Bolesław Leśmian Napój cienisty Pejzaż współczesny Dzieje się w krwi pożywką podchmielonym czasie. Tak nie można trwać nadal, ale nadal trwa się… A co jutro? — Jest wróżka w Paryżu i Pniewie, I już wszystkim wiadomo — i jeszcze nikt nie wie! A właśnie w kabarecie wśród figlów pośpiechu Muchą zdobna łysina trzęsie się od śmiechu, A w sali naprzeciwko grzmi odczyt publiczny, Jak ustalić w niebycie — byt ekonomiczny? Ów zbój, co Bożym grobkiem obzywa świątynię, We mgle Inteligenta już zwęszył po minie — I nie w kość — i nie w duszę, lgnącą do bezdroża, Lecz uderza w tę minę, co szła na lep noża! W zgrozach izby piwnicznej, śniąc kątem w noc słotną, Robot tuli w objęciu dziewkę bezrobotną I dłonią, jak spiżowym dąsów poskramiakiem, Zmusza pierś do układów z miłości straszakiem. A w kawiarni Kolektyw ze złotym zegarkiem, We fraku, posmutniałym od niezgody z karkiem, Z burżujką, co się pudrem w pusty zaświat śnieży, Tańczy tango dlatego, że mu się należy. Pan minister na balu w gronie dziennikarzy, Dbając, by w własnej twarzy było mu do twarzy, Z uśmiechem, który pilnie przygotował w domu, Twierdzi, że… nie odbiera nadziei nikomu. Po smugach od latarni i po srebrnym błocie, Ślubując śpiewną grdykę społecznej zgryzocie, Poeta na arytmię dwojga skrzydeł chory, Kroczy w poszukiwaniu znikłej metafory. Słowo się nie spokrewnia z pozasłownym trwaniem, — Porównanie się stało tylko — porównaniem. Skąpiąc niebu pośmiertnej w głębi jezior maski, Chce życie w rodzajowe pokurczyć obrazki. Wyzbyty kłopotliwej skrzydeł tajemnicy, Święci swe Wyzwolenie z Wyżyn — na ulicy, — A ulica zaledwo, że to on, — dostrzega I, biegnąc w mgłę następną, nigdzie nie dobiega! I te sklepy, co w świateł mizdrzą się potopie! I te drzewa, co wiedzą, że tkwią w Europie! I księżyc, co na dachach dolśnił się do czczości! I niebo — nad dachami! Niebo bez przyszłości. ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opracowaniu merytorycznym i krytycznym (przypisy i motywy) dostępna jest na stronie http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/napoj-cienisty-pejzaz-wspolczesny. Utwór opracowany został w ramach projektu Wolne Lektury przez fundację Nowoczesna Polska. Wszystkie zasoby Wolnych Lektur możesz swobodnie wykorzystywać, publikować i rozpowszechniać pod warunkiem zachowania warunków licencji i zgodnie z Zasadami wykorzystania Wolnych Lektur. Ten utwór jest w domenie publicznej. Wszystkie materiały dodatkowe (przypisy, motywy literackie) są udostępnione na Licencji Wolnej Sztuki 1.3: https://artlibre.org/licence/lal/pl/ Fundacja Nowoczesna Polska zastrzega sobie prawa do wydania krytycznego zgodnie z art. Art.99(2) Ustawy o prawach autorskich i prawach pokrewnych. Wykorzystując zasoby z Wolnych Lektur, należy pamiętać o zapisach licencji oraz zasadach, które spisaliśmy w Zasadach wykorzystania Wolnych Lektur: https://wolnelektury.pl/info/zasady-wykorzystania/ Zapoznaj się z nimi, zanim udostępnisz dalej nasze książki. Tekst opracowany na podstawie: Bolesław Leśmian, Napój cienisty, Wydawnictwo Mortkowicza, Warszawa 1936 Wydawca: Fundacja Nowoczesna Polska Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl). Reprodukcja cyfrowa wykonana przez Bibliotekę Narodową z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów BN. Opracowanie redakcyjne i przypisy: Agnieszka Ginalska, Natalia Mazan, Marta Niedziałkowska, Aleksandra Sekuła.