Biedrzycki, Miłosz
jasność w grudniu
Kozioł, Paweł
Kopeć, Aleksandra
Choromańska, Paulina
Szejko, Jan
Fundacja Nowoczesna Polska
Współczesność
Liryka
Wiersz
Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl). Reprodukcja cyfrowa wykonana przez fundację Nowoczesna Polska z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów autora. Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/biedrzycki-jasnosc-w-grudniu
Miłosz Biedrzycki, *, brulion, Kraków - Warszawa 1993.
Licencja Wolnej Sztuki 1.3
http://artlibre.org/licence/lal/pl/
xml
text
text
2017-07-18
https://redakcja.wolnelektury.pl/media/cover/image/5769.jpg
Dennis Wong@Flickr, CC BY 2.0
http://redakcja.wolnelektury.pl/cover/image/5769
pol
Miłosz Biedrzycki
*
Z życia IndianZ życia Indian --- w spisie treści wiersz pojawia się pod tytułem jasność w grudniu.
kiedy mrok zgęstniał ustawiłem aparat/
w tym miejscu, skąd rycerz pod Adasiem/
wygląda, jakby miał fiuta zamiast miecza
wcisnąłem wężyk, zablokowałem, potem wszedłem w kadr/
zapytałem sam siebie: que pasa, zmieniłem miejsce/
może wyjdę na zdjęciu jako duch, rozmawiający sam ze sobą.
raz we Wrocławiu zrobiłem takie zdjęcie, było mnie czterech,/
duchów. Kreska siedziała na ławce/
koło koliska łańcuchów okalających statuę
minę miała jeszcze bardziej tragiczną niż zwykle./
co robił Tomo? aha, biegał po podwórkach przy/
Brackiej i wołał: dajcie mi kamerę wideo,
jeszcze nigdy niebo nie było tak niebieskie,/
teraz wiem na pewno dlaczego Morrison się obsunął/
dlaczego musiał skończyć tak jak skończył
to chyba wszystko. na drugi dzień/
nagrałem sobie koncert Colemana: In the Golden Circle/
chyba z analogu, bo trzaski. to tyle.