Potrzebujemy Twojej pomocy!

Na stałe wspiera nas 477 czytelników i czytelniczek.

Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?

Przekaż 1,5%

Przekaż 1,5% podatku na Wolne Lektury KRS 00000 70056
Ufunduj darmowe książki dla tysięcy dzieciaków.
WIĘCEJ

Przypisy

Pierwsza litera: wszystkie | 0-9 | A | B | C | D | E | F | G | H | I | J | K | L | M | N | O | P | Q | R | S | T | U | V | W | X | Y | Z

Według typu: wszystkie | przypisy autorskie | przypisy redaktorów Wolnych Lektur | przypisy źródła | przypisy tłumacza

Według kwalifikatora: wszystkie | angielski, angielskie | dawne | francuski | gwara, gwarowe | hiszpański | łacina, łacińskie | rosyjski | włoski

Według języka: wszystkie | English | français | Deutsch | lietuvių | polski


Znaleziono 401 przypisów.

D. Juruś, Dzieje własności prywatnej, od starożytności do współczesności, Warszawa 2014, s. 7. [przypis autorski]

D. Juruś, Dzieje własności prywatnej…, s. 12–13. [przypis autorski]

D. Juruś, Dzieje własności prywatnej…, s. 13. [przypis autorski]

D. Juruś, Dzieje własności prywatnej…, s. 15. [przypis autorski]

D. Juruś, Dzieje własności prywatnej…, s. 19. [przypis autorski]

D. Juruś, Dzieje własności prywatnej…, s. 8. [przypis autorski]

dławiduda — organista. [przypis autorski]

dłonią giaura — Giaur, poprawniej Kiafir, znaczy „niewierny”. Tak muzułmanie nazywają chrześcijan. [przypis autorski]

dłubek — guzdrała, człowiek nieudolny. [przypis autorski]

Dla artysty-wybrańca (…) czynu absolutnego androgynizmu dokonać nie może — S. Przybyszewski, Na drogach duszy, Kraków 1902, wyd. II, s. 49. Omawiany problem podobnie ujmuje M. Herman, Un sataniste polonais Stanislas Przybyszewski, Paris 1939, s. 208. Nie wykazując znajomości książki Hermana, o satanizmie Przybyszewskiego pisał Stanisław Kolbuszewski Stanisław Przybyszewski: Problem satanizmu, w tomie Romantyzm i modernizm, Katowice 1939, s. 307–315. [przypis autorski]

dla (AT) —- pojęcie: „dla (AT)” będzie mogło być określone dokładnie później, kiedy przekonamy się, że elementami wielości każdego (IP) będą dla (AT) właśnie jakości (dźwięki, barwy, dotyki itp.). [przypis autorski]

Dlaczego mam uważać, że pożądania i popędy skrystalizowane w tzw. wartościach moralnych mają być lepszymi i świętszymi od tych, które mrą we mnie, żyją i domagają się życia i mocy? — S. Brzozowski, Co to jest modernizm?, s. 44. [przypis autorski]

Dla dzisiejszych Litwomanów bardzo bolesna przy tym uwaga, bo ów Kiejstut, najwybitniejszy Litwy pogańskiej przedstawiciel, nie po litewsku, lecz, o zgrozo, po białorusku rotę przysięgi wraz z swymi odprawia. Rota nie całkiem zrozumiała, tłumaczenie dosyć dowolne rogachina rożenachy gospanachy, początek (rogaty) i koniec (gospod na ny — nas) jasne — Deus ad nos (dobre) et animas (nie ma w oryginale odpowiednika), cornutum (rogaty) respice (dalsze słowa nie należą do oryginału); pozostałe słowa można najrozmaiciej wykładać. [przypis autorski]

Dla jasności należy wskazać, że zarówno teoria Locke'a, jak i teorie personalistyczne nadają się do wskazywania ograniczeń prawa autorskiego. Jednak częściej są one wykorzystywane do wzmacniania praw twórców poprzez wykorzystywanie retoryki praw naturalnych. [przypis autorski]

Dla kamiennej przedmiotowości Sfinksa wynikają stąd formuły cenne i doniosłe (…) epitalamium miłości równa mnie z robakiem i garścią błota, które ma również swe prawa spójności i ciążenia — E. Orzeszkowa, J. Romski [T. Garbowski] Ad astra, Warszawa 1935, s. 132–153. [przypis autorski]

