Tadeusz Gajcy Nowo narodzonemu Jakże takimi dłońmi utrzymasz pierś mleczną, maleńki! — Przecież niełatwo… W żyłach matki jak mapie drogę sobie wybierasz i spokojny — wszak nazwali cię człowiekiem — słuchasz krwi jej. Pięknie szumi twa matka. Jest jak strumień ciepły i bukiet, a ty — ryba, koncha lub owad, mlecznych światów w zadumie słuchasz, tam kształt pierwszy się zaczął rysować. Nie bój się rzeczy niedobrych, do spokoju ich prosto się przytul, od kołyski znajomy powrót poprzez głosy zielone i skrzypy. Zanim stopkami do miejsca dotrzesz, gdzie prawda będzie jak pień drzewka szorstka, porzucisz strumień najsłodszy i miękką zabawkę z włosa. I zmienisz imię. Zostaniesz tylko upartym lub wątłym, jak niegdyś żołnierzy z ołowiu siebie popędzisz do marszu, zbudujesz dom — będzie większy, piękniejszy od tego z klocków, lecz ci i dom nie wystarczy. Jakże takimi dłońmi, na których zawiła mapa, ciągle jeszcze maleńki!— utrzymasz kształt własny? Już dawno wyciekł szum, piękny szum i matka wygasła. Kiedy ziemia cię woła każdym ziarnem jak wargą, ty powierzasz się oczom wyrzuconym jak mosty, cieniem własnym się chwiejesz, głos dobywasz z oparu i jak próchno rozświetlasz twarz swą coraz widoczniej. I usypiasz w ramionach pustkę, której się lękasz; nie wiesz tylko, jak wiele snu ci dadzą i kiedy — Nie myśl. Starczy. Odmierzą, mój chłopaczku maleńki, i położą w wieczności miękkiej, czystej jak śniegi. Może skąpić ci będą, ale bardzo miłować, i odmierzą ci ładnie w metal śmierci warczącej, wtedy dłonie podniesiesz i znów dźwigniesz na nowo strumień mleczny. Jak atlas będziesz dźwigał bez końca. ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opracowaniu merytorycznym i krytycznym (przypisy i motywy) dostępna jest na stronie http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/gajcy-nowo-narodzonemu. Utwór opracowany został w ramach projektu Wolne Lektury przez fundację Wolne Lektury. Wszystkie zasoby Wolnych Lektur możesz swobodnie wykorzystywać, publikować i rozpowszechniać pod warunkiem zachowania warunków licencji i zgodnie z Zasadami wykorzystania Wolnych Lektur. Ten utwór jest w domenie publicznej. Wszystkie materiały dodatkowe (przypisy, motywy literackie) są udostępnione na Licencji Wolnej Sztuki 1.3: https://artlibre.org/licence/lal/pl/ Fundacja Wolne Lektury zastrzega sobie prawa do wydania krytycznego zgodnie z art. Art.99(2) Ustawy o prawach autorskich i prawach pokrewnych. Wykorzystując zasoby z Wolnych Lektur, należy pamiętać o zapisach licencji oraz zasadach, które spisaliśmy w Zasadach wykorzystania Wolnych Lektur: https://wolnelektury.pl/info/zasady-wykorzystania/ Zapoznaj się z nimi, zanim udostępnisz dalej nasze książki. Tekst opracowany na podstawie: Jan Szczawiej, Poezja Polski Walczacej 1939-1945, tom 1, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1974. Wydawca: Fundacja Nowoczesna Polska Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl) we współpracy z Muzeum Powstania Warszawskiego. Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Opracowanie redakcyjne i przypisy: Aleksandra Kopeć, Wojciech Kotwica, Paweł Kozioł, Wioletta Mila.