Edward Pasewicz Dolna Wilda Festiwal teatrów kukiełkowych 1 Malutkie postacie pod Multikinem kołyszą się przy barierkach i nagle wybuchają, confetti spada, a każdy płatek papieru ma krople krwi. Klaszczę i opadam na krzesło, by po chwili znów się zerwać. Stoję przy oknie, chwieję się jak pijaczek nad brzegiem basenu, ach woda, ta najczarniejsza z metafor, znowu zwierzęco wypuszcza macki i otula goryczą, trudno zmartwychwstać, to zdarza się bohaterom wodewilów, kiedy z morskiej toni całych i zdrowych wypluwa ich wieloryb. 2 Mój mały Mefisto, własne odbicie w połyskliwej resztce kawy, szepcze i, choć nie rozumiem języka, wiem, że nim włada doskonale. W świecie odbić tylko takie przypuszczenie jest właściwe. Choć momentami, kiedy dłoń mi drży, ta twarz wygląda jak pogodowe fronty. Masy powietrza pędzą przed siebie i nie obchodzi ich małe przedstawienie dziewczynek z sąsiedniego bloku. Masy powietrza mają za nic historię foki i jej fiolki, i bezradność z jaką patrzymy na schody, przewidując słusznie, że, gdy stoczymy się lub nas zepchną, jakaś kość w małym światku nie wytrzyma. Lecz na razie potrafię utrzymać filiżankę, obracam ją i przyglądam się jak odmienia mi perspektywę. I wiem, że w końcu ktoś wypowie to zdanie: „jesteś w szklanej kuli i patrzę na ciebie, przewidując przyszłość z twoich ruchów gdy leżysz na starym tapczanie”, czy przejdzie mi wtedy przez myśl, że wszystko zależy ode mnie? 3 W oknie odbija się cień, ale on sam jest cieniem wyciętym z kartonu. Gdyby się uprzeć, karton to cień drzewa. Pomiędzy światłem i jego brakiem można krążyć bez końca. Z chłamu chwil rejestrowanych bez ustanku, zostaje osad, ochra, doskonała do barwienia. Barwa jakoś scala te wszystkie obrazki, bierze je pod skrzydła jak kwoka pisklęta i chociaż pijane to wszystko i niedorobione, to jednak ten potok jest własny i gdy wiotczeją mięśnie, to on właśnie spycha nas delikatnie w głąb oceanu. 4 Największy holograf na świecie, pomiędzy kośćmi twojej czaszki, gdy leżysz w bezkształtnej pościeli, wyświetla reportaż z Festiwalu Teatrów Kukiełkowych, jesteś tam wielorybem i wodą jednocześnie; panem księgowym z papierosem za uchem, panią menadżer ze złotym łańcuszkiem, który wprawia cię w trans, gdy kiwa się na jej szyi. Masz trochę czasu, nim spektakl nabierze rozpędu, możesz pozwolić, by przyklejona do szyby twarz zostawiła karykaturalne odbicie. Nie chcesz noży na scenie, zastąpi je grad. Kukiełki mrą, mrucząc swoje kwestie i migoczą przez chwilę. Widzowie patrzą uniesieni, świecą ich oczy i drgają wargi. Później gdy sam gaśniesz, oni gasną z tobą. Towarzysze podróży bez zgody na odwrót. ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opracowaniu merytorycznym i krytycznym (przypisy i motywy) dostępna jest na stronie http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/pasewicz-dolina-wilda-festiwal-teatrow-kukielkowych. Utwór opracowany został w ramach projektu Wolne Lektury przez fundację Wolne Lektury. Wszystkie zasoby Wolnych Lektur możesz swobodnie wykorzystywać, publikować i rozpowszechniać pod warunkiem zachowania warunków licencji i zgodnie z Zasadami wykorzystania Wolnych Lektur. Ten utwór jest udostępniony na licencji Licencja Wolnej Sztuki 1.3: http://artlibre.org/licence/lal/pl/ Wszystkie materiały dodatkowe (przypisy, motywy literackie) są udostępnione na Licencji Wolnej Sztuki 1.3: https://artlibre.org/licence/lal/pl/ Fundacja Wolne Lektury zastrzega sobie prawa do wydania krytycznego zgodnie z art. Art.99(2) Ustawy o prawach autorskich i prawach pokrewnych. Wykorzystując zasoby z Wolnych Lektur, należy pamiętać o zapisach licencji oraz zasadach, które spisaliśmy w Zasadach wykorzystania Wolnych Lektur: https://wolnelektury.pl/info/zasady-wykorzystania/ Zapoznaj się z nimi, zanim udostępnisz dalej nasze książki. Tekst opracowany na podstawie: Edward Pasewicz, Dolna wilda, Wydawnictwo Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej i Centrum Animacji Kultury w Poznaniu, Poznań 2006. Wydawca: Fundacja Nowoczesna Polska Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl). Reprodukcja cyfrowa wykonana przez fundację Nowoczesna Polska z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów autora. Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Opracowanie redakcyjne i przypisy: Paulina Choromańska, Aleksandra Kopeć, Paweł Kozioł, Jan Szejko.