Dla Kazimierza to jest dopiero prawdziwa moralność: „żądza życia, cześć dla niego, chroniąca od zniszczenia, potęgująca, rozwijająca wszystko, co ludzkie — S. Brzozowski, Fryderyk Nietzsche, Stanisławów 1907, s. 53. [przypis autorski]

Dla nas istnieje człowiek jako istota (…) przez ocean na brzeg wyrzucaną — S. Przybyszewski, Na drogach duszy, s. 22. [przypis autorski]

Dla niego sztuka nie była… — „Wiadomości Literackie”, nr 226. [przypis autorski]

Dla odstręczenia Żydów od życia próżniackiego, prawo ustanowi, iż żaden Żyd, dopokąd albo nie chwyci się roli, albo nie wyuczy jakiego rzemiosła, żony pojąć nie może. — Żydzi, oprócz względu od praw, znajdują jeszcze do pomnażania się swojego w kraju łatwość w swojej nieczystości, w tej trwożliwości i nieużyteczności, które w tych ludziach sposobi złe wychowanie. Żydzi w miastach od żołnierza mniej doznają uciążliwości, co do kwater. Z kordonów wypędzane hurmy ubóstwa żydowskiego wchodzą do Polski z spokojnością, od żołnierzy naszych nie doznają żadnej przeszkody. Lecz jeżeli się który z kordonu chłop, albo mieszczanin na granicy pokaże, natychmiast nieoświecony, dobra kraju nieznający towarzysz [żołnierz stanu szlacheckiego w jeździe autoramentu polskiego (niegdyś husarii lub chorągwiach pancernych, potem w Kawalerii Narodowej); S.Cz.], łapie go do żołnierzy [zaciąga do wojska przymusowo; kilkakrotnie odzywają się na to skargi w Sejmie; S.Cz.] Przestrzegam sejmujące Stany, iż prawo względem przychodniów zagranicznych wcale nie jest zachowane, przez co niezmierną kraj ponosi szkodę. Na pograniczach często przebywając, widzę, że przy każdym w kordonach rekrutowaniu [chodzi o zabór austr., w którym, ze względu na toczącą się od początku r. 1788 wojnę austr.-turecką, pobór wojskowy przeprowadzany był z większą, niż poprzednio, bezwzględnością i budził większą obawę wśród ludu; S.Cz.] tysiącami uciekałaby młodzież do Polski. Ale, ponieważ na jej złapanie czatuje po granicach Kawaleria Narodowa, przeto już tak się tym lud w kordonach ostraszył, iż chociaż gwałtowne rekrutowania bywają, lęka się uciekać do Polski. Trzeba jak najsurowiej ukarać towarzystwo nieposłuszne tak mądremu i tak nam pożytecznemu prawu. Czemu w Polsce nie ma być posłuszny żołnierz temu prawu, kiedy w kordonach, dzisiaj nawet, podczas wojny, każdy podobnegoż prawa jak najściślej słucha i idący lud z Polski napastowanym od nikogo nie bywa? [przypis autorski]

dla podniesienia blasku przeszłości, straszliwą sprzecznością jéj następstw — Tacyt, L. I, 10: Comparatione deterrima sibi gloriam quesivisse [sławy sobie w potomności z najzłośliwszego porównania szukał; tł. A. Naruszewicz]. [przypis autorski]

Dla przypomnienia należy dodać, że ochrona prawa autorskiego w Stanach Zjednoczonych do czasu przystąpienia do konwencji berneńskiej uzależniona była od przeprowadzenia formalnego procesu rejestracji danego utworu w specjalnym biurze. D. Saunders, Authorship and copyright, London 1992, s. 154. [przypis autorski]

dla spraw literackich usiłował wyzyskać jego [Mannheima] pracę Julius Petersen — J. Petersen Die literarischen Generationen. Philosophie der Literaturwissenschaft, Berlin 1930, s. 130–187. [przypis autorski]

Dlatego że czasem jawi się między tymi chwastami prawdziwy kwiat (…) rozczarowaniem i prawie że uczuciem doznanej obelgi — C. Jellenta, Dwie epopeje kupieckie, „Życie” 1897, nr 7–9. Przedruk w tomie Grający szczyt, Kraków 1912, s. 194, 201. [przypis autorski]

