Charles Guérin Wpatruj się co wieczora… tłum. Bronisława Ostrowska Wpatruj się co wieczora we słońce zachodnie: Nic nie powiększa oczu i duszy — i nie ma Chwili — jako ta chwila potężna — i niema, Kiedy dzień w piersi morza gasi swą pochodnię. Podobny gdzieś w nadbrzeżnych skał ukrytym lochu Gorzkiej muszli, co wiecznie szlochem fali dyszy, Poeto, labiryncie ciemny, ukój w ciszy Serce twe krwawe, pełne słonych łez i szlochu. Obróć w dal widnokręgu znojną skroń i usta Otwarte, a źrenica twa sucha niech bieży Od zachodniego słońca tragicznej rubieży Na wschód, kędy fioletu mgieł zawisła chusta! I mierząc dal, waż w sercu te wysokie losy, Których jaskrawe blaski ślepiły w zenicie, I które wzwyż się dumnie wspinały w niebiosy, A pochyliły w ciemny grób — jak wszelkie życie. Ludzkość w próżnej goryczy starzeje bez wiary; Myśl o bóstwach, co wieczne być śniły nadzieją: Ich kadzielnice rdzawe mgłą dziś jeno wieją, A ołtarze haftuje srebrem pająk szary. Myśl o narodach podłych. Były wielkie, Twoja Rasa lazurem chwały swe lilie poiła, Lecz króle podłe dały, gdy z nich spadła zbroja, Że w zbrukanych sztandarach brat brata zabijał. Czerw z dojrzałych owoców toczy marmur łona; Myśl o kochankach, których sny były tak dumne: Kiedy na drzewie ryli wspólne swe imiona, Znacząc pod korą wieko na swą własną trumnę. Jękliwym dźwiękiem rogu pasterz z bliskiej wioski Zwołuje z łąk skoszonych trzodę zabłąkaną. Ty, wobec wielkiej słońca zachodniego troski, Myśl o tych słońcach, które więcej nie powstaną. I podczas gdy surowa noc w niebieskiej dali Wbija w całun przeszłego dnia swój szereg złoty Gwiazd, stokroć okrutniejszych od ćwieków Golgoty, Ty — z dala skał zgładzonych wieczną pracą fali, Z dala swarliwych wiatrów i grzmiącego morza, Unieś — idący smutnie w swoich dróg zawiłość, Kędy cel kij pielgrzymi znaczy wśród rozdroża, Ciszę serca, które ci nawiedziła — miłość. ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opracowaniu merytorycznym i krytycznym (przypisy i motywy) dostępna jest na stronie http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/guerin-wpatruj-sie-co-wieczora. Utwór opracowany został w ramach projektu Wolne Lektury przez fundację Wolne Lektury. Wszystkie zasoby Wolnych Lektur możesz swobodnie wykorzystywać, publikować i rozpowszechniać pod warunkiem zachowania warunków licencji i zgodnie z Zasadami wykorzystania Wolnych Lektur. Ten utwór jest w domenie publicznej. Wszystkie materiały dodatkowe (przypisy, motywy literackie) są udostępnione na Licencji Wolnej Sztuki 1.3: https://artlibre.org/licence/lal/pl/ Fundacja Wolne Lektury zastrzega sobie prawa do wydania krytycznego zgodnie z art. Art.99(2) Ustawy o prawach autorskich i prawach pokrewnych. Wykorzystując zasoby z Wolnych Lektur, należy pamiętać o zapisach licencji oraz zasadach, które spisaliśmy w Zasadach wykorzystania Wolnych Lektur: https://wolnelektury.pl/info/zasady-wykorzystania/ Zapoznaj się z nimi, zanim udostępnisz dalej nasze książki. Tekst opracowany na podstawie: Liryka francuska, tłum. Bronisława Ostrowska, seria druga, wyd. J. Mortkowicz, Warszawa 1919 Wydawca: Fundacja Nowoczesna Polska Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl). Reprodukcja cyfrowa wykonana przez Bibliotekę Śląską z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów BŚ. Opracowanie redakcyjne i przypisy: Paulina Choromańska, Dorota Kowalska, Marta Niedziałkowska, Małgorzata Ślusarek.