Fryderyk Hölderlin Pamiątka tłum. Stefan Napierski Z północo-wschodu dmie Z wichrów najmilszy mi, Ognistego ducha I jazdę pomyślną Zwiastuje żeglarzom. Lecz idźże teraz i pozdrów Piękną Garonnę I ogrody Bordeaux, Gdzie ponad spadzistym wybrzeżem Wije się ścieżka i w toń Głęboko opada potok, a nad nim Szlachetna pogląda para Dębów i topól srebrzystych. Pomyślcie o tym jeszcze, o, sprzyjający, i jak Szerokie czuby chyli Wiązów gaj ponad młynem, W dziedzińcu zaś wzrasta figowiec. W święta stąpają tutaj Brunatne kobiety Na jedwabnej glebie, W porę marcową. Kiedy dzień równa się z nocą, A nad powolnymi ścieżkami, Od złotych snów ociężałe, Upojne kołyszą się wiatry. Tedy niech mi kto poda, Pełen blasku ciemnego, Woniejący kubek, Iżbym spoczął; błogie albowiem Byłoby pod cieniem uśniecie. O, nie jest dobrze, Bezdusznie od śmiertelnych Wolnym być myśli. Lecz dobra Jest pogawędka i wysłowienie Zamiaru, w sercu skrytego, usłyszeć wiele O dniach miłości I czynach, które się dzieją. Lecz gdzieżże są przyjaciele? Bellarmin Wespół z druhami? Niejeden Nie ośmiela się podejść do źródła; Rozpoczyna się bowiem dostatek W morzu. Oni, Jakby malarze, gromadzą Piękno ziemi, a także nie gardzą Uskrzydloną wojną, ani Pomieszkaniem samotnym, przez lata, Pod masztem, z liści odartym, gdzie nocy nie przeszywają Blaskiem dnie świąteczne miasta, Ani strun gędźba i przyrodzony taniec. Lecz powędrowali oto Mężczyźni ku Indier, Tam, na powietrzny szczyt Stokami winnic, skąd Wycieka Dordona I wespół z wspaniałą Garonną Szeroki, jak morze, kończy się potok. Lecz morze Przyjmuje pamięć, zwraca, A także miłość pilnie wlepia swe oczy. Gdy to, co przetrwa, w niebo dźwigają poeci. ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opracowaniu merytorycznym i krytycznym (przypisy i motywy) dostępna jest na stronie http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/pamiatka. Utwór opracowany został w ramach projektu Wolne Lektury przez fundację Nowoczesna Polska. Ten utwór nie jest objęty majątkowym prawem autorskim i znajduje się w domenie publicznej, co oznacza że możesz go swobodnie wykorzystywać, publikować i rozpowszechniać. Jeśli utwór opatrzony jest dodatkowymi materiałami (przypisy, motywy literackie etc.), które podlegają prawu autorskiemu, to te dodatkowe materiały udostępnione są na licencji Creative Commons Uznanie Autorstwa – Na Tych Samych Warunkach 3.0 PL (http://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0/). Tekst opracowany na podstawie: Liryka niemiecka, tłum. Stefan Napierski, Bibljoteka Kameny, Lublin 1936 Wydawca: Fundacja Nowoczesna Polska Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl). Reprodukcja cyfrowa wykonana przez Bibliotekę Śląską z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów BŚ. Opracowanie redakcyjne i przypisy: Paulina Choromańska, Dorota Kowalska, Michał Król, Marta Niedziałkowska.