Fiedorczuk, Julia
Tlen
Kozioł, Paweł
Szejko, Jan
Choromańska, Paulina
Kopeć, Aleksandra
Fundacja Nowoczesna Polska
Współczesność
Liryka
Wiersz
Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl). Reprodukcja cyfrowa wykonana przez fundację Nowoczesna Polska z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów autora. Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/fiedorczuk-tlen-tlen
Julia Fiedorczuk, Tlen, Biuro Literackie, Wrocław 2009.
Licencja Wolnej Sztuki 1.3
http://artlibre.org/licence/lal/pl/
xml
text
text
2017-07-12
pol
https://redakcja.wolnelektury.pl/media/cover/image/5764.jpg
Meraj Chhaya@Flickr, CC BY 2.0
http://redakcja.wolnelektury.pl/cover/image/5764
Julia Fiedorczuk
Tlen
część pierwsza: O2
Tlen
Pokażę ci miłość w jednej garści gwiazd.
Znasz feerię śniegu na przydrożnych liściach?/
Fioletowy kontur grudniowego dnia?/
Przyszłam tu, żeby oddychać.
Są mali tancerze w kropli rzecznej wody./
Raje owadów za bramą ogrodu,/
gniazdo w zgięciu ramion tamtej grubej sosny,/
w gnieździe moich ramion mleczny oddech dziecka.
Lekko mieszkamy na wydechu świata,/
jeden mrok dodany do drugiego mroku./
Usta przy policzku./
Policzek przy udzie.
Lekko mieszkamy na wydechu świata,/
ciepła sierść wilczycy i jej ostre zęby,/
brzytwa mrozu gładzi ciemną skórę rzeki,/
jej mieszkańcy bezszelestnie opadają na dno.
Przyszłam tu, żeby oddychać./
Smutek naszych rzeczy na zimowym niebie./
Śnieg szybko topnieje na policzkach dziecka,/
nasze oczy śmieją się do gwiazd,
niebo spotyka gładką skórę rzeki,/
oddycham, oddycham więc jestem.