Jerzy Żuławski „Z czary młodości” (z powodu tomu poezji Miriama) Niektórzy czarę życia cisną do ust długo, a młodzieńczych «upojeń» rozkoszne ułudy w serce, w duszę wciągają srebrną pieśni strugą, gdy zaś na dnie się «męty» odnajdą i brudy, umieją «pojednaniem» pozabliźniać rany… Jam swą czarę wziął w ręce, ach! — dziecinne prawie! I namiętniem się rzucił pić sok z niej czerpany, i upiłem się rychło, i śniłem na jawie słońce w niebie bez chmury i wicher na morzu, koni tabun na stepie i płonące puszcze, gromy grzmiące na czarnym chmur wilgotnych łożu i dłoń anioła, która znojne czoło muszcze. Nie wiem, byłoż w mej czarze nie dość czyste wino, czylim nadto ją szybko wychylił aż do dna: dziś upojeń zachwyty w gąszczu mętów giną, a dusza moja ciągle głodna, głodna, głodna! Sen jam jeden miał tylko, potężny lecz krótki. Błysnął, zagrzmiał i przepadł w przestworzach bez końca; chorym z niego się zbudził na bole i smutki, na długie, blade, mgliste dnie bez blasku słońca. Mętów dużo w pucharze i długo je piję, myśl już od nich zgorzkniała i zatruta dusza — a wciąż jeszcze wąż jadu do ust mi się wije, pali piersi gorączką i czaszkę wysusza! Czasem chciałbym roztrzaskać ową czaszę złotą, o gruz rzucić, o skałę, w proch i pył i w błoto, ale koło jej brzegów owiązane palce tak się zgięły kurczowo, że jej puścić nie chcą, a ze środka wstające zwątpienia padalce tak me usta spieczone śliskim ciałem łechcą, że mi trudno się rozstać z trucizną i jadem z obliczem potworu w złotej czaszy bladem! O! mnie nie żal tej czary wystygłej i próżnej soków, które by czyste upojenie dały, próżnej soków, co życie by mi świeże wlały; ale nie chcę, by świat mi był choć kroplą dłużny wszystkich cierpień, co fatum w mój kielich włożyło — nie chcę od nich spokojną bronić się mogiłą! Kiedy obłęd już myśl mą do reszty omami i po kropli ostatniej czara będzie pusta, brzeg jej wtedy wściekłymi pokąsam zębami, potem własne rozgryzę i rozkrwawię usta, krwi swej w czarę nasączę i krew swą wypiję, bom spragniony i głodny dopóki tu żyję! ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opracowaniu merytorycznym i krytycznym (przypisy i motywy) dostępna jest na stronie http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/zulawski-z-czary-mlodosci. Utwór opracowany został w ramach projektu Wolne Lektury przez fundację Wolne Lektury. Wszystkie zasoby Wolnych Lektur możesz swobodnie wykorzystywać, publikować i rozpowszechniać pod warunkiem zachowania warunków licencji i zgodnie z Zasadami wykorzystania Wolnych Lektur. Ten utwór jest w domenie publicznej. Wszystkie materiały dodatkowe (przypisy, motywy literackie) są udostępnione na Licencji Wolnej Sztuki 1.3: https://artlibre.org/licence/lal/pl/ Fundacja Wolne Lektury zastrzega sobie prawa do wydania krytycznego zgodnie z art. Art.99(2) Ustawy o prawach autorskich i prawach pokrewnych. Wykorzystując zasoby z Wolnych Lektur, należy pamiętać o zapisach licencji oraz zasadach, które spisaliśmy w Zasadach wykorzystania Wolnych Lektur: https://wolnelektury.pl/info/zasady-wykorzystania/ Zapoznaj się z nimi, zanim udostępnisz dalej nasze książki. Tekst opracowany na podstawie: Młoda Polska. Wybór poezyj, oprac. Tadeusz Boy-Żeleński, wyd. drugie, Wydawnictwo Zakładu Narodowego imienia Ossolińskich, Wrocław 1947 Wydawca: Fundacja Nowoczesna Polska Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl). Reprodukcja cyfrowa wykonana przez fundację Nowoczesna Polska z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów Łukasza Jachowicza. Opracowanie redakcyjne i przypisy: Paulina Choromańska, Wojciech Kotwica, Aneta Rawska, Aleksandra Sekuła.