Konopnicka, Maria
Galileusz
http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/konopnicka-z-przeszlosci
Kotwica, Wojciech
Choromańska, Paulina
Kotwica, Wojciech
Fundacja Nowoczesna Polska
Pozytywizm
Dramat
Tragedia
Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl). Reprodukcja cyfrowa wykonana przez Bibliotekę Narodową z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów BN. Utwór powstał w ramach "Planu współpracy z Polonią i Polakami za granicą w 2014 roku" realizowanego za pośrednictwem MSZ w roku 2014. Zezwala się na dowolne wykorzystanie utworu, pod warunkiem zachowania ww. informacji, w tym informacji o stosowanej licencji, o posiadaczach praw oraz o "Planie współpracy z Polonią i Polakami za granicą w 2014 r.".
http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/konopnicka-galileusz
Maria Konopnicka, Poezye, Tom VII, oprac. Jan Czubek, wyd. zupełne, krytyczne, nakł. Gebethner i Wolff, Warszawa-Lublin-Łódź-Kraków.
Domena publiczna - Maria Konopnicka zm. 1910
1981
xml
text
text
2012-03-12
pol
http://redakcja.wolnelektury.pl/media/cover/image/4971381821_596c5aff6a_o.jpg
neiljs, CC BY 2.0
http://redakcja.wolnelektury.pl/cover/image/3416
Uwspółcześnienia tekstu:
Pisownia łączna i rozdzielna, np.:
jakto -> jak to,
niema -> nie ma,
nademną -> nade mną,
naprzykład -> na przykład,
zawcześnie -> za wcześnie,
daćby -> dać by,
gdziebym -> gdzie bym.
Pisownia joty, np.:
Inkwizycyi -> Inkwizycji,
teoryi -> teorii,
herezye -> herezje,
djament -> diament,
genjusz -> geniusz,
kwestja -> kwestia.
Ubezdźwięcznienia, udźwięcznienia:
uledz -> ulec,
odprzysiądz -> odprzysiąc,
shańbiony -> zhańbiony.
We wstępie oraz didaskaliach zmodernizowano końcówki fleksyjne Msc. i N. lp i lm: -em, -emi:
czystem -> czystym,
wielkiem -> wielkim,
któremi -> którymi,
złożonemi -> złożonymi, z wyjątkiem pozycji rymowych.
Pisownia małą i wielką literą:
św. Urząd -> Święty Urząd,
zakon Św. Dominika -> zakon św. Dominika,
Dominikanie -> dominikanie.
Użyto pisowni wielką literą w zdaniach po wykrzyknikach i pytajnikach, pozostawiając jednak zapis emocjonalny, wykrzykniki i pytajniki wstawiane w funkcji przecinków w środku zdania.
Dostosowano interpunkcję do współczesnych zasad, w szczególności pominięto przecinki w porównaniach prostych. Pozostawiono zapis emocjonalny: wykrzykniki i pytajniki wstawiane w funkcji przecinków w środku zdania.
Poprawione błędy źródła:
swym losem wymiera -> swym losem wymierza.
Maria Konopnicka
Z przeszłości. Fragmenty dramatyczne
Galileusz
,,...Oddano Galileusza w ręce Świętego Urzędu (Inkwizycji) po zmuszeniu go stawić siępo zmuszeniu go stawić się --- dziś: po zmuszeniu go do stawienia się. w Rzymie, w lutym 1633 r. Po ukończeniu procesu rozkazano Galileuszowi stawić się na dzień 22 czerwca, dla wysłuchania wyroku, którym uznano, że powinien ulec karom na heretyków przepisanym; że jednak może się od nich uwolnić, jeżeli z czystym sercem wyprzysięże sięwyprzysiąc się (daw.) --- przysiąc wyrzeczenie się jakiegoś poglądu. i wyklnie własne swoje herezje. W sromotnejsromotny (daw.) --- przynoszący hańbę. odzieży sędziwy filozof zmuszony był upaść na kolana przed zgromadzonymi kardynałami --- i z ręką na Ewangelii wykonać zadane wyprzysiężenie się teorii heliocentrycznej. Potem osadzono go w więzieniu Inkwizycji, a następnie zamknięto w Arcetri (we Florencji) w domu własnym, gdzie oślepły i pozbawiony wszelkiej pociechy, umarł 1642 r."Draper, tom II, str. 226--27 [przyp. WL: John William Draper, History of the Conflict between Religion and Science, 1874, wyd. polskie: Dzieje stosunku wiary do rozumu, tł. Jan Karłowicz, 1882)].
I
(1633)
Wewnętrzny dziedziniec w pałacu posła toskańskiegow pałacu posła toskańskiego --- Trinità dei Monti, gdzie Galileusz oczekiwał na proces. w Rzymie. Na ganku, w wielkim krześle spoczywa Galileusz; przy nim klęczy córkacórka Galileusza --- Galileusz miał dwie córki: Livię (ur. 1601) i Virginię (1600--1634), które po zamieszkaniu we Florencji w 1613 umieścił w zakonie klarysek, w pobliskim klasztorze San Matteo. Zachowało się ponad sto listów Virginii (po ślubach zakonnych: Marii Celeste) do ojca, z lat 1623--1633.. CastelliCastelli, Benedykt (1557--1643) --- wł. matematyk i astronom, członek zakonu benedyktynów, opat klasztoru na Monte Cassino, uczeń i przyjaciel Galileusza; profesor matematyki w Pizie oraz na uniwersytecie Sapienza w Rzymie; jako pierwszy użył helioskopu do obserwacji Słońca., uczeń Galileusza, bada przez teleskop gasnące gwiazdy. Poranny brzask na schyłku letniej nocy.
CASTELLI
Czy śpi?
CÓRKA
Śpi jeszcze...
CASTELLI
I co też śnić może/
W ostatnich chwilach tej ostatniej nocy /
Blady ten starzec!...
Prawda, CierpienieCÓRKA
Zbliż się! ja ci powiem.../
Śni, że Bóg wielki nie ma już w przestworze /
Błękitnym tronu wieczystej wszechmocy... /
Że złe potęgi gorącym ołowiem /
Zalały usta wszelkie, które mogą /
Obwieścić prawdę... że myśl, która świata /
Krąg oblatuje, jak oddech ludzkości, /
Zdławiły pięścią --- i zdeptały nogą /
Przeraźliwego, czerwonego kata... /
Że duch już nie ma praw, ani wolności... /
To on śni, to z nim śni dzisiaj Rzym cały, /
Świat cały!...
CASTELLI
Pani! boleść cię zwycięża./
Prawda, NaukaWiekuistości jasne ideały /
Nie giną marnie z upadkiem szermierza; /
Rzeczą niegodną jest wielkiego męża, /
Jeśli los prawdy swym losem wymierza. /
Ponad poziomem nędz i walk tej ziemi /
Jest przystań ciszy i światła dla ducha; /
Wieki, bijące skrzydłami orlemi, /
Zerwą się kiedyś z niewoli łańcucha --- /
I pić polecą ze zdroju żywego... /
Człowiek upada --- lecz prawda jest wieczna.
