Jan Kasprowicz Z chałupy XXV «Umarł?»… «Umarł»… «Takie lata zdradne, Człek snać młody, a jednak już stary»… Ale pogrzeb kosztuje talary: Ksiądz, kopidół, podzwonne, pokładne. «Jegomości!… ja biedna, nie kradnę»… A księżulo: «Nie pijcie opary, Będą grosze na msze i ofiary… Lecz ja biorę… to, czego dopadnę». Ha, cóż robić?… Pogrzebać go trzeba: Duch bez księdza nie pójdzie do nieba — Więc ostatnie zaniesie piernaty… A wiatr wieje, a czasy tak chłodne, A mróz siny wciska się do chaty, A robaczki golutkie i głodne… ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opracowaniu merytorycznym i krytycznym (przypisy i motywy) dostępna jest na stronie http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/z-chalupy-xxv-umarl-umarl-takie-lata-zdradne. Utwór opracowany został w ramach projektu Wolne Lektury przez fundację Wolne Lektury. Wszystkie zasoby Wolnych Lektur możesz swobodnie wykorzystywać, publikować i rozpowszechniać pod warunkiem zachowania warunków licencji i zgodnie z Zasadami wykorzystania Wolnych Lektur. Ten utwór jest w domenie publicznej. Wszystkie materiały dodatkowe (przypisy, motywy literackie) są udostępnione na Licencji Wolnej Sztuki 1.3: https://artlibre.org/licence/lal/pl/ Fundacja Wolne Lektury zastrzega sobie prawa do wydania krytycznego zgodnie z art. Art.99(2) Ustawy o prawach autorskich i prawach pokrewnych. Wykorzystując zasoby z Wolnych Lektur, należy pamiętać o zapisach licencji oraz zasadach, które spisaliśmy w Zasadach wykorzystania Wolnych Lektur: https://wolnelektury.pl/info/zasady-wykorzystania/ Zapoznaj się z nimi, zanim udostępnisz dalej nasze książki. Tekst opracowany na podstawie: Jan Kasprowicz, Poezye, Tow. Wydawnicze, Lwów 1905 Wydawca: Fundacja Nowoczesna Polska Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl). Reprodukcja cyfrowa wykonana przez Bibliotekę Narodową z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów BN. Opracowanie redakcyjne i przypisy: Aleksandra Kosińska, Dorota Kowalska, Marta Niedziałkowska, Weronika Trzeciak.