Dla umysłów pewną intuicją obdarzonych symbolów sztuki objaśniać nie potrzeba (…) stosownie do swego usposobienia, nastroju, myśli — J. Żuławski, Znaczenie symbolizmu w sztuce, w: Prolegomena. Uwagi i szkice, Lwów 1902, s. 79. [przypis autorski]

D. Lefranc, The metamorphosis of contrefaçon in French copyright law, Copyright and Piracy: An Interdisciplinary Critique, L. Bently, J. Davis, J. C. Ginsburg [red.], Cambridge 2010, s. 63. [przypis autorski]

D. Lefranc, The metamorphosis of contrefaçon in French copyright law, Copyright and Piracy: An Interdisciplinary Critique, red. L. Bently, J. Davis, J. C. Ginsburg, Cambridge 2010, s. 65. [przypis autorski]

D. Lefranc, The metamorphosis of contrefaçon in French copyright law, Copyright and Piracy: An Interdisciplinary Critique, red. L. Bently, J. Davis, J. C. Ginsburg, Cambridge 2010, s. 63. [przypis autorski]

D. Lefranc, The metamorphosis of contrefaçon in French copyright law…, s. 59–61. [przypis autorski]

D. Lefranc, The metamorphosis of contrefaçon…, s. 60. [przypis autorski]

D. Lefranc, The metamorphosis of contrefaçon…, s. 61. [przypis autorski]

D. Lefranc, The metamorphosis of contrefaçon…, s. 63–65. [przypis autorski]

D. Lefranc, The metamorphosis of contrefaçon…, s. 65. [przypis autorski]

D. Mitra, A. Modi, Pay 'n' Play: Public Performance of Sound Recordings vis-à-vis Copyright Infringement, „JIPR” Vol.18(2) [March 2013] http://nopr.niscair.res.in/bitstream/123456789/16394/1/JIPR%2018(2)%20123-132.pdf (dostęp 06.06.2014), M. F. Makeen, From „Communication in Public”…, s. 78. [przypis autorski]

D. M. Loades, podaję za: R. Deazley (2008), Commentary on the Stationers' Royal Charter 1557, [w:] Primary Sources on Copyright… [przypis autorski]

Dnia 16 lutego już wcześnie z rana zaczęły się ukazywać większe i mniejsze orszaki dworzan i służby królewskiej na przedmiejskich ulicach Krakowa — A. Grabowski, Wspominki ojczyste. [przypis autorski]

Dnia 18 kwietnia 1796 r. urodził się w Dzikowie Stanisław Jachowicz… — śp. Zygmunt Kolasiński, który żywo interesował się postacią Stanisława Jachowicza (skreślił Życie i dzieła Stanisława Jachowicza w „Dzienniku Urzędowym” nr 43–48, Tarnobrzeg 1909), przyjmował Tarnobrzeg jako miejsce urodzenia Jachowicza, zwrócił bowiem uwagę na to, że poeta zapisany w metrykach parafialnych pod Tarnobrzegiem. Należy jednak zauważyć, iż zapiska metrykalna została niewątpliwie błędnie pomieszczoną, co spowodowane było tym, że dworek Jachowiczów stał na pograniczu Dzikowa i Tarnobrzega, nadto miasto Tarnobrzeg dopiero na kilkanaście lat przed przyjściem na świat poety oddzielone zostało od Dzikowa, a do dziś dnia jeszcze wielu miesza często nazwę Dzikowa i Tarnobrzega. Dworek Jachowiczów wznosił się na obszarze gminy Dzików i sam poeta uważał zawsze dom rodziców za swój rodzinny. [przypis autorski]

Dniestru i Borystenu pobrzeża przyjemne / Miały mędrców, gdy Greki jeszcze były ciemneLes anciens philosophes de l'Ukraine [fr.: starożytni filozofowie Ukrainy; red. WL]. [przypis autorski]

(…) dół, który tym sposobem był sporządzony, iż w nim umierał winowayca, długo się nie męcząc, a lud nie patrzył iak my z dzikością na rozlanie krwie ludzkiey — podobną ludzkość w ukaraniu winowaycy opisał P. Mercier. Rzecz dziwna, że taka litość we śnie tylko albo na Xiężycu widzieć się daie. [przypis autorski]