CÓRKA
Wieczna... dla wiecznych... Ach! i cóż mi z tego, /
Że gdzieś, za sferą naszego istnienia, /
Za szeregami posępnych stuleci /
Jest jakaś prawda bezwzględna, milcząca, /
W wielkości swojej i sile bezpieczna, /
Która spogląda bez łez i bez drżenia, /
Jak ludzkość w otchłań gorejącą leci --- /
Nie mogąc dojrzeć świtu --- ani słońca... /
I cóż mi z tego?... Ja cierpię dziś właśnie; /
Ja dzisiaj wątpię, dziś konam z boleści... /
Jeśli jest prawda, niech grom ją obwieści, /
Lub niechaj słońce na wieki zagaśnie.
z rozpaczą
To jest mój ojciec! Ja go chcę mieć żywym! /
Kocham go! Słyszysz?...
słabnąc
O, bądź litościwym!.../
Powiedz mi, wierzysz?... O, patrz! jak te białe /
Włosy rozwiewa poranek, zbudzony /
Nad chłodnym Tybrem...
CASTELLI
Czoła tego chwałę/
Ogłoszą kiedyś wieki --- i miliony /
Duchów --- i prawda zostanie uznaną!
CÓRKA
Ciszej!... ach, ciszej!... Budzi się...
GALILEUSZ
we śnie
...Giordano/
BrunoBruno, Giordano (1548--1600) --- wł. filozof przyrody, panteista, humanista; wspierał heliocentryczne poglądy Kopernika o ruchomości Ziemi, które poszerzył, uważając, że gwiazdy są odległymi słońcami, a Słońce, tak jak inne gwiazdy, porusza się w nieskończonym i wiecznym Wszechświecie; głosił pogląd o wielości zamieszkałych światów (systemów planetarnych wokół gwiazd); w 1592 uwięziony przez inkwizycję za poglądy dotyczące budowy świata i kwestionowanie dogmatów katolickich; 17 lutego 1600 spalony na stosie na Campo de' Fiori, głównym rynku Rzymu; prochy Bruna wrzucono do Tybru, a wszystkie jego dzieła zostały wpisane na indeks ksiąg zakazanych (1603)....
CÓRKA
Ach, ojcze! ojcze!... co za słowa.../
Co za sen straszny!...
CASTELLI
On śni, że jest wielki!
CÓRKA
dotyka jego ramienia
Ach, ojcze! zbudź się!...
CASTELLI
On śni, że jest dzielny!
CÓRKA
Cicho, na Boga! Nie masz ty kropelki /
Ludzkiej krwi w żyłach?...
CASTELLI
Śni, że nieśmiertelny!
Chwila uroczystego milczenia. Galileusz budzi się.
GALILEUSZ
Ha! świt... świt krwawy! O brzasku boleści! /
Dzień hańby wschodzi... to słońce obwieści /
Całemu światu mą słabość --- i zdradę...
CASTELLI
zbliża się do teleskopu
Już Medycejskie gwiazdyMedycejskie gwiazdy --- odkryte przez siebie w 1604 cztery księżyce Jowisza Galileusz nazwał gwiazdami medycejskimi, na cześć rodu Medyceuszów. gasną blade /
I tylko WenusMedycejskie gwiazdy gasną blade /
I tylko Wenus (...) goreje. --- planeta Wenus pojawia się nad horyzontem niedługo przed wschodem Słońca (stąd określenie: gwiazda poranna) i jest znacznie jaśniejsza od każdej z gwiazd nocnego nieba. Podobnie zachód Wenus następuje niedługo po zachodzie Słońca (stąd: gwiazda wieczorna). Galileusz, obserwując przez teleskop tarczę tej planety, odkrył w 1610 fazy Wenus, podobne do faz Księżyca, zjawisko, które dowodzi, że Wenus okrąża Słońce (a nie Ziemię). jak diament goreje...
GALILEUSZ
RomaRoma (łac., wł.) --- Rzym.! straszliwie dziś nad tobą dnieje! /
O słońce! nie wschodź ty dzisiaj z chaosu! /
Bo się zawstydzisz, jeśli będziesz bledsze /
Od czerwonego, jak krew ludzka, stosu, /
Co wolne duchy rozwiewa w powietrze... /
Zagaście blaski wasze, srebrne globy! /
Niechaj na ziemię tę, pełną żałoby, /
Nie pada światło wieczystych pochodni! /
O! nie patrz na mnie złotymi oczami, /
Poranna gwiazdo, bo wzrok twój się splami /
Od hańby czoła mego --- i od zbrodni, /
Którą dziś spełnić mam na własnej sławie...
CÓRKA
łkając
Ojcze mój!... ojcze!...
GALILEUSZ
DumaPo toż życie całe/
Walczyłem, z piersią odkrytą na ciosy, /
Bym dzisiaj, hańbiąc siwe moje włosy, /
Szedł, jak pokutnik szaty wdziawszy białe, /
Odprzysiącodprzysiąc --- przysiąc odstąpienie od czegoś. prawdę na kacerskiejkacerski (daw.) --- przym. od kacerz: odstępca religijny; heretyk. ławie?... /
Nie! Nie!... Ja nigdy nie znajdę dość siły, /
By to uczynić!... Ha! tożby na głowę /
Odstępcy spadły iskry piorunowe, /
Skrzesane w biegu przez potężne bryły /
Lecących światów... Jak to? W jednej chwili /
Życie się moje całe w cień przesili --- /
I w mrok niesławy zapadnie blednące, /
Jak przygaszone w dzień zaćmienia słońce... /
I nic mi odtąd, nic... nic nie zostanie?
CÓRKA
Ach! czyż to tylko jest szczęściem jedynym, /
Co się kupuje za ceny najkrwawsze /
I ciągłą walką zdobywa na świecie? /
Posłuchaj, ojcze! pójdziemy daleko, /
Gdzie nie ma smutków --- i gdzie łzy nie cieką... /
Tam będę ciebie, jak maleńkie dziecię, /
Pieścić co rano... co wieczór piosenki /
Śpiewać ci będę... Zapomnisz tej sławy, /
Która tak straszne otwiera otchłanie /
I na twe czoło rzuca cień swój krwawy --- /
I stwarza zgryzot dojmujących męki... /
Tam zostaniemy w ukryciu na zawsze!... /
Ojcze! spójrz na mnie! ja jestem gotowa!...
GALILEUSZ
Gdybym miał syna, co by takie słowa /
Śmiał wyrzec wobec łez mych majestatu, /
Myślałbym, że on nie jest moim synem! /
Lecz serce kobiet, podobne do kwiatu, /
Z łez nawet rosę wysysa dla siebie --- /
I kwitnie jeszcze na własnym pogrzebie. /
Gdyby Bóg przeklął samego Adama, /
Wzniosły wygnaniec z krainy światłości /
Padłby --- i skonał, zanim się zawarła /
Wiecznej swobody i rozkoszy brama... /
Lecz była Ewa --- i ta nie umarła --- /
I dała życie ludzkości...
GŁOS
»Dzień gniewu --- dzień płomienisty...Dzień gniewu --- dzień płomienisty... --- pierwsze słowa pol. wersji Dies irae, łac. średniowiecznej sekwencji (uroczystej pieśni) o końcu świata, wchodzącej w skład mszy żałobnej.«
GALILEUSZ
O, tak! dzień gniewu... dziś padają trony /
Duchów, wzniesione nad błękit przeczysty... /
O, jakżem nędzny!... O, jakżem zhańbiony!...
