Bianka Rolando Biała książka Czyściec Pieśń trzydziesta druga. Bok W szarości skóry jęczmiennej plączę swe nogi, stepując jednocześnie trochę nierytmicznie mi to wychodzi Wzrasta przede mną bok w miarę uderzeń konstrukcja z czarnego grafitu, magnezu W belkach konstrukcyjnych i wspornikach wielopiętrowe mieszkalnictwo komunalne Wybijane kamieniami otwory drzwiowe wilgotne ościeżnice w przeciągach Podwiewa mi sukienkę chłód dziwny Uderzasz mnie mocno w bok, przechodzę W ciemnym korytarzu ramiona powtórzone Piętra te same, podzielone tak samo na porcje Bądź teraz, szukaj mnie, teraz ty mnie Brudzę się grafitem ścian i rysuję na czarno z ołowianym połyskiem łapię jeszcze błyski Ślizgają się na mnie te larwy przejrzyste zależne od źródła macierzystego, zależne Piętro po piętrze biegnę po laur ściśnięty Po korytarzach wlekę swoje ciało za rękę ono opiera się siłą i się wyrywa do wyjścia Uderzasz mnie mocno w bok, przechodzę Jestem w ostatnim wolnym pokoju z rezerwacją Czuję mnożącą się obecność, tysiące nad i pod z boku i zewsząd czuję ich niecierpliwość Przede mną tylko okno, w którym ustawiam się we właściwym miejscu, pod właściwym kątem Posłusznie, z spuszczoną głową patrzę w dół w przepaści głębokie i tęskne, tak tęskne Topnieje tu popiół zmiatany pod rogi dywanu Kto tu zagląda zgięty do środka, ten tak wygląda Uderzasz mnie mocno w bok, przechodzę W milionach okien stoją poeci z otwartymi usty żadnych dźwięków samodzielnie nie wydają już z siebie Zgarniani, zbawiani grupowo w pośpiechu przypływów Rozgrzeszenie w tłumie przeoczą ich dawne pozdrowienia dla szatana z wakacji, listy, które wysyłali spod swych ud bo się im dziwnie pomylił adresat, może to wina poczty Ramionami tak szerokimi zbierani z głębokich wykopów wyżłobionych w wapieniach przybrzeżnych, podmytych w ramach stawki, którą zabiera zwycięzca za partię gry w kości za kości Uderzasz mnie mocno w bok, przechodzę ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opracowaniu merytorycznym i krytycznym (przypisy i motywy) dostępna jest na stronie http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/rolando-piesn-trzydziesta-druga-bok. Utwór opracowany został w ramach projektu Wolne Lektury przez fundację Wolne Lektury. Wszystkie zasoby Wolnych Lektur możesz swobodnie wykorzystywać, publikować i rozpowszechniać pod warunkiem zachowania warunków licencji i zgodnie z Zasadami wykorzystania Wolnych Lektur. Ten utwór jest udostępniony na licencji Licencja Wolnej Sztuki 1.3: http://artlibre.org/licence/lal/pl/ Wszystkie materiały dodatkowe (przypisy, motywy literackie) są udostępnione na Licencji Wolnej Sztuki 1.3: https://artlibre.org/licence/lal/pl/ Fundacja Wolne Lektury zastrzega sobie prawa do wydania krytycznego zgodnie z art. Art.99(2) Ustawy o prawach autorskich i prawach pokrewnych. Wykorzystując zasoby z Wolnych Lektur, należy pamiętać o zapisach licencji oraz zasadach, które spisaliśmy w Zasadach wykorzystania Wolnych Lektur: https://wolnelektury.pl/info/zasady-wykorzystania/ Zapoznaj się z nimi, zanim udostępnisz dalej nasze książki. Tekst opracowany na podstawie: Bianka Rolando, Biała książka, Wydawnictwo Święty Wojciech, Poznan 2009. Wydawca: Fundacja Nowoczesna Polska Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl). Reprodukcja cyfrowa wykonana przez fundację Nowoczesna Polska z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów autora. Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Opracowanie redakcyjne i przypisy: Paulina Choromańska, Aleksandra Kopeć, Paweł Kozioł, Jan Szejko.