Do Bogarodzicy w Słuckiej Bramie — nad jedyną, jaka była w Nieświeżu, bramą, nazwaną Słucką, jest kaplica N.P. Maryi z ołtarzem, przypominająca Ostrą Bramę wileńską. [przypis autorski]

dobra parafernalne — Majątkiem parafernalnym jest wszystko to, co żona posiada poza swoim posagiem; bądź iż posiadała to w chwili zawarcia małżeństwa, bądź zyskała później. [przypis autorski]

Dobre dla demokracji było prawo, które broniło posiadania dwóch dziedzictw — Filotaus z Koryntu postanowił w Atenach, iż liczba ziemi, jak również cząstek spadkowych będzie zawsze ta sama. (Arystoteles, Polityka II, 12). [przypis autorski]

Dobrze. Granic tu nie ma. Perspektywa jest niezmierzona. Czy istotnie? (…) Jest niezależnym ten dumny bojownik? — Nie, jest on zależny od istnienia świata gotowej pracy — S. Brzozowski, Filozofia Fryderyka Nietzschego, „Przegląd Filozoficzny” 1912, s. 483. [przypis autorski]

docentka wykładająca — docent wykładający w Poznaniu różni się od docenta prywatnego tym, iż pierwszy jest na stałym stanowisku w uniwersytecie, a drugi jest poza ciałem profesorskim. [przypis autorski]

dochodziło do nieporozumień innego rodzaju — Por. ciekawy dokument ze zbiorów Povondry:

Płazy ratują 36 tonących

(Od naszego specjalnego korespondenta)

Madras, 3 kwietnia

W tutejszym porcie parowiec „Indian Star” zderzył się z łodzią przewożącą około czterdziestu tubylców, która natychmiast zatonęła. Zanim można było wysłać łódź policyjną, na pomoc pospieszyły Płazy pracujące przy usuwaniu szlamu z portu i wyniosły na brzeg trzydziestu sześciu tonących. Jedna Salamandra sama wyciągnęła z wody trzy kobiety i dwoje dzieci. W nagrodę za ten bohaterski czyn Płazy dostały pisemne podziękowanie od miejscowych władz w nieprzemakalnym pudełku.

Inwazja jaszczurow_2

Tymczasem tamtejsi mieszkańcy są skrajnie oburzeni tym, że Płazy pozwoliły sobie dotknąć tonących osób z wyższych kast. Uważają oni bowiem Płazy za stworzenia nieczyste i nietykalne. W porcie zgromadziło się kilka tysięcy tubylców domagających się usunięcia Płazów z portu. Policja utrzymuje jednak porządek; zaledwie trzy osoby zginęły, a sto dwadzieścia zostało zatrzymanych. O dziesiątej wieczorem przywrócono spokój. Salamandry pracują dalej.

[przypis autorski]

do ciekawych rezultatów mogłoby doprowadzić zestawienie wrażeń Konrada w Wyzwoleniu Wyspiańskiego z refleksjami, jakie budzi Próchno — I. Matuszewski, Twórczość i twórcy, Warszawa 1904, s. 255. [przypis autorski]

Dodał tylko bolejącym i osłabłym głosem warunek: — Gdy przyjdzie chwila, w któréj znajdziecie słuszném… proszę was, byście starości mojéj dali wypoczynek… — Swetoniusz [Żywot Tyberiusza 24]. [przypis autorski]

do fondytu — do gruntu. [przypis autorski]

Do idei struktury w badaniach historycznoliterackich odwołują się podstawowe rozprawy Marii Janion — [por.] M. Janion, Tradycje i perspektywy metodologiczne badań genetycznych w historii literatury, w księdze zbiorowej: Zjazd Naukowy Polonistów 10–13 grudnia 1958, Wrocław 1960, głównie rozdział noszący tytuł: Antygenetyzm strukturalizmu i funkcjonalizmu, s. 177–186; Światopogląd polskiego romantyzmu, w książce zbiorowej: Proces historyczny w literaturze i sztuce. Materiały konferencji naukowej maj 1965, Warszawa 1967, s. 116–142. [przypis autorski]