CiszaCASTELLI
Mistrzu mój! ucisz się tą wielką ciszą, /
Która nad czasów kolei spełnieniem /
Czuwa --- i liczy potężnym milczeniem /
Tych, co ją w duchu swym słyszą... /
Ucisz się, mistrzu, i swojej boleści /
Nie daj na pastwę ciemnego motłochu... /
Niech ból twój, wielki jako oceany, /
Nie będzie wzrokiem szyderstwa smagany, /
Ani w ulicznym znieważony prochu, /
Lecz niech w twej męskiej piersi się pomieści... /
Ucisz się, mistrzu --- i wznieś się nad siebie... /
Pomyśl, jeżeli promień słońca skryty /
Nie daje światła w burzliwej zamieci, /
Czyż zwątpi oko, wpatrzone w błękity, /
Że on nie zagasł --- lecz żywieżywie (daw.) --- dziś: żyje. i świeci /
Na wyższym, czystszym i jaśniejszym niebie?
GALILEUSZ
Mów, bracie! --- Jakaś nieznana otucha /
Z twoimi słowysłowy --- dziś popr. forma N. lm: słowami. przejmuje mi duszę... /
Jam zgnębionego wcieleniem jest ducha /
I dźwigać łańcuchy muszę.
powstaje i mówi z rosnącą siłą
MądrośćLecz przeszłość widzi --- a przyszłość mnie słucha... /
Posępna wielkość skazańca purpurę /
Królewską rzuca na moje ramiona... /
Potężnym cieniem na czas mój zapada... /
I koronuje czoło moje w chmurę, /
Z której słoneczna leci błyskawica, /
Co przyszłość całą oświéca... /
Przy jej jaskrawych połyskach widnieją /
Walki, tryumfy i prace tych duchów, /
Co żyją wielką, wszechludzką nadzieją /
I rwą ogniwa ciemnoty łańcuchów... /
Ludzkości! będziesz zbawiona!... /
Nade mną wiek mój podnosi miecz nagi /
I myśl przecina, jak promień, na dwoje... /
Lecz błysk geniuszu, rzucony na wagi /
Wiecznego ruchu, przyśpiesza wschód słońca... /
Oto już wschodzi zorza gorejąca... /
Dzień nowy chwyta za nowe oręże... /
Myśl, co się w ciszy badania poczęła, /
Jako krew w ludów przelewa się żyły /
I nowych prądów zwiastuje świtanie... /
Powstaną męże potężnej, lwiej siły, /
I oko w oko obejrzą Twe dzieła, /
O Wiekuisty! o Stwórco! o Panie!...
Chwila milczenia --- słychać bijące w kościołach dzwony.
MARIO
wbiegając
Co to, mój panie?... Cały Rzym wzburzony, /
Lud się na placach tłumami gromadzi. /
Dominikaniedominikanie --- głównym zadaniem założonego w 1216 zakonu dominikanów była walka z herezjami; z ich grona pochodziła większość inkwizytorów, duchownych mianowanych przez papieża do wykrywania, nawracania i karania heretyków. snują się jak cienie... /
Na Ara coeliAra coeli (łac.: ołtarz niebios) --- właśc. Basilica Sanctae Mariae de Ara coeli (Bazylika Świętej Marii Ołtarza Niebiańskiego), zabytkowy kościół na Kapitolu, wzniesiony na gruzach rzym. świątyni Junony. biją w wielkie dzwony... /
Ponury poczet kapturów się zbiera... /
W arteriach miasta czuć stłumione wrzenie, /
Jakby przed jakimś straszliwym wybuchem... /
Procesja ciągnie do twojej pustelni... /
Mówią... Lecz cóż to?... jesteście tak bladzi... /
Castelli! pani! powiedzcie mi, co to?...
GALILEUSZ
Synu mej myśli! ty jesteś sierotą --- /
A ja --- gasnącym w cieniach wieku duchem!
osłabły, upada w krzesło
MARIO
A więc to prawda?...
CÓRKA
Cicho bądź!... umiera...
MARIO
Czyż umierają kiedy nieśmiertelni?...
GALILEUSZ
głosem zagasłym
WolnośćO, stokroć nędzna --- i stokroć przeklęta /
Jest nieśmiertelność ohydy --- i zdrady! /
Chciałbyś już spocząć... lecz ludzkość pamięta; /
Jak upiór w dziejach pojawiasz się blady... /
Wiek jeden mówi --- a drugi wiek słucha: /
»To Galileusz, co zaparł się ducha«. /
O! dajcie wy mi grób cichy, głęboki, /
Gdzie bym położyć mógł tę głowę siwą... /
Gdzie by okropne, hańbiące wyroki /
Nie dosięgały potęgą straszliwą /
Do dostojeństwa ludzkiego korony: /
Swobody myśli... O! jakżem znużony! /
A jak daleko jeszcze koniec dzieła!...
CASTELLI
Odwagi, mistrzu!
MARIO
do Castellego
Czy ziemia stanęła?/
Milczysz? Więc jakże dziś ten starzec może /
Mieć tę odwagę straszną renegatarenegat (z łac. renegare: zaprzeć się, odtrącić) --- odstępca; odszczepieniec., /
Odprzysiężeńca --- i wobec wszechświata, /
Co mu nad głową globy swoje toczy, /
Wyprzeć się prawdy w żywe Stwórcy oczy /
I na wiek wieków okryć się sromotąsromota (daw.) --- hańba.?...
do Galileusza
O panie! słuchaj!... Ja jestem sierotą, /
Biednym sierotą --- i nie mam na świecie /
Nic --- i nikogo... a przecież, gdy wspomnę, /
Żem myśli twojej i ducha jest dziecię, /
Jakieś mnie blaski chwytają ogromne --- /
I w nieskończoność wytężam źrenice --- /
A światy, lecąc w błękitne przestrzenie, /
Mojego wzroku czują błyskawice, /
Krzyżując z myślą moją swe promienie... /
Widzisz je? --- Oto całe ich miliardy /
Kreślą w przepaściach koła gorejące... /
Jakże ty powiesz, że jest nieruchoma /
Wielka budowa współruchu, współwagi?... /
Czyż się nie lękasz, by wschodzące słońce /
Rzuciło ziemi spojrzenie pogardy, /
Od której w ogniach wstydu stanie Roma? /
O! na to trzeba straszliwej odwagi!...
CASTELLI
Wiedz, zapaleńcze, że gdy ludzkość wciela /
Ideał w zasad społecznych dziedzinę, /
Godną jest rzeczą nawet Zbawiciela, /
Gdy z krzyża woła: »Ja za prawdę ginę!«. /
Braterstwo ludów, równość praw człowieka /
Jest tym posiewem, co wzejście swe zwleka, /
Jeśli mu braknie dżdżów krwawych, łez rosy. /
Lecz tutaj --- po co płonąć mają stosy? /
Czyż przeto, że się przemoc naigrawa naigrawać się --- drwić, naśmiewać się./
I cichym rządom przyrodzenia bluźni, /
Ruch nieśmiertelny wieczystego prawa /
Bieg swój odwróci albo go opóźni?
