literatureAgnieszkaWolny-Hamkałoi onpolPawełKoziołJanSzejkoPaulinaChoromańskaAleksandraKopećbook2fb22017-07-19http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/wolny-hamkalo-i-on0Fundacja Nowoczesna Polska
Latem jeździli dziewczynkompo bransoletki, majstrowaliprzy motorynkach. A w styczniubył wieczór w przydrożnej cukiernii noce pod niebem z kieszonkowymindeksem nieba. Gorzej, kiedy na szosiepaliła wagony tytoniu z debilemJose, a on ćmił w barze najkrwawsząMariannę. Aż wrosła w niego jak w grudzieńbagienne sikorki w kapturkach.Zrzuca to z siebie, jakby się otrząsał.Stłuczony obiektyw, zeschnięta figaprzy zlewie — corpus delictijej improwizacji. Ładnie się zestarzałi nadal ma gdzieś szczotkę do włosów,która pękła, gdy wracali z górlamborghini pełnym rudych maków.