Baudelaire, Charles
Latarnie
M-ski, Adam
Sekuła, Aleksandra
Niedziałkowska, Marta
Lech, Justyna
Fundacja Nowoczesna Polska
Romantyzm
Liryka
Wiersz
Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl). Reprodukcja cyfrowa wykonana przez Bibliotekę Narodową z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów BN.
http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/kwiaty-zla-latarnie
http://www.polona.pl/dlibra/doccontent2?id=18750
Karol Baudelaire, Kwiaty grzechu, tłum. Adam M-ski [Zofia Trzeszczkowska] i Antoni Lange, H. Cohn, Warszawa 1894
Domena publiczna - Antoni Lange (tłum.) zm. 1929
2000
xml
text
text
2010-03-04
pol
http://redakcja.wolnelektury.pl/media/dynamic/cover/image/104.jpg
chippycc@Flickr, CC BY 2.0
http://redakcja.wolnelektury.pl/cover/image/104
Charles Baudelaire
Kwiaty zła
Latarnie
SztukaRubensRubens, Peter Paul (1577--1640) --- malarz flamandzki, jeden z najwybitniejszych przedstawicieli baroku. --- ogród lenistwa, rzeka zapomnienia,/
Puch ciał świeżych, od których miłość stroni z dala,/
Lecz gdzie życie wciąż kipi pełne ruchu, wrzenia,/
Jak powietrze pod niebem, jako w morzu fala./
Da VinciDa Vinci, Leonardo (1452--1519) --- wł. malarz, a także architekt, filozof, poeta i wynalazca; najwybitniejszy przedstawiciel renesansu. --- duch jak głębia ciemnego zwierciadła,/
W którym anioły śliczne, z uśmiechy słodkimiz uśmiechy słodkimi --- dziś popr.: z uśmiechami słodkimi.,/
Tajemnicą okryte wstają jak widziadła/
W kraju zamkniętym lody i jodłyzamkniętym lody i jodły --- dziś popr.: zamkniętym lodami i jodłami. smukłymi./
RembrandtRembrandt, Harmenszoon van Rijn (1606--1669) --- holenderski malarz, rysownik i grafik. --- pełen stłumionych gwarów szpital smutny,/
Gdzie tylko krzyż wyciąga ramiona olbrzymie,/
Gdzie się z brudów modlitwa i płacz rwie pokutny,/
I czarem z nagła przemknie błysk słaby, jak w zimie./
BuonarottiBuonarotti, właśc. Michelangelo di Lodovico Buonarroti Simoni, zw. Michałem Aniołem (1475--1564) --- wł. malarz, rzeźbiarz, poeta i architekt epoki renesansu. --- otchłań, gdzie jawią się oku/
Herkule i Chrystusy, i sztywne jak struny/
Potężnych widm postacie powstające w mroku,/
Które, prostując palce, drą swoje całuny;/
Wściekłości zapaśników, faunowe bezwstydy/
Tyś oddał, z dumnym sercem wyżółkły szkielecie,/
Wielki odkrywco piękna śród nędz i ohydy,/
Mocarzu galerników, tęskliwy PugeciePuget, Pierre (1620--1694) --- fr. rzeźbiarz, malarz i architekt barokowy; twórca rzeźb religijnych, mitologicznych i historycznych, portrecista; jego styl cechował naturalizm i dynamika formy.
!/
WatteauWatteau, Jean Antoine (1684--1721) --- fr. malarz i rysownik; kolorysta, przedstawiciel rokoka. --- karnawał, kędy krocie serc szlachetnych,/
Płomieniąc się, unoszą motylimi loty,/
Tłum ozdób lekkich, świeżych, co przy ogniach świetnych/
Pająków --- tchną w balowy wir szału zawroty./
GoyaGoya, właśc. Francisco José Goya y Lucientes (1746--1828) --- malarz nadworny królów Hiszpanii: Karola III Burbona, Karola IV Burbona i Ferdynanda VII Burbona; nasycał styl klasycyzmu barokową ekspresją. --- zmora, --- świat ciemny, gdzie wiedźmy trup dziecka/
Warzą pośród sabatów, gdzie u luster baby,/
A pończoszki --- dziew rzesza naga i zdradziecka/
Tak wdziewa, by szatanów skusiły powaby;/
DelacroixDelacroix, Ferdinand Victor Eugène (1798--1863) --- fr. malarz, sztandarowy przedstawiciel romantyzmu; jego malarstwo pozostawało pod silnym wpływem Rubensa. --- przez piekieł opętany mary,/
Staw krwi pośród zielonych wiecznie sosen cienia,/
Kędy pod niebem chmurnym dziwaczne fanfary/
Muzyka, DźwiękPłyną, jakby WeberaWeber, Carl Maria (1786--1826) --- niem. kompozytor, przedstawiciel wczesnego romantyzmu.
tłumione westchnienia:/
Te przekleństwa, bluźnierstwa, te skargi, zachwyty,/
Te krzyki i łzy rzewne, i hymny weselne,/
To przez sto labiryntów głos echem odbity,/
Opium boskie, co serca upaja śmiertelne;/
To hasło, przekazane przez legiony straży,/
To rozkaz, przez tysiączne tuby powtarzany,/
Majak, co się ze szczytu wież tysiąca żarzy,/
Sygnał w puszczy zbłąkanym myśliwcom podany./
Łzy, Kondycja ludzka, BógBo, zaprawdę, najlepsze godności swej, Panie,/
Świadectwo, jakie ludzkość składa tobie, Bogu,/
Jest to wrzące, przeciągłe z wieków w wieki łkanie,/
Co aż tam u wieczności twej zamiera progu!