GALILEUSZ
Pozwól mu mówić, Castelli! Przez niego /
Najgłębsza tajniatajnia --- tajemnica. duszy mej przemawia... /
On jest zapałem wiedzy --- i przyszłością /
Olbrzymiej walki... siłą, która złamie /
Żelazne berło starego bezprawia... /
On jest jutrzenką zdobywczej ludzkości, /
Potęgą woli --- i świata młodością... /
Pierwiastkiem ducha Bożego... /
I na dziewiczym czole nosi znamię /
Idei nieskończoności!...
MARIO
rzuca się do nóg Galileusza
O! dzięki tobie, ojcze mój!... Pójdź, pani! /
Błagaj go ze mną, niech wytrwa do końca... /
I niech nie nurza w ohydnej otchłani /
Kłamstwa ostatnich blasków swego słońca... /
Pójdź, pani! Osłoń wzniosłą starca głowę /
Od mar posępnych zwątpienia --- bojaźni /
I niech zakryją włosy twoje płowe /
Przed jego wzrokiem krwawe widmo kaźni... /
O, pójdź!...
CÓRKA
łkając
Milcz, Mario, bo mi pęknie serce!
IdealistaMARIO
Ha! tak!...
powstaje
Posłuchaj! jeżeli się dowiem,/
Że za pieniądze jesteś nierządnicą, /
Klnę ci się, pani, mą duszą, mym zdrowiem, /
Że pójdę patrzeć, jak idąc ulicą, /
Uczciwi ludzie omijają ciebie /
I jak wyglądasz w hańby poniewierce... /
Jak to! tyś córka? --- i --- przez Boga w niebie, /
Patrzysz, jak ojciec twój siwy i stary /
Ginie w straszliwej dla męża bezcześcibezcześć (daw.) --- brak czci, niesława, hańba. --- /
I toniesz we łzach bezpłodnej boleści, /
Zamiast się podnieść do wielkiej tej miary, /
Co bohaterów stwarza --- i ofiary?... /
Tyś córka, pani?... i wolisz go żywym /
Trupem niż wolnym, nieśmiertelnym duchem? /
I słabość jego --- uścisków łańcuchem /
Do życia hańby przykuwasz straszliwym?...
do Castellego
Ach! i ty, zimny, bogdajbyśbogdajbyś (daw.; od: daj Boże, byś) --- partykuła wyrażająca życzenie połączona z końcówką osobową czasownika: obyś. od łuny /
Stosów rozgorzał! Bogdajbyś na ziemi /
Bolał ludzkości ranami żywemi... /
Bogdajbyś zrzucił tę maskę półboga, /
Która w milczeniu patrzy, jak pioruny /
Biją w pierś żywą, jak ciemność złowroga /
W twarz rzuca słońcu ohydne swe plamyciemność (...) rzuca słońcu (...) swe plamy --- być może aluzja do obserwacji Galileusza, który jako jeden z pierwszych nowożytnych zaobserwował plamy na Słońcu; przeczyły one poglądowi o doskonałości i niezmienności niebios i wzbudziły wielką dyskusję.! /
Bogdajbyś cierpiał skazańca rozpaczą /
I poczuł gorycz łez tych, którzy płaczą!...
Wspiera się o mur, zakrywszy twarz dłonią; słychać ciche łkanie.
GALILEUSZ
Błogosławiony bądź, duszy mej synu! /
Ostatnim wolnym, nieskażonym tchnieniem /
Poświęcam ciebie na prawdy szermierza! /
Ty wytrwasz dzielnie! Ty będziesz promieniem, /
Co w ciemność całą potęgą uderza, /
Aż skrzesze iskrę zapału, grom czynu!
MARIO
Ale ty, ojcze, ty?
CÓRKA
Cicho!... słyszycie/
Ten głuchy łoskot i hasła u bramy?...
Chwila milczącego oczekiwania; wchodzi poseł toskański.
POSEŁ
Dostojny panie! rozłączyć się trzeba... /
Straż Inkwizycji u wejścia już czeka...
MARIO
Ach! że też słońce z wysokiego nieba /
Nie spadnie na te upodlone głowy!...
POSEŁ
do Galileusza
Męstwa, mój panie! Czy jesteś gotowy?
GALILEUSZ
ponuro
Wyrzec się części człowieka ---/
I hańbą okupić życie!...
POSEŁ
Castelli! wprowadź mistrza do komnaty... /
Pójdź, pani! Losu nie odmienisz łzami!
Podaje rękę córce; wychodzą. Przez otwarte drzwi słychać śpiew mnichów, oczekujących na Galileusza.
GŁOS
W dzień sądu Twego...
CHÓR
Zmiłuj się nad nami!
MARIO
chwilę słucha w osłupieniu, a potem, wznosząc w niebo zaciśnięte ręce, mówi
Więc to tak, Boże, rządzisz swoje światy? /
. . . . . . . . . . . . . . . .
II
Pałac Inkwizycji. Sala sądowa.Na prawo zakon św. Dominika i delegacja z Pizy. Na lewo delegacje uniwersytetów włoskich. W głębi wysokie krzesła, przeznaczone dla członków sądu. W pośrodku widać grupy rozmawiających kardynałów. Na wzniesieniu stoi czarny pulpit z Ewangelią. U wejścia tłoczy się lud.
KARDYNAŁ BARBERINIBarberini, Antonio Marcello (1569--1646) --- wł. duchowny, kapucyn, mianowany kardynałem przez swojego starszego brata, papieża Urbana VIII; w latach 1629--33 sekretarz Kongregacji Kardynalskiej Inkwizycji, jeden z sędziów Galileusza.
Przyznaj, opacie, że cała ta sprawa /
Wielkim kłopotem jest dla Watykanu... /
Już Paweł piątyPaweł V --- właśc. Camillo Borghese (1552--1621), papież w latach 1605--1621; w 1611 udzielił audiencji Galileuszowi, który odwiedził wówczas Rzym; w 1616, po werdykcie komisji inkwizycyjnej, nakazał głównemu inkwizytorowi upomnienie Galileusza, żeby zaprzestał głoszenia heliocentryzmu., dając posłuchanie /
Sławnemu temu winowajcy, mniemał, /
Że wolno mu jest uczucia człowieka /
Od obowiązków papieża oddzielić...
OPAT MARAFFIMaraffi, Luigi --- kaznodzieja generalny zakonu dominikanów, w 1615 napisał do Galileusza list z przeprosinami, wyrażając oburzenie wobec ataku na uczonego, jaki zainicjował jego zakonny współbrat, Caccini, i uważając to za odosobniony wyskok.
generał zakonu dominikanów
Lecz Urban ósmyUrban VIII --- właśc. Maffeo Barberini (1568--1644), papież w latach 1623--1644; mecenas sztuki i nauki; początkowo protektor Galileusza, po publikacji Dialogu o dwóch najważniejszych systemach świata... (1632), zapewne osobiście urażony fragmentem dzieła, stał się mu wrogi. przeszedł go w tej mierze: /
On, w liście swoim do księcia Florencji, /
Tak niemal jasno, jak sam Galileusz, /
Bronił wolności myśli --- i nauki; /
I względom jego polecał gorąco /
Nieśmiertelnego skazańca... a jednak, /
Jak to wiadomo Waszej Eminencji, /
Przed sąd Indeksusąd Indeksu --- Index librorum prohibitorum, spis książek zakazanych, ogłaszany od 1564. Tu mowa o sądzie Kongregacji Kardynalskiej Inkwizycji (Święte Oficjum), instytucji powołanej do czuwania nad prawowiernością i wydającej decyzje o umieszczeniu dzieł w tym spisie. W 1616 Kongregacja potępiła heliocentryzm, zakazując Galileuszowi głoszenia i obrony jego tez, oraz nakazała wpisanie dzieła Kopernika na indeks; wśród zarzutów postawionych Galileuszowi w 1633 było nieposłuszeństwo tamtemu orzeczeniu (publikacja Dialogu o dwu wielkich systemach świata: ptolemeuszowym i kopernikowym). pozwać go dozwolił --- /
I słucha teraz, jak biją we dzwony, /
Gdy geniusz wielki ma być potępiony.
