literatureMariaKonopnickaW obronie Jaśka1981polPaulinaOłtusekAleksandraKopećJanSzejkobook2fb22015-08-07http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/w-obronie-jaska/0Fundacja Nowoczesna Polska
— Moja pani Maciejowa! To to tak się wieprzka chowa? To on zamiast leżeć w chlewie, Psoci się, a pani nie wie? To fatyga już za wielka, Wsadzić patyk do skobelka, A wieprzkowi dać wygodę, Natrząść słomy, zmienić wodę?
To już ciężko dla waćpaniObierzyny zebrać z bani, I w korytko dać potrochuZielska, otrąb, albo grochu? To tu Jasiek siedzi ładnie! A wieprzek mu kluski kradnie! To ta śliczna żółta miskaDla takiego będzie pyska? Toż się dziecku krzywda dzieje, A wieprzek się z tego śmieje… I choć Jasiek wrzeszczy, krzyczy, Wieprzek, jak nic, kluski ćwiczy. Ho, ho! Nie myśl, moja pani, Że ci tego nikt nie zgani! Tylko przyjdzie Kusy z pola, Zaraz szczeknie: — hau! hau! hola! — Jeśli chcesz hodować trzodę, To jej nie wypuszczaj w szkodę. Bo inaczej, dam dwa susy, I po wieprzku! jakem Kusy!