do jakich atomów dojść winna destrukcja psychologiczna (…) Stąd kpina i ironia w traktowaniu przezwyciężeń i załamań, jakie się w Polsce dokonały, nim w ogóle analiza doszła do prawdziwej komplikacji — „Ludzie subtelni i czuli zaczęli zazdrościć półgłówkom, zaczęli szukać odżywczych soków, bredzić o kwietyzmie, chorobliwości, wybujałościach cywilizacji, aż wreszcie zgodnie stwierdzono, że się jest do niczego, a za jakiś czas, że się już jest na drodze do poprawy i czynów. Niektórzy pozowali tylko i uznawali się za niedołęgów — dla honoru, inni cierpieli i gryźli się wewnętrznie… Ludzie robili dziwne rachunki sumienia, rodzili dopiero teraz myśli, które przychodziły na świat z gotowym piętnem: jesteśmy złe, wyklęte, niepotrzebne, ohydne. Taką jest obłuda, a bliskość końca wieku poddawała tym wzgardom taką ładną, dobrą nazwę: schyłkowcy, findesiecliści; ba, ta nazwa sama już była dowodem” (Pałuba, s. 169). Nawiasem mówiąc, charakterystyka nastrojów schyłkowych doskonała. Por. również s. 475: „Równolegle na wzór Francji imitacja przełamania nauki, realizmu, pary i elektryczności — wiwat fantazja, uczucie, pierwotność… Modernizm nie może wypowiedzieć ostatniego słowa i wyperswadować, że jest właściwie siłą, już go przekrzyczeli inni, hasło: »hajże na cywilizację«, w imię którego modernizm zwyciężył, okazuje się obosiecznym, obraca się przeciw tzw. dekadentom”. [przypis autorski]

Do jednych i tych samych wartości ludzie różnych epok dochodzą różnymi drogami. (…) gdy autor wypowiada ją w innym [tonie], nie wierzymy mu — S. Brzozowski, Styl Ibsena, „Przegląd Społeczny” 1906, nr 15. [przypis autorski]

Dokładniejsze na ten temat informacje można znaleźć u następujących autorów: K. W. Zawodziński, Studia z wersyfikacji polskiej, s. 148–150; M. Dłuska, Studia z historii wersyfikacji polskiej, Kraków 1948, t. I, s. 12–14; Z. Kopczyńska, Trzynastozgłoskowiec, w: Poetyka. Zarys encyklopedyczny. Dział III: Wersyfikacja. Tom III: Sylabizm, pod redakcją Z. Kopczyńskiej i M. R. Mayenowej, Wrocław 1956, s. 380–426. [przypis autorski]

Dokładność [Ausführlichkeit] oznacza jasność i dostateczność znamion; granice — ścisłość, że tych znamion nie ma więcej, niż ich trzeba do dokładnego pojęcia; zasadniczo [ursprünglich] zaś, że to określenie granic nie jest pochodnym z czegoś innego, a więc że potrzebowałoby jeszcze dowodu; co by rzekome wyjaśnienie niezdatnym uczyniło do stania na czele wszystkich sądów o jakimś przedmiocie [de-finire od finis: kres, granica]. [przypis autorski]

Dokładny opis poszczególnych części przywilejów występujących w Polsce można znaleźć w M. Juda, Przywileje drukarskie w Polsce, Lublin 1992, s. 10 i n. [przypis autorski]

Dokłady opis, na podstawie zachowanych materiałów procesowych, przedstawił A. Benis, Ochrona praw autorskich w dawnej Polsce…, s. 449. [przypis autorski]

do królowej Krystyny szwedzkiej — ten wiersz do Krystyny jednak niektórzy przypisują nie Miltonowi, lecz współczesnemu poecie Andrzejowi Marvellowi, o którym poniżej. [przypis autorski]

do krzty (gw., daw.) — w zupełności; do izna; [do ostatka, całkiem; WL]. [przypis autorski]

Doktor HalskiDoktor Halensis napisał siedem tomow in folio o siedmiu piórach Herubinów. [przypis autorski]

doktryna praskich strukturalistów — por. Praska szkoła strukturalna w latach 1926–1948. Wybór materiałów, Warszawa 1966. Seria: U źródeł współczesnej stylistyki, 4. [przypis autorski]

dokumentnie — dokładnie. [przypis autorski]

dołapić — przyłapać. [przypis autorski]

