niezdrowego pomieszkania. Uważałem także, iż znaczne mnóstwo dzieci ginie przy połogach. Temu powinien kraj zaradzić przez ustanowienie cyrulików [felczerów, praktyków zdolnych do wykonania prostych zabiegów leczniczych; S.Cz.] i doskonałych aprobowanych [zatwierdzonych (przez władzę, po dowodzie umiejętności); S.Cz.] białych głów do odbierania dzieci w połogach. [przypis autorski]

już przyszedł, a nie poznali go (…) że im o Janie Chrzcicielu powiedział — Mt 17, 12–13. [przypis autorski]

już samo określenie, już sama natura stylu świadczy, że przejęty, naśladowany, zapożyczony być nie może, wartość bowiem własna każdego stylu leży w jego indywidualności — Stanisław Brzozowski, Fryderyk Nietzsche, Stanisławów 1907, s. 61. [przypis autorski]

Już się ma pod koniec starożytnemu światu (…) — Niniejsza powieść pomyślaną jest w trzecim wieku po Chrystusie. Stan państwa rzymskiego w tych latach był stanem konania, rozwiązywania się, dezorganizacji. Wszystko, co niegdyś było życiem jego, co sprawiało ruch jego postępowy i byt, teraz wracało w nicość, słowem, umierało, przetwarzało się. Trzy systemata stały obok siebie. Pogaństwo już bez życia, ale uzupełnione w Rzymie wszystkimi religiami przybyłymi ze wschodu, jakby ciało we wszystkich częściach swoich pysznie ubrane, leżące na marach; chrześcijaństwo dotąd bez ciała prawie, bez kształtu, prześladowane, rosnące między ludem, wyzywające wszystkie wiary symboliczne przeszłości do walki, z filozoficznymi zaś to ucierające się, to godzące na przemian, podobne do ducha potężnego w pracy wcielania cię swego; i barbarzyństwo rozmaite, dzikie, ruchome jak morze wśród burzy, mające także swoje mity, ale po większej części niepamiętne ich na łonie Rzymu, żyjące od dnia do dnia w legiach rzymskich, buntujące się przeciwko Rzymianom w północnych prowincjach, gwałtem jednak zewsząd cisnące się ku Włochom, czy zbrojną ręką, czy jako zaciężne żołnierstwo, pełne jakiejś niespokojności na wzór atomów, kiedy się zrosnąć i skupić mają, ale bez poczucia się, bez wiedzy żadnej, bez conscientia sui [łac.: świadomości siebie; red. WL], ślepe, straszne jak siły natury. Była to materia już wrząca, już gotowa stać się kształtem, przylgnąć jako ciało do ducha przechadzającego się w katakombach, do chrześcijaństwa! Milczenie, które poprzedziło tę wielką burzę, w której Rzym zniknął i przetworzył się na Europę chrześcijańską, były to ostatnie biesiady cezarów, była to nędza nieopisana ludu i niewolników we wszystkich częściach państwa. W rzeczy samej zbytki materialne i nędze materialne są zawsze wielkim milczeniem ducha czy indywiduów, czy narodów, jest to życie zwierzęce na najwyższym lub najniższym szczeblu swoim, a życie moralne zda się odpoczywać tymczasem, by powstać i zagrzmieć; zresztą świat starożytny był raczej światem liczb i kształtów niż wolnych ruchów ducha, dlatego musiał, konając konwulsyjnie, ogromnie się tarzać w materii swojej; nasz zbytkuje duchownie raczej. [przypis autorski]

Już ty śpiéwasz skowroneczku, już też i ja orzę — piérwszy wiérsz wzięty jest ze znanéj staréj śpiewki Gawińskiego. [przypis autorski]

już w 1903 r. zaufanie poczyna maleć. Trwa zrozumienie dla tragicznej bezwzględności tej filozofii, dla wielkości osobistego dzieła Nietzschego — „Nietzsche, nie wychodząc z czterech ścian, przeżywał istotnie tragedie krwawe i najbardziej ludzkie”, Kultura i życie, s. 135. Por. również Idee, s. 50. [przypis autorski]

już w dziesięcioleciu 1880–1890 był Krzywicki bardzo aktywnym publicystą, a nawet felietonistą — odpowiedni materiał znaleźć można w Dziełach L. Krzywickiego (t. II–IV, Warszawa 1958–1960), zawierających artykuły i rozprawy z lat 1880–1889. Także dołączone do poszczególnych tomów wykazy prac pominiętych świadczą, że brak artykułów w sprawach literackich jest wynikiem selekcji przeprowadzonej we wzmiankowanych tomach. [przypis autorski]