Wacław Rolicz-Lieder Marzenie Gdyby raz się już z życiem tułaczym uporać, Mieć wioskę i czarnoziem zacnym pługiem orać! Inszym oddałbym chęci wielkich w świecie czynów, Sam, czytał cichą mądrość z ziemi pergaminów: Orał, siał, żął i młócił, zasie na spoczynek Nad stawem chadzał albo doglądał drzewinek. Pełną statku nalazszy wrychle białogłowę, W dom wprowadziłbym żonę; stąd potomstwo zdrowe Byłoby dla ojczyzny i pożytek rzadki: Bo, sposobem szlacheckim wychowując dziatki, Uczyłbym je miłować narodowe bogi, Prawiąc: «Cnota skarb wieczny, cnota klejnot drogi». Żona, domu ozdoba i przyjaciel wierny, Cukrowałaby żywot w wymaganiach mierny, Szczęśliwa, że z małżonkiem w cnej prostocie żywie, A pierś ojczystych łanów karmi ją poczciwie. Gdy goście by zjechali, wzorem stateczności Rodziłaby w przyjezdnych szlachetne zazdrości, A każdy, pozierając na dobrane stadło, Myślałby, że mu niebo do stóp ziemskich padło. Zwiódszy gościa na ganek, przy pisanym dzbanie O Reju gawędziłbym, Czarnoleskim panie, O Rzeczypospolitej, Królach Ich Miłościach, Stateczności i cnocie, pychy znikomościach; A gdyby dobry sąsiad w pieśniach też smakował, Wiersze Kochanowskiego w głos bym recytował; I może zdałoby się, że spod chłodnej deski Wyszedł wiersze na ganek czytać — Czarnoleski. Sam, pod lipą miodową, w wieczór świętojański, Układałbym wiersz gładki, uczuciami pański, Gwiazdy by mnie wiejskimi usty całowały, Dziateczki sobótkową pieśń w oddali piały, A, od żabińców płynąc, skrzek coraz tęskliwszy Mówiłby: śród szczęśliwych jesteś najszczęśliwszy. ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opracowaniu merytorycznym i krytycznym (przypisy i motywy) dostępna jest na stronie http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/rolicz-lieder-marzenie. Utwór opracowany został w ramach projektu Wolne Lektury przez fundację Wolne Lektury. Wszystkie zasoby Wolnych Lektur możesz swobodnie wykorzystywać, publikować i rozpowszechniać pod warunkiem zachowania warunków licencji i zgodnie z Zasadami wykorzystania Wolnych Lektur. Ten utwór jest w domenie publicznej. Wszystkie materiały dodatkowe (przypisy, motywy literackie) są udostępnione na Licencji Wolnej Sztuki 1.3: https://artlibre.org/licence/lal/pl/ Fundacja Wolne Lektury zastrzega sobie prawa do wydania krytycznego zgodnie z art. Art.99(2) Ustawy o prawach autorskich i prawach pokrewnych. Wykorzystując zasoby z Wolnych Lektur, należy pamiętać o zapisach licencji oraz zasadach, które spisaliśmy w Zasadach wykorzystania Wolnych Lektur: https://wolnelektury.pl/info/zasady-wykorzystania/ Zapoznaj się z nimi, zanim udostępnisz dalej nasze książki. Tekst opracowany na podstawie: Młoda Polska. Wybór poezyj, oprac. Tadeusz Boy-Żeleński, wyd. drugie, Wydawnictwo Zakładu Narodowego imienia Ossolińskich, Wrocław 1947 Wydawca: Fundacja Nowoczesna Polska Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl). Reprodukcja cyfrowa wykonana przez fundację Nowoczesna Polska z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów Łukasza Jachowicza. Opracowanie redakcyjne i przypisy: Paulina Choromańska, Marta Niedziałkowska, Aneta Rawska, Aleksandra Sekuła, Agnieszka Żak.