Gajcy, Tadeusz
Opowieść z innego świata
Sekuła, Aleksandra
Kotwica, Wojciech
Kotwica, Wojciech
Dubielecka, Paulina
Budzyńska, Sylwia
Fundacja Nowoczesna Polska
Współczesność
Liryka
Wiersz
Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl). Reprodukcja cyfrowa wykonana przez fundację Nowoczesna Polska. Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/gajcy-opowiesc-z-innego-swiata
Z rodu Anhellich. Liryka pokolenia wojennego, oprac. S. Stabro, Wydawnictwo Dolnośląskie, Wrocław 1991.
Domena publiczna - Tadeusz Gajcy zm. 1944
2015
xml
text
text
2014-11-28
pol
http://redakcja.wolnelektury.pl/media/cover/image/2718286834_6399188b41_o.jpg
Kevin Dooley, CC BY 2.0
http://redakcja.wolnelektury.pl/cover/image/3731
Tadeusz Gajcy
Opowieść z innego świata
StworzenieŚnieg jak posąg ramionami trzymał/
chmury kredkę i wychodził świat/
długi bardzo jak rzeka lub szyna/
w drzewach krągłych jak paciorkach lamp.
Woda ciekła, gdy cedrową arką/
jak zabawką --- człowiek świat nawiedził/
i leżące pod ziemią w letargu/
budził rysie, sarny i niedźwiedzie.
Potem palcem wskazującym dotknął/
piersi własnej otulonej liściem/
i wywołał z niej dobrą samotność/
i łzę pierwszą na ciemny policzek.
Ptactwo nieme dotychczas jak ogród/
zwolnił z łodzi, kwiat ulepił z mułu/
i cień trysnął spod ziemi, gdy w mroku/
dotknął nieba szumiącej kopuły.
Świergotał śnieg już prędzej/
góry przenosił i las,/
a on oczy dziękczynne jak ręce/
wtapiał milcząc w wyblakły czas.
Przerażony zarysem tylko/
głębi mocnej co ciałem targa/
grudki serca zielonym motylom/
pozazdrościł zgubiony w barwach.
Nie mógł. Słowem tę przepaść mierzył,/
wiosło skruszył o fali skręt,/
kiedy w górze jak okręt lub zwierzę/
zawarczała smolista brew.
Zwarte czoło jak proporzec podniósł,/
a już grom szedł po dźwięcznych kamieniach/
i z łaskawej podawał mu dłoni/
słodki napój i tym go napełniał.
Po raz pierwszy ramion dwojga ster/
ciął powietrze bluźnierczo, i nogi/
jak łuk bramy zaryły się w krę/
ziemi, której zwiastowano ogień.