Tadeusz Gajcy Czarne okna W kantylenie macierzanki zapach uśmiechniętych nocą wodził chłopców, jak w legendzie chodzili w zaświatach pod oknami czarnymi dla oczu. Nad głowami nocy złoty jeż, księżyc w włosy się wtopił jak wianek, nie wiedzieli — czy noc to czy wiersz — gubiąc głosy jak trzciny rozchwiane. A w latarniach z trudem się chodzi w jakimś innym rozłożystym świecie, pod oknami czarnymi młodzi w zasłuchania jedwabistej sieci. Węzły powiek tak bolą zaciśnięte mocno, nawet nie wiem — czy sen jest czy próżnia pod nimi i wyrastał na nowo wędrującym chłopcom zapach kwiatów na oczach pod oknami czarnymi. Uśmiechów rzewnych szelest zapadał w nich jak w otchłań, jeszcze śpiewu było za wiele, by się milczeniem spotkać. Zawikłany powietrza deseń rozdzierali rękoma ślepców, jakże mogli inaczej przezeń, jakże mogli go nie czuć? Gwiazdy płynęły zewsząd, w locie wiły swe gniazda, noc otwarta jak wieczność, noc ogromna i płaska — Jak w legendzie chodzili w zaświatach, wiatru zamieć po twarzach jak deszcz — w kantylenie macierzanki zapach, w kantylenie złowrogość nad nimi — We śnie szli, a myśleli, że w latach, nie spotkali nikogo pod oknami czarnymi — — dziwna rzecz. ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opracowaniu merytorycznym i krytycznym (przypisy i motywy) dostępna jest na stronie http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/gajcy-czarne-okna. Utwór opracowany został w ramach projektu Wolne Lektury przez fundację Wolne Lektury. Wszystkie zasoby Wolnych Lektur możesz swobodnie wykorzystywać, publikować i rozpowszechniać pod warunkiem zachowania warunków licencji i zgodnie z Zasadami wykorzystania Wolnych Lektur. Ten utwór jest w domenie publicznej. Wszystkie materiały dodatkowe (przypisy, motywy literackie) są udostępnione na Licencji Wolnej Sztuki 1.3: https://artlibre.org/licence/lal/pl/ Fundacja Wolne Lektury zastrzega sobie prawa do wydania krytycznego zgodnie z art. Art.99(2) Ustawy o prawach autorskich i prawach pokrewnych. Wykorzystując zasoby z Wolnych Lektur, należy pamiętać o zapisach licencji oraz zasadach, które spisaliśmy w Zasadach wykorzystania Wolnych Lektur: https://wolnelektury.pl/info/zasady-wykorzystania/ Zapoznaj się z nimi, zanim udostępnisz dalej nasze książki. Tekst opracowany na podstawie: Z rodu Anhellich. Liryka pokolenia wojennego, oprac. S. Stabro, Wydawnictwo Dolnośląskie, Wrocław 1991. Wydawca: Fundacja Nowoczesna Polska Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl). Reprodukcja cyfrowa wykonana przez fundację Nowoczesna Polska. Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Opracowanie redakcyjne i przypisy: Sylwia Budzyńska, Paulina Dubielecka, Wojciech Kotwica, Aleksandra Sekuła.