Bolesław Leśmian Napój cienisty Alcabon Był na świecie Alcabon. Był, na pewno był! O brzóz przyszłość wiódł z mgłami walki nieustanne. Próżnię życia na karku dźwigał z całych sił! — «Tere-fere!» — tak śpiewał, Gdy się śmierci spodziewał. Aż pokochał osiadłą na strychu Kurjannę. Dur go pchał wzwyż po schodach. Dur, na pewno dur! We łbie miał złote mroczki i srebrne zamiecie, Gdy, wspinając się ku niej, dawał baczny zór Na czar, co się po cichu Tak utrwalał na strychu, Jakby miejsca zabrakło gdzieindziej na świecie. W drzwi uderzył oburącz. W drzwi, na pewno w drzwi! Ktokolwiek w drzwi kołacze — niech wejdzie i kocha! Kurjanna, jak Kurjanna… Śni raczej, niż drwi… Na barłogu — od środka Patrzy duża i słodka, — Lgnie do niej ufna ciału koszula — ciasnocha. Znój mu wargi przynaglił. Znój, na pewno znój! Szedł do niej po ciemnościach, jak wicher po łanie! Kto ma oczy — niech widzi! Był ich cały trój: On i barłóg, i ona I wyrychlił ramiona, By ją porwać na trwałe wbrew światu kochanie! Biel jej ciała przywłaszczał. Biel, na pewno biel! A chłonęła go w siebie ciszkiem jak mogiła. Poznał, czym jest czar nocy, szept i chętna ściel, I tak skochał dziewczynę, Że wołała w mrok: «Ginę!» — Bo się pierwszej miłości niechcący broniła. Gil jej w uszach zadzwonił. Gil, na pewno gil! Tak tętniła krwią śpiewną, tak drżała w głąb chcenia… Zdzierż szczęście!… Nie zdzierżyła!.. Ledwo kilka chwil!… Nienawykła do czaru, Zmarła z westchnień nadmiaru, Umierając, nie miała nic do powiedzenia! Strych zawinił wszystkiemu! Strych, na pewno strych! Z jego wyżyn dał w nicość nura bezpowrotnie, — Zaśmiał się w samo niebo, a przy ziemi — ścielił, Pilnej śmierci cios tępy Duszę rozpruł na strzępy, Aż się z niej wysypały skarby dożywotnie! Piach się z duszy wysypał! Piach, na pewno piach! Ten, co w podróż się złoci do zorzy, gdy kona, — Bochen chleba w gwiazd wieńcu — skrót pałacu w mgłach — Rzęsa Boża — dwie pszczoły — I trzy z wosku anioły. Czego tylko nie było w duszy Alcabona! ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opracowaniu merytorycznym i krytycznym (przypisy i motywy) dostępna jest na stronie http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/napoj-cienisty-alcabon. Utwór opracowany został w ramach projektu Wolne Lektury przez fundację Wolne Lektury. Wszystkie zasoby Wolnych Lektur możesz swobodnie wykorzystywać, publikować i rozpowszechniać pod warunkiem zachowania warunków licencji i zgodnie z Zasadami wykorzystania Wolnych Lektur. Ten utwór jest w domenie publicznej. Wszystkie materiały dodatkowe (przypisy, motywy literackie) są udostępnione na Licencji Wolnej Sztuki 1.3: https://artlibre.org/licence/lal/pl/ Fundacja Wolne Lektury zastrzega sobie prawa do wydania krytycznego zgodnie z art. Art.99(2) Ustawy o prawach autorskich i prawach pokrewnych. Wykorzystując zasoby z Wolnych Lektur, należy pamiętać o zapisach licencji oraz zasadach, które spisaliśmy w Zasadach wykorzystania Wolnych Lektur: https://wolnelektury.pl/info/zasady-wykorzystania/ Zapoznaj się z nimi, zanim udostępnisz dalej nasze książki. Tekst opracowany na podstawie: Bolesław Leśmian (1877-1937), Napój cienisty, Wydawnictwo Mortkowicza, Warszawa, 1936 Wydawca: Fundacja Nowoczesna Polska Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl). Reprodukcja cyfrowa wykonana przez Bibliotekę Narodową z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów BN. Opracowanie redakcyjne i przypisy: Agnieszka Ginalska, Sylwia Hornowska, Marta Niedziałkowska.