KARDYNAŁ BARBERINI
Ha! trudno bardzo iść przeciw prądowi /
Swojego czasu! Wszystko, co uczynić można /
W tej mierze, jest --- być sprawiedliwym /
I wzgląd, należny dla wielkiego męża, /
Połączyć --- z względem należnym...
OPAT MARAFFI
Dla świata!...
VULPIANUS
rektor akademii duchownej w Bolonii
Czegoż wy chcecie, PadrePadre (wł.) --- Ojcze.?... NaukaKościół musi /
Twardo stać przy swych zasadach i prawdach. /
Jedno ustępstwo, jeden krok fałszywy /
Uzuchwaliłby jego przeciwników. /
Dziś AugustynAugustyn z Hippony (łac. Aurelius Augustinus) (354--430) --- teolog i filozof chrześc., polemista i płodny autor, święty, czołowy autorytet teologii, jeden z tzw. Ojców oraz Doktorów Kościoła. święty, jutro Paweł /
Stawać by musiał do dysput uczonych /
I odpowiadać pysznym nowatorom /
Na takie oto: Harmonices mundiHarmonices mundi (Harmonia świata) --- dzieło Johannesa Keplera (1571--1630), czołowego niem. matematyka i astronoma, odkrywcy praw ruchu planet wokół Słońca po orbitach eliptycznych, dotyczące geometryczno-muzycznej harmonii w budowie wszechświata. /
Lub: Cena de le CenereCena de le Cenere --- właśc. La Cena de le Ceneri (Uczta popielcowa), traktat kosmologiczny Giordana Bruna z 1584 roku. --- lub wreszcie /
De revolutionibus...De revolutionibus orbium coelestium (O obrotach sfer niebieskich) --- wyd. w 1543 dzieło Mikołaja Kopernika, zawierające wykład heliocentrycznej i heliostatycznej budowy wszechświata. Zważcie, panie, /
Że za tą kwestią, tak dzisiaj rozgłośną, /
Kryje się inna, ważniejsza daleko, /
Która mniej bystrym umysłom uchodzi... /
Tu już nie idzie o to, aby orzec, /
Czy ziemia jest tym punktem nieruchomym, /
Wkoło którego słońce krąży złote, /
--- Co zresztą godnym jest miejscem w wszechświecie /
Dla tej planety, na której się wielkie /
Całej ludzkości spełniły momentamomenta (daw.) --- dziś popr. forma M., B. lm: momenty. --- /
Lecz o to, czy te tajemnicze drogi /
Badań przyrody mają stać otworem /
Przed umysłami śmiertelnych? Czy duchy /
Tak niezależnie mają czuć i myśleć, /
Jakby nie było na świecie powagi, /
Która najświętszych tajemnic zasłony /
Pomiędzy niebem a ziemią wstrzymuje?... /
Czy nie należy już w samym zarodzie /
Stłumić objawów bluźnierczej odwagi, /
Z jaką dziś ludzkość w chaosu otchłanie /
W pysze swej rzuca zuchwałe pytanie, /
Które dzień sądu płomieniem rozwiąże: /
»Czym --- i gdzie jestem? Skąd idę? Gdzie dążę?« /
Tu o to chodzi!...
OPAT MARAFFI
Tak, o śmierć lub życie.
Wiara, NaukaKARDYNAŁ BARBERINI
Watykan, Padre, oglądać się musi /
Na te pierwiastki, które mu potęgę /
Wśród społeczeństwa zapewniają; pomnijpomnieć (daw.) --- pamiętać; zwracać na coś uwagę., /
Co było wrzawy w całym twym zakonie /
Przeciw tym listom, które Galileusz /
Do Castellego pisałwrzawy w (...) twym zakonie przeciw tym listom, które Galileusz do Castellego pisał... --- gł. list z 21 grudnia 1613, w którym wyraził opinię, że niektóre zdania Biblii rozumiane dosłownie odbiegają od prawdy, ale zostały tak sformułowane, żeby dostosować się do poziomu pospólstwa. W lutym 1615 kopia tego listu została dołączona do pierwszego donosu na Galileusza do inkwizycji, wysłanego przez dominikanina Nicolo Loriniego., o zakresie /
Powagi Pisma świętego...
OPAT MARAFFI
Po trzykroć/
Słuszność miał wielki myśliciel! Chociażby /
Los mnie Brunona czekał, wyznam głośno...
KARDYNAŁ BARBERINI
z uśmiechem
Tak w cztery oczy... wobec mnie, opacie...
OPAT MARAFFI
Nie; nawet wobec świętej Kongregacji, /
Że ja sam jestem tegoż zdania; Pismo /
Jest wielką księgą etyki --- i mniemam, /
Iż nigdzie twórca GenezyGeneza --- tu: Genesis, alternatywna, grecka nazwa biblijnej Księgi Rodzaju. nie wyrzekł, /
Że to jest wiedzy ludzkości omegaomega --- ostatnia litera alfabetu greckiego, tu przen.: ostatnie i ostateczne słowo, ostateczna prawda..
VULPIANUS
Ależ tradycja, tradycja, mój panie! /
Ta niewzruszoność jest naszą potęgą!
OPAT MARAFFI
Słabością naszą, powiedz!... Instytucja, /
Chociażby z nieba miała swój początek, /
Wtedy jest tylko trwałą i potężną, /
Gdy w swojej treści i w zakresie swoim /
Prawo rozwoju mieści i uwzględnia. /
Inaczej --- ludzkość przerasta ją szybko /
I musi od niej odstać obojętnie, /
Albo rozeprzeć ją piersią wezbraną /
W formy, które by duchom wystarczały. /
Weź Ewangelię... Ta mieści, zaiste, /
Tak wzniosłe prawdy, takie ideały, /
Że choćby ludzkość na skrzydłach leciała /
Po wielkiej drodze wiecznego postępu, /
Ta księga kroku dotrzyma jej zawsze --- /
Zawsze wystarczy --- i owszem zostanie /
Na wieki wieków wielkim ideałem /
Wszystkich narodów, ustawą społeczną, /
Której lud żaden nie przerośnie nigdy... /
Bo serce ludzkie do wyższej się miary, /
Jak miłość bratnia, ofiara, cierpienie /
I sprawiedliwość, nigdy nie dostroi! /
I gdyby Kościół raz zechciał zrozumieć, /
Że przebudzone badań ducha prądy /
Już się zażegnać nie dadzą, ni stłumić /
Ognistym dymem, który z tego gmachu /
Ogarnia Włochy, mniemam, iż powagi /
Swej strzegłby lepiej, biorąc na swój udział /
To, co w ludzkości wiecznym uczuć zdrojem /
Bić będzie w niebios sklepienie błękitne, /
Niż, gdy naznacza granice potędze, /
Którą sam Bóg chciał widzieć niezależną, /
Stawiając przed nią świat zjawisk otworem. /
Ta Ewangelia, to księga miłości /
Bratniej, nie jakieś uczone systemasystema (daw.) --- dziś popr. forma M., B. lm: systemy., /
Którego Chrystus dać by nie omieszkał, /
Gdyby w nim widział zbawienie ludzkości.
