literatureLéonDeubelOpuszczenie2011polDorotaKowalskaMartaNiedziałkowskaAnetaRawskabook2fb22012-05-09http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/opuszczenie0Fundacja Nowoczesna Polska
Panie! bez chleba jestem, bez marzeń, ni domu,Ludzie wygnali zewsząd, bowiem jestem nagi,Owi bracia w Chrystusie nie mieli odwagiPrzygarnąć mnie; gdy skarżę się, to nie wiem komu.A przeciem ich miłował jako przykazano,I z ich łaski zaznałem palącej goryczy:Zbrakło serca, co słyszy, kiedy moje krzyczy.Kogut pieje. Wyparli się jak w tamto rano.Czuję, zamilkła wrzawa. Jest cisza na fali.Ludzie odeszli, głodni, od zwykłej biesiady.To prawda, że przyzywam ich na darmo, blady.Panie! odpuść mi, jeśli nie dość mnie kochali.Odbiegł mnie sen, o, Panie! oto miesiąc czyniNajazd na jasne niebo, jak srebrna posucha.Jego blasku muśnięcie jest jak wargi Ducha.Boleść moją zawiodłem na kraniec pustyni.Lecz bardzo pragnę chleba, Panie! niechby ustaDotknęły ust: tak nęka miłosne strapienie,Oto piecze mnie ławka, jej chłodne kamienie:Głód i żądza, jak piekło, aż po wargi chlusta.Polot godziny wraca z nocnego połowu,Obłok szybuje, kroki zadudnią w milczeniu.Brzask palcem bladym kreśli widma belek w cieniu,Bezmierne Życie oto postękuje znowu!