Dolina Newtona (…) Kray darowany naszemu Kopernikowi (…) — Langrenus i Riccioli, iak mówi de la Lande w Astronomii swoiey 1746, podzielili cały Xiężyc między sławnieyszych Ziemian. Heweliusz, boiąc się woyny domowey, odmienił nazwiska tych kraiów. Obacz Mappę geograficzną Xiężyca wydaną od Akademii Królewskiey Paryskiey 1731; [Langrenus: Michael Florent van Langren (1598–1675), holenderski astronom i kartograf, autor pierwszej astronomicznej mapy Księżyca (1645) z detalami powierzchni i nadanymi przez siebie nazwami obiektów (wiele z nich upamiętniało świętych Kościoła i ówczesnych władców katolickich). Jan Heweliusz (1611–1687): gdański astronom, opublikował Selenografię, czyli opisanie Księżyca… (1647), w którym nadał księżycowym obiektom nazwy odpowiadające miejscom na Ziemi znanym w czasach antycznych. Ricciolli: Giovanni Battista Riccioli (1598–1671), astronom włoski, autor szczegółowej mapy Księżyca, opublikowanej w Almagestum Novum (1651), standardowym informatorze technicznym dla astronomów XVII w.; od Riccioliego pochodzi współczesne nazewnictwo obiektów księżycowych. De la Lande: Joseph Jérôme Lefrançais de Lalande (1732–1807), francuski astronom, którego dzieło, używane jako główny podręcznik przez kilka pokoleń astronomów, Traite d'astronomie zostało wydane w roku 1764.; Red. WL]. [przypis autorski]

dolor (łac.) — cierpienie. [przypis autorski]

dolus (łac.) — podstęp. [przypis autorski]

(…) dom, do którego wszedłem, miał na sobie napis: „Tu się otwiera rozum” — powróciwszy do kraiu, czytałem opisanie podróży Guliwera. Czytelnik znaiący to pismo przyzna mi, iż między nim i moim nie ma żadnego podobieństwa oprócz prawdy, którą równie iak tamten historyk starałem się zachować. [przypis autorski]

do mędrców nieśli ją ludzie prości, nie uczeni wedle świata… — Arnobius I, 58 [Arnobiusz, Adversus nationes (Przeciw poganom)]: Ab indoctis hominibus scriptae sunt res vestrae [w oryg.: ab indoctis hominibus et rudibus scripta sunt (napisane przez ludzi nieuczonych i prostaków)]. [przypis autorski]

„Dominacja pierwiastka majątkowego we współczesnym prawie autorskim była oczywistą konsekwencją odmawiania autorom przez wiele wieków naturalnego prawa do gospodarczej eksploatacji tworów ich ducha i intelektu. […] Idee ochrony wyższych, idealnych, psychicznych, niemajątkowych interesów autorów, które miały źródło w więzi duchowej łączącej twórcę z jego dziełem […] przyniosły ze sobą dopiero ostatnie dziesięciolecia XIX w., ale daleko było jeszcze do jej realizacji ustawodawczej” L. Górnicki, Rozwój idei praw autorskich, od starożytności do II wojny światowej, Wrocław 2013, s. 287. [przypis autorski]

Dominus vobiscum ament — Pan z wami, amen (łac.). [przypis autorski]

domowinka — tak w niektórych wsiach wołyńskich zowią poetycznie trumnę. [przypis autorski]

Domy dla obłąkanych są archiwum socjologicznym, gdzie najlepiej można badać wpływy otoczenia na naturę ludzką — L. Krzywicki, W otchłani, Warszawa 1909, s. 131. [przypis autorski]

domy — Tak nazywały się klasztory, albo raczej zamki po różnych krajach Europy rozrzucone. [przypis autorski]

Dom Życia — Beatryczą D. G. Rossettiego była jego żona, przedwcześnie zgasła Elżbieta Siddal. Podobno poeta rękopis sonetów włożył do jej trumny, lecz potem uzyskawszy, że go wydobyto, ogłosił drukiem. Peladan w pięknem i ciekawem studyum, stanowiącem wstęp do przekładu Domu Życia, uważa poezyę Rossettiego za ciąg dalszy poetyckiego neoplatonizmu, który się uwieńczył idealną miłością Petrarki (Laura), Michała Anioła (Wiktorya Colonna) i Danta. Uważa też, że wędrówce tego prądu sprzyjało inne dzieło Rossettiego ojca: Il mistero del amor platonico del medio evo (1840). [przypis autorski]

Do napisania tego artykułu… — pisałem to w ostatnich tygodniach r. 1903. [przypis autorski]