KARDYNAŁ BARBERINI
Ha!... ha!... opacie... nie żartem coś bluźnisz! /
A co by na to powiedział LaktancjuszLaktancjusz, właśc. Lucius Caecilius Firmianus Lactantius (ok. 250--330) --- pisarz, teolog i apologeta chrześcijański; doradca Konstantyna Wielkiego; autor popularnego traktatu Divinarum Institutionum, w którym m.in. wyśmiewał poglądy o kulistości Ziemi, co wytknął Kopernik w swojej książce. /
I patrystycznej teoriipatrystyczna teoria (od łac. patres: ojcowie) --- poglądy tzw. Ojców Kościoła, pisarzy i teologów chrześc., którzy ukształtowali doktrynę ortodoksyjną w pierwszych wiekach. filary?
OPAT MARAFFI
Co by powiedział?... Wasza Eminencja /
Niechaj się spyta, co ja bym powiedział, /
Gdybym się z nimi spotkał w Rzymie! --- Rzekłbym: /
Jak to! Na świecie są jeszcze nędzarze, /
Głodni i nadzy, są łzy nieotarte, /
Krzywdy, głos których aż do nieba bije, /
Nieprzytulonych sierot są tysiące, /
Jest niewolnicza ciemnota i praca --- /
Są wszystkie straszne niedole ludzkości; /
A wy, uczniowie Tego, który siebie /
Oddał na wieczną miłości ofiarę, /
Wy się kłócicie o to, czy na niebie /
Dla nieruchomej ziemi świeci słońce --- /
Czy też się ziemia z swą nędzą obraca? /
To bym powiedział!
KARDYNAŁ BARBERINI
z lekkim uśmiechem
Apostolski zapał!...
Zbliża się kardynał BandiniBandini, Ottavo (1558--1629) --- wł. kardynał (od 1596) z Florencji, od 1621 inkwizytor; opiekun uczonych, patron Galileusza. Podczas procesu w 1633 już nie żył..
KARDYNAŁ BANDINI
Hańba nam! wieczna hańba, Barberini! /
To, co się dzisiaj za chwilę tu stanie, /
Imię Kościoła ohydnym uczyni /
Wiekom i ludom!...
KARDYNAŁ BARBERINI
Cóż chcecie, mój panie?/
Myśmy zrobili, co zrobić się dało /
Bez obruszenia na siebie ciemnoty. /
Ja sam wpływałem na to siłą całą, /
Żeby posępną skazańca niedolę /
Osłodzić chociaż znośniejszym pobytem /
Nad Inkwizycji zamknięte więzienie... /
Lecz nacisk tutaj wywierają masy /
I mniszych knowań podstępne roboty. /
Spojrzyj na prawo! Te białe kaptury /
Są jak wyziewy burzy --- i jak chmury, /
Zdolne na słońce sprowadzić zaćmienie, /
A nie dopieroż na ludzi --- i czasy.
KARDYNAŁ BANDINI
Czas, to my, bracie! Słuchaj, jeśli Kościół /
Pochwyci wielką postępu pochodnię /
I nieść ją będzie przed pracą ludzkości, /
Jeżeli sztandar wolności rozwinie /
Ponad ścieśnione granice czczych sporów /
I godną Bóstwa swobodę obwieści /
Dla niezależnych umysłów i duchów, /
Jeżeli chwyci przewodnią nić ruchów /
Wieku, co na świat wydaje w boleści /
Tryumfy prawdy, jeżeli sam wniesie /
Pochodnię wiedzy w zwątpienia otchłanie /
I w drodze takiej wyprzedzić się nie da, /
To będzie wielkim!... To będzie tak wielkim, /
Jak Bóg, gdy wyrzekł: »Niech światło się stanie!«. /
I czasy jego, nad których poziomem /
Wybłyśnie, będą wielkimi czasami!
KARDYNAŁ BARBERINI
szyderczo
O marzycielu!... Ty --- ty chciałbyś może, /
By Rzym, rzucając podstawy swej siły, /
Oparł się o te nieliczne wyjątki, /
Które mu wiele może dadzą blasku, /
Lecz --- świętopietrzaświętopietrze --- danina na rzecz papieża obowiązująca wszystkich wiernych Kościoła katolickiego. pewno nie zapłacą!...
KARDYNAŁ BANDINI
Nie o wyjątki tu idzie; ja chciałbym, /
By społeczeństwo, którym Kościół rządzi, /
Było tak światłym, chociaż --- i dojrzałym, /
Żeby wśród niego miejsca mieć nie mogły /
Faktafakta (daw.) --- dziś popr. forma: fakty., podobne do klątwy Kaliksta, /
Przed dwustu laty rzuconej --- komecieklątwa Kaliksta, przed dwustu laty rzucona komecie--- Kometa Halleya 1456 r.
[przyp. red.: Wedle Ciaconiusa (Vitae pontificum II, 982), gdy kilka dni ukazywała się na niebie kometa, cała czerwona, z długim ogonem, a astronomowie przepowiadali straszny mór, głód i wszelakie klęski, Kalikst IV, chcąc odwrócić gniew Boży, zarządził kilkudniowe suplikacje, ażeby to wszystko, co ludziom groziło, obrócić na Turków, tych wrogów chrześcijańskiego imienia].!
KARDYNAŁ BARBERINI
Przed dwustu laty! Sameś to powiedział.
KARDYNAŁ BANDINI
Tak! --- a cóż dzisiaj? Przy jakich to blaskach /
Widzisz ten wielki dwuwiekowy przedział? /
Może przy łunie tego stosu, który /
Dymi się jeszcze po Giordanie Bruno, /
By z głownigłownia --- płonące lub żarzące się polano. swoich dać iskrę na podpał /
Płomieniom, które dziś buchną na nowo, /
Jeśli się głośno ozwieozwać się (daw.) --- odezwać się. wolne słowo. /
A to są czasy nasze! nasze, bracie!
KARDYNAŁ BARBERINI
Och! Eminencjo!... wy zawsze szukacie /
Stron najczarniejszych i w ludziach i w świecie... /
Ba! Wszakże w Rzymie wiadomym jest przecie, /
Żeście z tym wielkim winowajcą chwili /
Plamy na słońcu w swej willi odkryliŻeście z tym (...) winowajcą (...)
plamy na słońcu w swej willi odkryli --- Galileusz regularnie odwiedzał willę Bandiniego na Kwirynale i przeprowadził tam część swoich obserwacji plam słonecznych.!
zwraca się ku drzwiom
Coś nie nadchodzą! IroniaTo jednak ciekawym /
Byłoby bardzo, gdyby tak ktoś z góry... /
Na przykład... z Marsa na świat ten poglądał poglądać (daw.) --- spoglądać, patrzeć./
I dojrzał na nim punkt --- Rzymem nazwany... /
A na nim punkcik... tę salę sądową... /
I spostrzegł, ku swej ogromnej uciesze, /
Jak cały zbiór ten, wraz z Inkwizytorem, /
Delegacjami i ceremoniałem --- /
I winowajcą, w najwyższym zapale /
Odprzysiężenia teorii wszechruchu, /
Jak drobna iskra, obraca się w kółko /
Na berle Boga --- w błękitnej przestrzeni! /
Ha!... ha!...
