literatureMariaKonopnickaZima do poety1981polbook2fb22015-09-10http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/damnata-zima-do-poety/0Fundacja Nowoczesna Polska
Jest-ci to ziemia omdlała i czarna, Ale w niej drzemie barw cudnych tysiące. I kwiatów życia złożone w niej ziarna, Nim przyjdzie słońce… Ty tylko pieśnią jej łono zagrzewaj… O mów! O śpiewaj! Jest-ci to ziemia i wyschła i pusta, Ale w niej bije żywota zdrój świeży, I rzesz spragnionych napoi on usta, I szumem wielkim ku morzu pobieży. Ty tylko pieśnią, jak wichrem powiewaj… O mów! O śpiewaj! Jest-ci ta ziemia bezpłodna i głucha, Ale ma soki w swem łonie żywiące, Co dadzą pokarm dla ciała i duchaNa lat tysiące. Ty tylko pieśnią jej niwy obsiewaj… O mów! O śpiewaj!
Myśl i czyn wielki, jak chleb się poczynaZ małego ziarnka, co pada w pierś ziemi; A kiedy wiosny uderzy godzina, Buja plonami złotemi. Choć wszyscy zwątpią — ty się ich spodziewaj… O mów! O śpiewaj! Nikt nie wie kędy i odkąd przywiany, Zarodek życia przynosi nam dola. Z wiatrem uderza o chat naszych ściany, O nasze pola. Ty orz je pieśnią i łzami polewaj… O mów! O śpiewaj!