Wincenty Korab-Brzozowski Świetlanej pamięci brata mojego Stanisława poświęcam Odjechał, a po sobie zostawił wspomnienie Przykre — gadów ohydnych pełzające ślady. Bliscy powiedzą o nim trwożnie: «Był on blady, A w jego głowie drzewo zła miało korzenie». Nikt go nie mógł ukochać: mętne tajemnice Szumiały w jego serca purpurowej jamie… Na swym czole miał głuche, kainowe znamię, A jego oczy smętne były, jak księżyce… Zwykle milczał; lecz kiedy mówił, spod kurzawy Ciemnych pojęć, słuch łowił, przerażon do głębi. Namiętny, w ciężkiej ciszy, ostry krzyk jastrzębi, A wzrok dojrzał lecący puch z gołębic, krwawy… Wszyscy odeń stronili, nie mając ochoty Być w kręgach jego myśli; więc, w kącie komnaty, Sam jeden ze swym cieniem, dziwne poematy Układał, pisząc węglem smutku i zgryzoty… Z domu wychodził rzadko — o słońca zachodzie, I w parku szedł, wśród kwiatów, pełen zimnej pychy; A rzędy drzew, w alejach, mruczały jak mnichy Egzorcyzmy, zgadując, że Złośnik w ogrodzie… Noce miał niespokojne; szeptał: «O Sezami Dusz naszych, odsłoń skarbów twych złote kobierce!…» A potem krzyczał, raniąc jakieś Dobre Serce, I wielkie groby kopał i łkał nad grobami… Odjechał, gdzieś daleko, na losy tułacze: Szczerą uczuli ulgę wszyscy z tej rozłąki, Otwarto śpiesznie okna, powiał podmuch z łąki I zmiótł ostałe po nim grzechy i rozpacze… Przed odjazdem napisał: «Żegnam! Za mą trumną Nikt z was pewnie nie pójdzie?… Żyłem wedle skruchy. I tam, kędy się piętrzą Wielkich Gór łańcuchy Duch mój zapłonie świętą, ognistą kolumną!» ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opracowaniu merytorycznym i krytycznym (przypisy i motywy) dostępna jest na stronie http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/wincenty-korab-brzozowski-swietlanej-pamieci-brata-mojego-stanislawa-poswiecam. Utwór opracowany został w ramach projektu Wolne Lektury przez fundację Wolne Lektury. Wszystkie zasoby Wolnych Lektur możesz swobodnie wykorzystywać, publikować i rozpowszechniać pod warunkiem zachowania warunków licencji i zgodnie z Zasadami wykorzystania Wolnych Lektur. Ten utwór jest w domenie publicznej. Wszystkie materiały dodatkowe (przypisy, motywy literackie) są udostępnione na Licencji Wolnej Sztuki 1.3: https://artlibre.org/licence/lal/pl/ Fundacja Wolne Lektury zastrzega sobie prawa do wydania krytycznego zgodnie z art. Art.99(2) Ustawy o prawach autorskich i prawach pokrewnych. Wykorzystując zasoby z Wolnych Lektur, należy pamiętać o zapisach licencji oraz zasadach, które spisaliśmy w Zasadach wykorzystania Wolnych Lektur: https://wolnelektury.pl/info/zasady-wykorzystania/ Zapoznaj się z nimi, zanim udostępnisz dalej nasze książki. Tekst opracowany na podstawie: Młoda Polska. Wybór poezyj, oprac. Tadeusz Boy-Żeleński, wyd. drugie, Wydawnictwo Zakładu Narodowego imienia Ossolińskich, Wrocław 1947. Wydawca: Fundacja Nowoczesna Polska Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl). Reprodukcja cyfrowa wykonana przez fundację Nowoczesna Polska z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów Łukasza Jachowicza. Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Opracowanie redakcyjne i przypisy: Tadeusz Boy-Żeleński, Paulina Dubielecka, Emanuel Modrzejewski, Aneta Rawska, Aleksandra Sekuła.