Jan Kasprowicz Z chałupy VI «Co?… naprawdę?… Eh! smalone duby!»… «Jako żywo! wiecie, że nie kłamię: Jak mgła siny stał przy samej bramie — Widać, nie ma spokoju duch Kuby. Albo wtenczas, gdym z Bartkowej huby Wracał do dom — święte krzyża znamię! — Ten pies czarny!… te dwa węgle w jamie! Panie! chroń mnie od powtórnej próby!» I tak gwarzą… A deszcz w okna bije, Drzwi coś skrzypią, słychać szczęk łańcuchów, Wicher jęczy, pies w podwórku wyje. Na kominku resztki ognia gasną, Północ wciska się w izdebkę ciasną, Strach przejmuje w tę godzinę duchów… ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opracowaniu merytorycznym i krytycznym (przypisy i motywy) dostępna jest na stronie http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/z-chalupy-vi-co-naprawde-eh-smalone-duby. Utwór opracowany został w ramach projektu Wolne Lektury przez fundację Nowoczesna Polska. Ten utwór nie jest objęty majątkowym prawem autorskim i znajduje się w domenie publicznej, co oznacza że możesz go swobodnie wykorzystywać, publikować i rozpowszechniać. Jeśli utwór opatrzony jest dodatkowymi materiałami (przypisy, motywy literackie etc.), które podlegają prawu autorskiemu, to te dodatkowe materiały udostępnione są na licencji Creative Commons Uznanie Autorstwa – Na Tych Samych Warunkach 3.0 PL (http://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0/). Tekst opracowany na podstawie: Jan Kasprowicz, Poezye, Tow. Wydawnicze, Lwów 1905 Wydawca: Fundacja Nowoczesna Polska Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl). Reprodukcja cyfrowa wykonana przez Bibliotekę Narodową z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów BN. Opracowanie redakcyjne i przypisy: Aleksandra Kosińska, Dorota Kowalska, Marta Niedziałkowska, Weronika Trzeciak.