śmieje się z cicha
KARDYNAŁ BANDINI
Nad wyraz to smutne, mój bracie!
Słychać głośny szmer na prawo.
KARDYNAŁ BARBERINI
Pozwól! słuchajmy!... Wielka delegacja /
Głosy podnosi... Słuchajmy, to warto! /
Bardzom ciekawy, do jakiej potęgi /
Z tych głów pizańskichz tych głów pizańskich... że na ciał chyżość nie wpływa ich waga --- Galileusz był w latach 1589--1591 profesorem matematyki w Pizie, gdzie odkrył prawo swobodnego spadku ciał. Ustalił, że przy braku oporów ruchu wszystkie ciała spadają z jednakowym przyspieszeniem. Potwierdził to badając teoretycznie i eksperymentalnie ruch ciał po równi pochyłej. Inni uczeni uważali, za autorytetem Arystotelesa, że spadek swobodny odbywa się ze stałą prędkością, zależną od ciężaru obiektu. wypłynie koszlawokoszlawo --- dziś popr.: koślawo. /
Teoria płaszczyzn pochyłych --- i prawo, /
Że na ciał chyżość nie wpływa ich waga...
KARDYNAŁ BANDINI
O Barberini! wolałbym jak kamień /
Ów, wyrzuconym paść --- i nie wstać więcej, /
Niżeli patrzeć, jak ciemne te tłumy /
Rzucają błotem na wiedzy szermierza!... /
Mnie to, co tobie tak śmiesznym się zdaje, /
Posępną grozą swej nędzy uderza... /
Wiecznie to samo od czasów Golgoty: /
»Na krzyż go! na krzyż!... za wcześnie się rodził!« /
--- Kiedyż czas będzie, o Boże?
GŁOS PIERWSZY Z DELEGACJI
Tak! w Pizie/
Kościół ma wierne dzieci! Myśmy przecie /
Nie mogli na to pozwolić u siebie, /
Żeby w świątyni grzeszne jakieś sztuki /
Szatańskiej pychy czyniono...
GŁOS DRUGI
WiaraCóż z tego/
Przyszłoby ludziom, choćby też wiedzieli, /
Jak leci kamień z tej wieży pochyłej, /
Co tylko cudem nad ziemią się trzyma, /
Jeśli wiadomo dobrym chrześcijanom, /
Że gdyby tylko Pan Bóg zechciał, toby /
Kamień --- w pół drogi zatrzymał się, lecąc?
KARDYNAŁ BARBERINI
śmieje się
Ha! z założenia, godnego Pizanów, /
Wniosek wspaniały!... godny delegacji!...
KARDYNAŁ BANDINI
w zamyśleniu
I to są usta, które iskrę bożą /
Ducha rozdmuchać mniemają na świecie!... /
To są umysły, które się mniemają /
Dość wielkie, by cię sądzić, myślicielu!... /
I to są ludzie, którzy cię z ohydą /
Z miasta swojego wygnaliZ miasta swojego (Pizy) wygnali --- w 1592 Galileusz opuścił Pizę, żeby objąć posadę wykładowcy matematyki na uczelni w Padwie. Po publikacji odkryć astronom. i zyskaniu sławy przeniósł się do Florencji, z którą był wcześniej związany....
Wrzawa u głównego wejścia.
GŁOSY
Już idą!...
Heroldowie sądu stają przy drzwiach, którymi wchodzi chór zakapturzonych zakonników i staje dwoma szeregami, po prawej i po lewej stronie. Za nimi wchodzą sędziowie Inkwizycji, poprzedzeni przez Wielkiego InkwizytoraWielki Inkwizytor --- główny inkwizytor nie był obecny podczas procesu Galileusza., który idąc, modli się półgłosem, ze złożonymi przy ustach rękami. Sąd zasiada krzesła. Chwila uroczystego milczenia.
WIELKI INKWIZYTOR
Niech oskarżony wejdzie!... Wy, ojcowie, /
Błagajcie korniekornie --- pokornie. Najświętszego Ducha, /
By radę swoją, której Kościół słucha, /
W ognistym objawił słowie.
KAPELAN
powstając
Módlmy się...
ModlitwaCHÓR Z LEWEJ
Na padół nędz,/
Na ziemię łez,/
O! przybądź, Duchu boży!/
Niech śmierć i noc/
Posępną moc/
Przed światłem Twym ukorzy!
CHÓR Z PRAWEJ
Niech natchnień Twych/
Potężny zdrój/
Na Kościół spłynie święty!/
Wśród błędnych dróg/
Niech wolę Bóg/
Objawi niepojęty!
OBA CHÓRY
W walk krwawych dni,/
Gdy ludzkość drży,/
Gdy miecz i stos się sroży,/
Hetmanie nasz,/
Ty światło wskaż,/
Ty przybądź, Duchu boży!...
W czasie tej modlitwy chóru straż Inkwizycji wprowadza bocznymi drzwiami Galileusza ubranego w pokutnicze szaty, a oddaliwszy się sama ku drzwiom, pozostawia go w pośrodku sali.
WIELKI INKWIZYTOR
Przybliż się, starcze posępny, którego /
Od kar najsroższych, zasłużonych dawno, /
Jakimi Kościół zwyciężać zwykł wroga, /
Tylko te siwe włosy jeszcze strzegą --- /
I winy swojej uczyń spowiedź jawną, /
Tu --- wobec sądu --- i ludu --- i Boga!
Chwila milczenia. Galileusz postępuje kilka kroków naprzód.
GALILEUSZ
O panie! jam był duch wolny, skrzydlaty, /
Który w błękitne ulatał przestrzenie;/
I --- jak Bóg silny --- przez mgły i przez cienie /
Przed wzrok swój powołał światy.../
Jam był ten, który zbliżyć się ośmielił /
W noc ciemną niebo gwiaździste do siebie /
I który, w cichym dumaniu, wydzielił /
Prawo z chaosu w tym niebie./
Byłem ten, który wyrzekł, że to słońce /
Nad waszą głową, panie, gorejące, /
Nie jest pochodnią, rozpaloną po to, /
By wzejść --- i zgasnąć nad wieku ciemnotą... /
Że ziemia, drobny pyłek wśród miliona /
Globów, ulega wiecznemu ruchowi... /
I --- że potęga, nigdy niecofnionaniecofniona (daw.) --- niecofnięta., /
Ruch ten określa, mierzy i stanowi. /
Byłem ten, panie, co dość miał odwagi, /
By wyrzec głośno, że księga zbawienia /
W rzeczach nauki nie tworzy powagi --- /
I że nie wiedzy strzeże, lecz sumienia... /
Że myśli ludzkiej nikt wstrzymać nie zdoła, /
Bo ona żywym, samodzielnym ruchem... /
Ja byłem głosem, który »Naprzód!« --- woła /
I wstrząsa pleśni łańcuchem!
Szmer w tłumie.
GŁOSY Z PRAWEJ
Zuchwały kacerz!...
