Justyna Bargielska Dwa fiaty Mirabelki Kładę się dziś z cieniami. Zmęczyło mnie szukanie punktu, w stosunku do którego jestem ładna i wierna. Śliwka, która spadła nie z drzewa, a z dachu budynku, bez powodzenia próbuje zasnąć w jego prostokątnym cieniu. Ci, co pracują w Żerańparku na Żeraniu, mają naprawdę małe stopy do deptania ziemi. Mimo wszystko jesteśmy im wdzięczni, że to robią, my, którzy potrafimy tylko spaść i leżeć. ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opracowaniu merytorycznym i krytycznym (przypisy i motywy) dostępna jest na stronie http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/bargielska-mirabelki. Utwór opracowany został w ramach projektu Wolne Lektury przez fundację Nowoczesna Polska. Ten utwór jest udostępniony na licencji Licencja Wolnej Sztuki 1.3: http://artlibre.org/licence/lal/pl/. Tekst opracowany na podstawie: Justyna Bargielska, Dwa fiaty, Wydawnictwo Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej i Centrum Animacji Kultury, Poznań 2009. Wydawca: Fundacja Nowoczesna Polska Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl). Reprodukcja cyfrowa wykonana przez fundację Nowoczesna Polska z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów autora. Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Opracowanie redakcyjne i przypisy: Paulina Choromańska, Aleksandra Kopeć, Paweł Kozioł, Jan Szejko.