Jacek Podsiadło Wychwyt Grahama Historia fioletowego podkoszulka Romb okna, prosty zygzak rynny, pozimowa pustać pól. Spisuję, żeby nie przepadło (wiem, że przepadnie). Z listu od Magdy: „Ukochańcu, wróciłam prawie o północy, czuję każde ścięgno — cały czas tańczyłam, taka muzyka była. A wstać musiałam już o piątej, o szóstej była msza za dziadka, byłam przed ołtarzem św. Jacka i cały czas myślałam o Tobie”. I: „To jest bardzo filmowa, niewiarygodna historia”. Chora chęć, żeby ci obcy, z epok, które mają przyjść, wiedzieli, co było i jak. Film nie jest godzien opowiedzieć naszej historii, wiersze tak. Szczegóły: strąk dużego spinacza biurowego, rana na nodze żółta od rywanolu, podłużny znaczek z okazji światowego dnia poczty, na którym z dyliżansu parobcy wyprzęgają rozstawne konie, pocztylion ma trąbkę u pasa, w słomie bawią się psy. „Obok mnie leży Twój podkoszulek”. Po pierwszym praniu zbiegł się jak czas teraz. Jak tłum na Miejsce Wydarzenia. Nic się nie stało. Nawet grudka rudy głęboko w ziemi nie zostanie z tych egzaltacji. „W drzwiach domu mam zamek Gerda. Jak go sprzedają, to z pięcioma kluczami. Już zgubiłam trzy. Ciągle gubię klucze, po prostu. Ale tego od Ciebie nie zgubię na pewno. Bo to klucz do mnie…” Podłoga zasłana maszynopisami, zimowy pejzaż, jestem jurorem w poetyckim konkursie. Słodycz grafomanii. Dmuchawce na wietrze, ulatujące sylaby. Dlaczego rząd nic nie robi w sprawie entropii? „Absolutnie Twoja”. Gaz do dechy, celki zakonne, dyskoteki, gwałt ze szczególnym okrucieństwem. Byłem głupi, że nie przemyłem od razu łydki jodyną. Można było uniknąć… Głupi jestem! Niczego nie było można uniknąć! Józef Rybowicz: „I taki już pozostanę w tym niespokojnym życiu… Taki już pozostanę”. ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opracowaniu merytorycznym i krytycznym (przypisy i motywy) dostępna jest na stronie http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/podsiadlo-historia-fioletowego-podkoszulka. Utwór opracowany został w ramach projektu Wolne Lektury przez fundację Wolne Lektury. Wszystkie zasoby Wolnych Lektur możesz swobodnie wykorzystywać, publikować i rozpowszechniać pod warunkiem zachowania warunków licencji i zgodnie z Zasadami wykorzystania Wolnych Lektur. Ten utwór jest udostępniony na licencji Licencja Wolnej Sztuki 1.3: http://artlibre.org/licence/lal/pl/ Wszystkie materiały dodatkowe (przypisy, motywy literackie) są udostępnione na Licencji Wolnej Sztuki 1.3: https://artlibre.org/licence/lal/pl/ Fundacja Wolne Lektury zastrzega sobie prawa do wydania krytycznego zgodnie z art. Art.99(2) Ustawy o prawach autorskich i prawach pokrewnych. Wykorzystując zasoby z Wolnych Lektur, należy pamiętać o zapisach licencji oraz zasadach, które spisaliśmy w Zasadach wykorzystania Wolnych Lektur: https://wolnelektury.pl/info/zasady-wykorzystania/ Zapoznaj się z nimi, zanim udostępnisz dalej nasze książki. Tekst opracowany na podstawie: Jacek Podsiadło, Wychwyt Grahama, Lampa i Iskra Boża, Warszawa 1999. Wydawca: Fundacja Nowoczesna Polska Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl). Reprodukcja cyfrowa wykonana przez fundację Nowoczesna Polska z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów autora. Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Opracowanie redakcyjne i przypisy: Paulina Choromańska, Aleksandra Kopeć, Paweł Kozioł, Jan Szejko.