literature
Mikołaj
Sęp Szarzyński
Fraszka do Zosie (Słuchaj, gdy nie chcesz baczyć, co się ze mną dzieje...)
1652
pol
Aleksandra
Sekuła
Olga
Sutkowska
book2fb2
2008-12-29
http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/fraszka-do-zosie-sluchaj-gdy-nie-chcesz-baczyc-co-sie-ze-mna-dzieje
0
Fundacja Nowoczesna Polska
Mikołaj Sęp Szarzyński
Fraszka do Zosie
Utwór opracowany został w ramach projektu
Wolne Lektury
przez fundację
Nowoczesna Polska.
Słuchaj, gdy nie chcesz baczyć[1], co się ze mną dzieje,
A nie mórz[2] w mojem sercu do końca nadzieje:
Albo łzami gęstemi wszytek się oblewam,
Albo serdeczne ognie wzdychaniem odkrywam.
Ognie, któreby w popiół dawno mie spaliły,
Gdyby mie łzy wilgotne często nie kropiły;
Które tak często płyną, żeby już me ciało,
By go ogień nie suszył, wodą być musiało.
Owo nigdy się o to nie przestają wadzić
Ciężki płacz, srogi płomień, kto mie z nich ma zgładzić.
W tem rozterku co cierpię, chciej uważyć sobie;
Lecz, jeślić i to trudno, powiem ja sam tobie:
Żywot mie już opuścił, śmierć się mie wziąć boi,
Sama żałosna miłość przy mnie stale stoi,
I ta tylko dla tego, aby mie męczyła:
Mnimiałaś, aby z cnoty przy mnie się bawiła?
Otóż słyszysz, tych czasów co się ze mną dzieje?
O nader srogie serce, co się z tego śmieje!
Ty jeśli mie nie myślisz na wieki zepsować,
Uczyń, coć nie zaszkodzi: dopuść się miłować!
baczyć — tu: patrzeć. [przypis edytorski]
nie mórz — nie doprowadzaj do śmierci; por.: zamorzyć. [przypis edytorski]