Donieś mi, kogo nieboszczka opiekunem mianowała — Michał Świdziński umarł przed żoną, 17 sierpnia 1788 roku. [przypis autorski]

don Juan (…) myśli jak generał o powodzeniu swych manewrów — porównaj Lowelasa z Tomem Jonesem. [przypis autorski]

Don Juan — nazbyt wychwalanego lorda Byrona. [przypis autorski]

Don Luis de Paramo, dowodząc w rozprawie o postępach i pożyteczności „świętej” inkwizycji, że skazanie Adama i Ewy na wygnanie… — [Vacandard], op. cit., s. 201. [przypis autorski]

Donna Rotonda che passa (wł.) — Donna Rotonda przechodząca. [przypis autorski]

Donna Rotonda passa! (wł.) — Pani Rotonda (Okrągła) przechodzi! [przypis autorski]

do oddania sobie hołdu [Polki] zniewoliły najszczęśliwsze w pisaniu talenta — Segur i inni. [przypis autorski]

do owej grupy utworów krańcowych pod względem myśli politycznej należą „Lambro”, „Kordian”, „Grób Agamemnona” i „Lilla Weneda” — do tejże grupy może być zaliczony Poemat Piasta Dantyszka o piekle, który pomijam, bo nie odznacza się ani polotem myśli, ani wdziękiem formy. [przypis autorski]

Dopiero gdy sam sobie człowiek stoi jak posąg w promieniach słońca (…). Nie darmo naród rzeźbiarzy był narodem tragików — S. Brzozowski, Styl Ibsena, „Przegląd Społeczny” 1906, nr 16, s. 205. Poglądy Brzozowskiego na tragizm od pierwszych w tym kierunku prób zawsze świadczyły o dobrym zrozumieniu istoty tragizmu. Pierwszy raz problem ten analizuje Brzozowski w artykule St[anisław] Przybyszewski jako poeta tragiczny („Głos” 1903, nr 35). Póki odnosimy wartość do człowieka i póki relatywizujemy ją zależnie od ludzi, brak miejsca na tragizm. Człowiek wprawdzie jest twórcą wszelkich wartości, ale jednak, „ażeby tragizm stał się możliwym, trzeba, aby poruszone zostały w człowieku te głębie, w których jest on ogniskiem wszystkiego, w których jest on twórcą wszystkich wartości i może się im przeciwstawić (…) inaczej sama zguba i zniszczenie człowieka będą rzeczą znikomą i pozbawioną znaczenia, gdyż wszystkie wartości leżały na zewnątrz niego, i zatem z jego zagładą nic się nie stało. Tragiczny światopogląd wymaga przywrócenia każdemu człowieczemu istnieniu jego jedyności… Pierwiastkiem tragizmu jest konieczność. Zagłada i unicestwienie, które konieczne nie są — nie są też i tragiczne, są przypadkowe i wskutek tego powszechnego znaczenia mieć nie mogą”. Podobnie ujmuje Brzozowski tragizm w szkicu o Staffie (Kultura i życie, s. 154): „Istotą tragedii jest życie szczere. Żyć tragicznie — znaczy widzieć siebie. I to jest życie. Osamotnienie tragiczne jest organem, przez który człowiek jedynie sam siebie ująć jest w stanie. Poznać siebie, zobaczyć siebie można tylko ginąc. W myśli zwykłej nie wychodzimy za stosunki. Miłość mierzymy szczęściem, bohaterstwo pożytkiem, grzech zniszczeniem — lub odwrotnie. Liczba stosunków jest nieograniczona… Lecz czym jestem ja bez stosunku, ja, objawiający się we wszystkim: w miłości, szczęściu, grzechu, bohaterstwie, ja w obliczu tragicznej zguby? Tragedia znosi wszelkie stosunki, obnaża prawdę”. Osobne zagadnienie stanowi związek tego stanowiska z Nietzschem, por. Skarb Staffa, „Głos” 1905, nr 14. [przypis autorski]

