Wespazjan Kochowski Psalmodia polska Psalm XXXIII Usque quo Domine oblivisceris me in finem. Psalm 12 Dzięka za dolegliwości ojcowskiego nawiedzenia Dokądże, Panie, zapomnisz mię na końcu i czemu odwracacz oblicze Twoje od ciebie, już już ginącego. Ratunek Twój, kiedy najpotrzebniejszy, odszedł mię; a moc ukrzepiająca Twoja tak się ze mną obchodzi, jak gdy w ciężkim głodzie matka dziecko porzuci. Acz ci ja tak opuszczony uważam w duszy mojej sądy Twe sprawiedliwe, i na nikogo, tylko na porywczy pochop mój do złego narzekam. Czegom sam chciał, to mam; a jakom robił, taka mię też i kara za grzechy potyka. Bo gdy rozmyślam przeszłe dni młodości mojej, przypominam, że tam włosów piększenie nie mogło być bez obrazy bożej i zgorszenia bliźniego. Za to teraz zrosły się w kupę jako strąki bobu rozkwitłego, a nierozplecione kędziory uczyniły ze mnie Nazarejczyka. I stąd mniemam czasem, żem zasiągnął od Samsona stroju albo żem tym znakiem na sędźtwo ludu jest bożego naznaczony. Jakoż widzę, że chociem od tego proroka laty daleki; do własności jednak włosów jego i moje wielką mają relacją. Bo jako w tamtych skryta moc taiła się ludzką niezmożona; tak i w moich uznawam niewypowiedzianej choroby ostrość, której żadne nie pomoże lekarstwo. I tak nie tylko podniósł róg nieprzyjaciel na głowie mojej; ale też i wewnątrz różnemi dolegliwościami ścisnął mi serce. Rzadka choroba, żeby mi nią nie dokuczył; i szczęśliwa część ciała, która by wolna była od uprzykrzonej afekcji. Temi paroksyzmami pomięszana głowa nie dosyć czyni funkcji swojej; a co godzina alteracją pomięszany rozum prawie odchodzi od siebie. Wierzę, jeżeli czemem zgrzeszył, to mi się w karę grzechu obraca; o jakoż słusznie z kołtonem rzekę: sprawiedliwyś Panie, gdy sądzisz, a dobrotliwy, gdy karzesz. Jużże tedy siecz, pal i według upodobania Twego dotykaj, o Najwyższy; jeno ukarawszy docześnie, racz przepuścić na wieki. Oświeć oczy moje, abym kiedy nie zasnął w śmierci i żeby nie rzekł trapiący mię nieprzyjaciel: przemogłem. A ja i w najostrzejszych boleściach śpiewać Ci i wielbić imię Twe święte będę, ufając, że w tem nawiedzeniu ręki Twej, choć się zachwieję, podźwigniesz upadłego. I tak rozraduje się duch mój w Zbawicielu swoim; a ja wyznawać będę Panu, że który mię nawiedził bólem, ten mi dodał i cierpliwości. Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi świętemu etc. ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opracowaniu merytorycznym i krytycznym (przypisy i motywy) dostępna jest na stronie http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/psalmodia-polska-psalm-xxxiii/. Utwór opracowany został w ramach projektu Wolne Lektury przez fundację Wolne Lektury. Wszystkie zasoby Wolnych Lektur możesz swobodnie wykorzystywać, publikować i rozpowszechniać pod warunkiem zachowania warunków licencji i zgodnie z Zasadami wykorzystania Wolnych Lektur. Ten utwór jest w domenie publicznej. Wszystkie materiały dodatkowe (przypisy, motywy literackie) są udostępnione na Licencji Wolnej Sztuki 1.3: https://artlibre.org/licence/lal/pl/ Fundacja Wolne Lektury zastrzega sobie prawa do wydania krytycznego zgodnie z art. Art.99(2) Ustawy o prawach autorskich i prawach pokrewnych. Wykorzystując zasoby z Wolnych Lektur, należy pamiętać o zapisach licencji oraz zasadach, które spisaliśmy w Zasadach wykorzystania Wolnych Lektur: https://wolnelektury.pl/info/zasady-wykorzystania/ Zapoznaj się z nimi, zanim udostępnisz dalej nasze książki. Tekst opracowany na podstawie: Wespazjan Hieronim Kochowski, Trybut należyty wdzięczności wszystkiego dobrego dawcy Panu i Bogu, albo Psalmodya polska za dobrodziejstwa Boskie dziękująca, przez jednę najlichszą kreaturę roku pańs. 1693 napisana, a do druku podana roku pańs. 1695; wyd. Kazimierza Józefa Turowskiego, nakł. Wydawnictwa Biblioteki Polskiej, Kraków 1859. Wydawca: Fundacja Nowoczesna Polska Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl) na podstawie tekstu dostępnego w serwisie Wikiźródła (http://pl.wikisource.org). Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Opracowanie redakcyjne i przypisy: Wojciech Kotwica, Aleksandra Sekuła.