Daniel Naborowski Łazarz do bogacza Bogaczu hardy, próżno śmiejesz się z nagiego: Nago wchodzim na ten świat, nago pójdziem z niego, Nagie sumnienie Bóg sam jako czyste lubi, Święta prawda nad wszytko nagością się chlubi, Nagi miesiąc i gwiazdy, i okrąg słoneczny, Nago wchodzi, wychodzi z ciała duch przedwieczny, Nadzy nieba mieszkańcy, nadzy są bogowie. Przyjdzie czas, o pstry kruku, kiedyć pogotowie Odbiorą cudze pióra; wtenczas swe nagości I sprośny wrzód odkryjesz, i spróchniałe kości. ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opracowaniu merytorycznym i krytycznym (przypisy i motywy) dostępna jest na stronie http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/naborowski-lazarz-do-bogacza. Utwór opracowany został w ramach projektu Wolne Lektury przez fundację Nowoczesna Polska. Ten utwór nie jest objęty majątkowym prawem autorskim i znajduje się w domenie publicznej, co oznacza że możesz go swobodnie wykorzystywać, publikować i rozpowszechniać. Jeśli utwór opatrzony jest dodatkowymi materiałami (przypisy, motywy literackie etc.), które podlegają prawu autorskiemu, to te dodatkowe materiały udostępnione są na licencji Creative Commons Uznanie Autorstwa – Na Tych Samych Warunkach 3.0 PL (http://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0/). Tekst opracowany na podstawie: Daniel Naborowski, Poezje, oprac. Jan Dürr-Durski, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1961. Wydawca: Fundacja Nowoczesna Polska Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl). Reprodukcja cyfrowa wykonana przez Bibliotekę Narodową z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów BN. Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Opracowanie redakcyjne i przypisy: Paulina Choromańska, Paweł Kozioł, Wojciech Szczęsny, Weronika Trzeciak.