Dopiero w piątym tygodniu od zapłodnienia zaczynają się te procesy, które z końcem trzeciego miesiąca brzemienności prowadzą (…) do ukształtowania się całego osobnika jako istoty pod względem płciowym ściśle określonej — Oczywista, nasza potrzeba ciągłości zmusza nas do zapatrywania, że różnice płciowe, jakkolwiek anatomicznie i morfologicznie niewidoczne i nawet przy najsilniejszym powiększeniu mikroskopowym dla oka niedostępne, muszą już istnieć w jakiejś formie, w jakimś „upreformowaniu”, i przed momentem pierwszego zróżnicowania. W jakiej jednak formie, w tym tkwi właśnie ważne sedno całej historii rozwoju. [przypis autorski]

dopóki nie potrzeba (…) doświadczenie właściwe zaczyna się tam, gdzie, aby coś poznanym być mogło, musi być wykonana pewna nowa praca — S. Brzozowski, Fryderyk Nietzsche, Stanisławów 1907, s. 28. [przypis autorski]

Do powiatu przybyła lotna kompania żandarmerii (…) i tu tak długo pozostawała, aż doprowadzono do porządku i spokoju… — podnoszono skargi, że prowadzona żandarmeria i wojsko dokonywała egzekucji bezwzględnie, bijąc jednych za rabunki, innych, by wydali broń i wyjawiali winnych, oraz rekwirując żywność dla siebie. Opowiadano, że w ten sposób zostało ukaranych 4000 chłopów, a kilkunastu zabito. Trudno sprawdzić, ile w tych zarzutach jest prawdy. [przypis autorski]

do poznawania siebie samych oprócz czynności myślenia (…) potrzebny jest jeszcze pewien określony sposób oglądania — to zdanie: „Ja myślę” wyraża czynność, zmierzającą do określenia istnienia mego; przez to już jest danym istnienie, ale nie jest jeszcze dany sposób, w jaki mam je określić, tj. ułożyć w sobie rozmaite szczegóły, do niego należące. Do tego trzeba oglądu samego siebie [Selbstanschauung], którego podstawę stanowi forma dana a priori tj. czas, będąca zmysłową i należąca do wrażliwości czynnika określonego. Ale jeżeli nie mam innego jeszcze samooglądu, co mi daje przed aktem określenia ten czynnik we mnie określający, którego samorzutności tylko jestem świadom, tak samo, jak czas daje czynnik określany: to nie mogę określić mego istnienia jako samodzielnej istoty, lecz tylko wyobrażam sobie samorzutność mego myślenia, tj. określania, a istnienie moje pozostaje wciąż tylko zmysłowym tj. dającym się określić jako istnienie zjawiska. Atoli ta samorzutność sprawia, że nazywam siebie umysłowością [Intelligenz]. [przypis autorski]

Do pracy! naprzód — z głową podniesioną! (…) Do twardej pracy — jutro do terminu! — Miriam, Z boleści życia, „Życie” 1887, nr 28. [przypis autorski]

doprowadzić je do Anglii — pobytu w Anglii dowodził Gladstone. [przypis autorski]

Do przemysłów kreatywnych zalicza się m.in. branże: muzyczną, filmową, wydawniczą oraz nadawczą. Por. szerzej: R. Towse, Ekonomia kultury. Kompendium Warszawa 2011. [przypis autorski]

dopuścić do głosu swoje Ja w wykładzie dogmatycznym — w wykładzie dogmatyczno-praktycznym zaś np. o takiej autoobserwacji, w której idzie o obowiązki obchodzące każdego, kaznodzieja przemawia nie przez „ja”, tylko przez „my”. W wykładzie jednak opowiadającym o odczuwaniu osobistym (w zwierzeniach, które pacjent lekarzowi swemu czyni) lub o własnych swoich doświadczeniach musi się przemawiać przez „ja”. [przypis autorski]

dopuszczać (z ros.) — przypuszczać. [przypis autorski]

Do rąk pana Ludwika Crozet, inżyniera dróg i mostów w Grenobli (dep. Izery), albo, if dead [ang. gdyby już nie żył; Red. WL.], pana de Mareste w Paryżu, Hotel Brukselski, ul. Richelieu nr 45 (life of Dominik) [ang. życie Dominika; Red. WL.]. [przypis autorski]

dormitarzy — sypialń. [przypis autorski]

Dorn [zauważył podobne odchylenie promieni β w polu elektrycznym] — [por.] „Abhandlungen der Naturforschenden Gesellschaft”, Halle 22, 44 (1900). [przypis autorski]

dorzeczny (gw., daw.) — dogodny dla siebie. [przypis autorski]