literatureDarekFoksPiosenka ochlapanegopolPawełKoziołJanSzejkoAleksandraKopećPaulinaChoromańskabook2fb22017-07-21http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/foks-wiersze-o-fryzjerach-piosenka-ochlapanego0Fundacja Nowoczesna Polska
„Może zmajstrujemy jakiegoś malutkiego Orcia?”,pytam, skoro już stoi oboki nie chce odejść, a jej spodnie i koszulkazachowują się tak, jakby na niej schły,chociaż ma parasol i raczej przestaje padać.
Dzięki kroplom deszczu na moich okularachwszystko dookoła chyli się ku upadkowi;niewiele tego, ale i tak będzie niezły huk.Od strony chylącego się ku upadkowi szpitalanadjeżdża chylący się ku upadkowi autobus,
wzbogacając to moje wszystko o trochę czerwieni.Jeżeli nic, poza jej ubraniem, nie chceze mną rozsądnie pogadać, to znaczy,że nie czytała. Albo nie lubi. Trudno,pójdę całować żaby gdzie indziej.Złorzeczę i podchodzę do krawężnika, myśląco nieodpartej potrzebie czynienia dobra,zmuszającej nas do robienia różnych głupot,i błogosławię twarze po drugiej stronie,bo za chwilę pojadą całować traktory.