GŁOSY Z LEWEJ
Wielkie wyznanie!... Wzniosły winowajca!
Herold stuka laską. Ucisza się.
GALILEUSZ
A dziś --- za skrzydła złamane ściągnięty /
Z słonecznych wyżyn --- jam orzeł raniony... /
Jam promień, który przygasa --- i znika... /
Jam odszczepieniec --- i prawd wiecznych zdrajca... /
Z korony męskiej czci mojej wyzuty, /
Z skrępowanymi, jak zbrodzieńzbrodzień (daw.) --- zbrodniarz., ramionyramiony --- dziś popr. forma N. lm: ramionami., /
Odziany w nędzne łachmany pokuty, /
Stoję przed wami --- po trzykroć przeklęty!
Nowa wrzawa w tłumie.
GŁOSY UNIESIENIA
Galileo!... Galileo!...
Herold stuka.
WIELKI INKWIZYTOR
Módlcie się, bracia, za tego grzesznika!
CHÓR Z LEWEJ
Miserere mei, DomineMiserere mei, Domine!... (łac.) --- Zmiłuj się nade mną, Panie! (początek Psalmu 50).!...
CHÓR Z PRAWEJ
Miserere mei!...
Cisza. Słychać szmer odmawianego półgłosem psalmu.
WIELKI INKWIZYTOR
Zbliż się! Dłoń połóż na świętą tę księgę /
I wobec sądu, co wyrzec ma prawo /
Śmierć twą --- lub życie, wykonaj przysięgę, /
Że błędów swoich kacerskich się zrzekasz; /
Że odwołujesz swe zdania w przedmiocie /
Pitagorejskiej, bluźnierczej doktrynypitagorejska (...) doktryna --- sformułowanie z orzeczenia inkwizycji: wyznawcy staroż. filozofii pitagorejskiej uważali, że Ziemia jest jednym z ciał niebieskich krążących wokół centralnego ognia.; /
Że nigdy nauk o ziemi obrocie /
Głosić nie będziesz ni jawnie, ni skrycie; /
Że z szczerą skruchą i poddaniem czekasz /
Na wyrok sądu za wielkie twe winy /
I że twój obłęd czartowską jest sprawą. /
Twe Dialogi będą ręką kata /
Spalone, żeby nie plamiły świata /
I żeby z dymem rozwiała się zbrodnia; /
Ty sam, w więzieniu, każdego tygodnia /
Odmówisz psalmy pokutne Dawida. /
A teraz zbliż się!
Galileusz postępuje naprzód.
MARIO
przedzierając się z tłumu
Ach! wstrzymaj się chwilę!
do sędziów
O wielcy, straszni, potężni sędziowie! /
I cóż wam z tego, że starzec ten blady, /
Którego dręczyć byłaby ohyda, /
Wobec tej ciemnej, służalczej gromady, /
Co tchem swym stosów roznosi płomienie, /
Tę narzuconą przysięgę wypowie /
I prawdy, która dla was niedostępna /
I nie dość jasna --- i nie dość prawdziwa, /
Drżącymi ustyusty --- dziś popr. forma N. lm.: ustami. złoży zaprzeczenie? /
--- Tryumf to mały --- i zdobycz posępna... /
Głowa schylona, znękana i siwa!... /
Pozwólcie tylko! Ja, w młodych lat sile, /
Ja, co bym zgnieść mógł cały ten mur mniszy, --- /
ReligiaTu, na kolanach, przed wami --- w pokorze, /
Głosem potężnym, który świat usłyszy, /
Nie Ewangelii, lecz żywych ran Chrysta /
Dotknąwszy ręką, przysięgę wam złożę, /
Że każda prawda jasna, oczywista, /
W którą ja wierzę sam --- i wy wierzycie --- /
Kłamstwem jest, błędem, herezją przeklętą! --- /
Że dla ludzkości zamkniętą jest droga, /
Co wiedzie w głębin duchowych badanie... /
Że nie ma rzeczy --- gdy jest niepojętą... /
Że zatem nie ma wieczności --- ni Boga!
Wzburzenie w tłumie.
GŁOSY
Na stos go!... na stos!...
WIELKI INKWIZYTOR
Straż niechaj bluźniercę/
Stąd uprowadzi --- i krzyki przygłuszy!
INNE GŁOSY
Wzniosły szaleniec!
Straż otacza i uprowadza Maria.
GALILEUSZ
wznosi za nim ramiona
O synu mej duszy!...
MARIO
z oddalenia
Krwawi sędziowie! --- czy macie wy serce?
Chwila posępnej ciszy.
GALILEUSZ
Stało się, Boże wielki! --- Jam gotowy.
Kapelan zbliża się, trzymając krucyfiks.
KAPELAN
Przyklęknij, synu! Dotknij ręką księgi, /
Krzyż ten ucałuj i uchyl swej głowy ---
Galileusz poddaje się tym rozporządzeniom
A teraz --- słowa powtarzaj przysięgi!
GALILEUSZ
cichym, złamanym głosem
Ojcze mój! zasłoń ty oblicze Boga, /
Bo wobec Niego to kłamstwo nie zdoła /
Przejść mi przez usta... i stań --- Tak! niech czoła /
Mego nie ranią te spojrzenia wzgardy, /
Którymi wstydu ognistą koronę /
Czerńczerń (daw., pogardl.) --- tłuszcza, gawiedź, hołota. ta szydercza, sycząca, złowroga, /
Na skronie moje wtłacza znieważone...
KAPELAN
z współczuciem
Och! obowiązek straszliwy --- i twardy!
W czasie tego przygotowania Inkwizytor modli się półgłosem z przechyloną w tył głową i przymkniętymi oczami. Sędziowie i kardynałowie powstają dla wysłuchania przysięgi.
KAPELAN
Mów, synu!
GALILEUSZ
klęcząc
Ojcze! podtrzymaj mnie nieco...
z nagłą rozpaczą
O, niech mi gwiazdy wiekuiste świecą!...
Kapelan poddaje słowa przysięgi, które Galileusz powtarza głosem zagasłym.
GALILEUSZ
Ja, syn Kościoła występny, na świętą /
Tę Ewangelię przysięgam, wśród skruchy, /
Że cała moja nauka o ziemi, /
Której przedmiotem są kształt jej i ruchy, /
Jest kłamstwem... fałszem...
ciszej
Ach, ojcze! dość tego!...
na znak kapelana mówi dalej
Szatańską pychą --- herezją przeklętą --- /
Przysięgam, że się błędami moimi /
Brzydzę --- i aż do tchnienia ostatniego /
Wyznawać będę --- przed światem --- i Romą --- /
Że ziemia jest --- i była --- nieruchomą. /
Wszystkie pokuty, aczkolwiek surowe, /
Jak winowajca przyjmuję w pokorze... /
Tak mi dopomóż, wszechmogący Boże! /
Tak niech mi światłość wiekuista świeci!
Uroczyste milczenie w tłumie.
GALILEUSZ
powstając
Ha! jaka cisza!... Sędziowie, słyszycie /
Ten szmer w przestrzeni? --- To wszechświat tam leci, /
Gdzie wieczne światło --- ruch wieczny --- i życie! /
Klątwa go chwyta...
silnym głosem
E pur si muove!E pur si muove! (wł.) --- ,,A jednak się porusza", słowa przypisane Galileuszowi przez późniejszą legendę.